Red Bull przeprosił Pierre'a Gasly'ego
Ekipa Pierra Gasly'ego myślała, że jeden przejazd wystarczy. Rywale jednak przyspieszyli, co spowodowało, że kierowca Red Bulla odpadł już w pierwszym segmencie kwalifikacji. Natomiast Max Verstappen ustawi się w drugim rzędzie."Jestem zadowolony z kwalifikacji. Miałem kilka problemów dzisiaj rano i się martwiłem. Ale wszyscy wykonali dobrze swoją pracę i znaleźliśmy ustawienia, które przełożyłem na dobry wynik. Możemy być usatysfakcjonowani z drugiego rzędu. W Q1 było bardzo ciasno i na takim torze musisz mieć dobry pierwszy przejazd. Poprawiłem się jednak w drugiej próbie, co było kluczowe, bo skorzystaliśmy z tej samej mieszanki. Nasze ustawienia na kwalifikacje dodały nam nieco mocy. Naprawdę trudno było znaleźć odpowiedni balans. Strata jest duża, ale musimy być realistami, dlatego jesteśmy zadowoleni z tego miejsca. Jest lepiej niż oczekiwaliśmy. Nie wiem, czego oczekiwać po niedzieli. W piątek nie udało mi się zrobić długich przejazdów, ale opony trzymają się całkiem nieźle. Potrzebujemy czystego startu."
Pierre Gasly, P17
"Byłem zadowolony z mojego okrążenia w pierwszej części, ale natrafiłem na spory ruch w pierwszym zakręcie. Zdecydowaliśmy się na jeden przejazd i zapłaciliśmy za to cenę. Nie spodziewaliśmy się, że tor tak mocno się rozwinie i że rywale będą tak blisko. Oczywiście liczyliśmy na więcej, ale z sesji na sesję radziliśmy sobie coraz lepiej. Jutro nie będzie łatwo dołączyć do walki o punkty, ale musimy pozostać dobrej myśli. Postaram się zdobyć więcej doświadczenia i odzyskać stracone pozycje."
komentarze
1. FanCypis3
Właśnie że będzie bardzo łatwo włączyć się do walki o punkty dla Gaslyego skoro ma bolid ligi a
2. MattiM
Mam nadzieję, że Verstappen nie będzie odstawał od Ferrari tempem wyścigowym i powalczy o podium.
3. nonam3k
Ja mam nadzieje ze mercedes w wyścigu nie będzie miał takiej przewagi jak w kwalifikacjach i o podium powalczy max , Sebastian i Hamilton .
Najbardziej obawiam się ze pierwsze dwie pozycje się utrzymają i botas jak zawsze będzie trzymal Ferrari i RBR za sobą
4. TomPo
@3
tak wlasnie bedzie. Fakt, ze Bottas wywarl wreszcie presje na Lewisie i ten sie musial spinac w Q3, ale jak przyjdzie co do czego, to wroci do bycia jezdzaca szykana.
Moze byc tak jak w zeszlym roku, Haas i SC daly Sebie zwyciestwo, w tym roku moze to byc SC Williamsa.
Dziwne, ze nie przewidzieli czegos, co wszyscy wiedzieli. Ze jest to nieuczeszczany tor uliczny i z minuty na minute rosnie tu przyczepnosc i to w bardzo duzym stopniu.
Teraz McL moze usiasc i plakac, bo jak widac z Honda da sie krecic niezle czasy. Oczywiscie nie jest juz to ten sam silnik co za czasow Renault, ale pokazuje ze koncepcja 'zero size' byla do bani.
5. Mat5
Red Bull przeliczył się co do Gasly'ego. Widać było, że Francuz odstaje od Verstappena, natomiast zespół zamiast wypuścić go na tor dla bezpieczeństwa liczył, że aż tylu kierowców się nie poprawi. Kierowca startujący z dalszych pozycji jest bardziej narażony na wszelkiego rodzaju kolizje, incydenty, itd, więc Gasly oprócz oczywiście przebijania się przez stawkę będzie musiał naprawdę uważać na rywali. Jak zgarnie chociażby punkt, to będzie dobrze. Na chwilę obecną stawka oprócz Ferrari, Mercedesa i Williamsa jest bardzo zacieśniona, więc Gasly będzie musiał naprawdę się wykazać.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz