Toro Rosso będzie skłonne poświęcić się dla Red Bulla
Franz Tost przyznał, że jego zespół nie będzie się wahał przed poświęceniem, które będzie miało pomóc Red Bullowi w walce o najwyższe cele.Ekipa z Milton Keynes zakończyła współpracę z Renault i wiąże spore nadzieje z Hondą. Pewne problemy, szczególnie na początku, wydają się jednak nieuniknione. Tutaj pomocne znów może okazać się Toro Rosso.
Franz Tost nie ukrywał, że jego zespół jest skłonny do pomocy w przyśpieszeniu prac, chociażby odciążając Verstappena i Gasylego poprzez przyjęcie kar dla swoich kierowców.
"Jeśli to pomoże w strategii, by Red Bull wygrywał wyścigi i mistrzostwa, to tak, oczywiście. Nie musimy nawet dyskutować o tym, to jest w naszej filozofii. Jestem bardziej, niż szczęśliwy z tego powodu, ponieważ to jest równoznaczne z tym, że my także poprawimy swoje osiągi."
Kilka dni temu Helmut Marko przyznał, że do Faenzy trafiły już trzy ciężarówki części od Red Bulla. Toro Rosso planuje wykorzystanie wielu elementów, dlatego też Franz Tost liczy na widoczną poprawę osiągów.
"Nie obawiamy się, że nie poprawimy się przy zacieśnionej z współpracy z Red Bullem. Dostaniemy cały tył samochodu. Musimy sprawdzić, na użycie czego pozwalają zasady. Z pewnością to zrobimy, ponieważ musimy się ich trzymać. W tym momencie roku każdy zespół liczy, że nowy bolid będzie lepszy i poprawi się. My też na to liczymy, ale tak jak zawsze mówię, chcę zobaczyć poprawę czasów okrążenia. To będzie decydujące."
komentarze
1. ahaed
"Toro Rosso będzie skłonne poświęcić się dla Red Bulla".
Toro Rosso MUSI poświęcić się dla Red Bulla. Po to zostało stworzone.
2. wheelman
@1 lekko się nie zgodzę. TR zostało stworzone jako inkubator dla juniorów i nowych rozwiązań technicznych etc. Tylko że z tej roli TR spadło do roli niewolnika tyrającego dla RBR, który zgodnie ze swoją oportunistyczną naturą wykorzysta każdą szansę żeby zyskać ułamek osiągów i zhejtuje każdego, który podważy jakiekolwiek ich działania.
To drobna różnica, bo ludzie tworzący zespół - od kierowcy do pomagiera do trzymania parasolki - oczekują wyników. Od zeszłego sezonu, albo i nawet 2017, TR może tylko o tym pomarzyć. Ale nie zawsze tak było. Szkoda tylko, że ten bat od RBR wszedł w ruch akurat wtedy, kiedy moim zdaniem TR natuje największy wzrost formy w historii.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz