Honda nie dopatrzyła się poważniejszego problemu w silniku Gasly'ego
Honda uważa, że chwilowa utrata mocy odnotowana przez Pierre'a Gasly'ego w końcowej fazie drugiego treningu to nic poważnego i jego jednostka napędowa otrzymała zielone światło do wykorzystania w dalszej części weekendu wyścigowego w Melbourne."Mieliśmy mały spadek mocy na ostatnim okrążeniu, więc zdecydowaliśmy się zjechać do boksów" mówił po wszystkim Francuz, który na koniec dnia okazał się czwartym najszybszym kierowcą w stawce.
Honda szybko przeprowadziła inspekcję silnika i stwierdziła, że nie ma żadnych przeciwwskazań, aby korzystać z niego podczas pozostałej części weekendu wyścigowego. Nieco niepokojący jest jednak fakt, że producent nie był stanie określić co dokładnie stało się w silniku.
Red Bull dobrze rozpoczął sezon z nowym partnerem silnikowym. Pierwsze treningi na torze Albert Park wskazują, że ekipa z Milton Keynes nie straciła na swojej szybkości i może liczyć się w walce o zwycięstwa w tym roku, ale niezawodność jednostki Hondy, która w minionych latach nie była najwyższa, musi zostać jeszcze potwierdzona.
komentarze
1. RoyalFlesh F1
Pamiętam jak w tamtym roku VER głośno mówił, że miał skok mocy i rozbił bolid, jeśli się nie mylę. Po czym się okazało, że za dużo dodał gazu. Więc poczekajmy z oceną silnika. Dobrze by było gdyby faktycznie był mocny. Lepsza walka trzech ekip niż dwóch.
2. Raptor202
Ciekawe, czy Honda podtrzyma tradycję w kwestii nieparzystych sezonów :)
3. nonam3k
Piekny poczatek sezonu w wykonaniu Hondy i RBR . Silnik jest mocny bo TR tez wyglada na szybkie . Cos czuje ze renault bedzie za TR
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz