Haas domaga się jedynie "równego traktowania" wszystkich ekip
Zespół Haasa w piątek wieczorem wyjaśnił dlaczego zdecydował się oprotestować ekipę Force India przed ostatnim wyścigiem sezonu.Przedstawiciele Haasa przyznaj, że protest ma na celu dążenie do "równości" wśród ekip, gdyż uważają, iż zostali w całym procesie pokrzywdzeni.
Chodzi o płatności z tzw. "pierwszej kolumny" wypłat nagrody z kasy FOM po zakończeniu sezonu. Zgodnie z zapisami umów między FOM, FIA i ekipami, każdy zespół ma prawo do takiej nagrody dopiero wtedy kiedy na przestrzeni ostatnich trzech lat dwukrotnie znajdzie się w czołowej dziesiątce, co w obecnej sytuacji, gdy stawka składa się z tylko 10 ekip daje gwarancję, że nowy zespół zostanie włączony do puli nagród z "pierwszej kolumny" już po dwóch latach.
Zespół Haasa który debiutował w 2016 roku odczekał właśnie tyle i dopiero w tym roku po raz pierwszy otrzymał od FIA swoją nagrodę.
W trakcie przerwy wakacyjnej, podczas której doszło do skomplikowanej operacji przejęcia zespołu Sahara Force India okazało się, że firma Racing Point de facto odkupiła całe aktywa od "starego" zespołu i do mistrzostw świata została zgłoszona jako zupełnie nowy podmiot Racing Point Force India.
Gdy ekipy głosowały nad tym, aby po przejęciu nowy zespół miał odziedziczyć finasowanie po poprzednich właścicielach nie było jeszcze wiadomo, że ekipa wyjdzie z procesu administracji jako zupełnie nowy podmiot.
Haas, który również musiał zgodzić się na taki zabieg w swoim proteście podkreśla, że decyzję taką podjął sądząc, że zespół wyjdzie z procesu administracyjnego jako ten sam podmiot.
Po tym jak stało się inaczej, Haas zaczął dochodzić swoich praw starając się uzyskać w tej sprawie informacje od samego szefa Formuły 1, Chase'a Careya.
Na przestrzeni tych kilku miesięcy, mimo wielu spotkań do wyjaśnienia tych kwestii nie doszło, dlatego amerykańska ekipa zdecydowała się oprotestować zespół Racing Point Force India, argumentując iż łamie on fundamentalny zapis regulaminu Formuły 1 ,mówiący o tym, że każdy, konstruktor musi we własnym zakresie stworzyć swoje podwozie.
Zespół Racing Point Force India jej zdaniem nie spełnia tego warunku, gdyż korzysta z podwozia stworzonego przez innego konstruktora, Sahara Force India i dlatego preferencyjne warunki finansowania ekipy nie powinny mieć miejsca.
"Prosimy jedynie o równe traktowanie wszystkich ekip" przekonywał Gunther Steiner, szef zespołu Haasa. "Weszliśmy do F1 pod pewnymi warunkami. Byliśmy świadomi co musimy zrobić i wszystko to uczyniliśmy. Czujemy, że przy okazji zespołu Force India tak nie było. Prosimy więc jedynie o równe traktowanie a przynajmniej wyjaśnienie dlaczego tak się tym razem nie stało."
"Uważam, że wszyscy muszą być traktowani w taki sam sposób. Nie chcemy nic więcej."
Zapytany o to dlaczego akurat teraz sprawa została oficjalnie zgłoszona, Steiner odpierał: "Nie chcieliśmy tak zwlekać. Staraliśmy się mediować i chcieliśmy zostać zrozumiani."
"Nie uzyskaliśmy żadnej odpowiedzi i w pewnym momencie musieliśmy coś zrobić. Gdy nie dostajemy odpowiedzi to nie jest dobrze. Chcielibyśmy poznać chociaż wyjaśnienie tej sytuacji. Od sześciu tygodni staram się mediować w tej sprawie i nie otrzymałem żadnej odpowiedzi, więc zdecydowaliśmy się złożyć protest."
FIA po zapoznaniu się ze sprawą ogłosiła najpierw, że sędziowie wyścigu wydadzą swój werdykt w tej sprawie w piątek przed treningami, po czym odroczono tę kwestię na okres przed drugim piątkowym treningiem, aby ostatecznie ogłosić iż decyzja ze względu na obszerność materiału dowodowego zostanie ogłoszona dopiero w sobotę rano.
FIA ze swojej strony będzie zapewne próbowała bronić się tezą iż nowy zespół Racing Point Force India mógł zostać zgłoszony w trakcie sezonu jako nowy podmiot po uregulowaniu zaległości poprzedniego organu zarządzającego. Wielce prawdopodobne jednak, że Haas taką odpowiedź uzna za mało przekonującą i odwoła się w tej sprawie do Międzynarodowego Trybunał Apelacyjnego.
komentarze
1. Ein Mann
A Haas to jest trochę z USA?
2. XandiOfficial
Powiedział zespół, który odkupił bolid Ferrari z 2017.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz