Massa: Ferrari nie radzi sobie pod presją
Według Felipe Massy, jego były zespół nie potrafi dobrze funkcjonować pod wzrastającą presją na zdobycie mistrzostwa.Felipe Massa zna realia pracy w Ferrari bardzo dobrze. Jeździł tam od 2006 do 2013 roku. Miał udział w zwycięstwach w klasyfikacji konstruktorów. Sam minimalnie przegrał tytuł wśród kierowców. Brazylijczyk uważa, że problemem ekipy jest presja.
"Zdobyliśmy mistrzostwo w 2007 i 2008, po tym czasie pojawiły się kłopoty - Ferrari nie wygrało od tego momentu. Być może odczucia są podobne jak wtedy, w 2013, gdy opuszczałem zespół. Jest presja na zwycięstwo i problemy z poradzeniem sobie z nią. Oni nie są w stanie wykonać swojej pracy efektywnie. Myślę, że w tym roku, chociaż nie mówię, że już jest po wszystkim, przegrali bitwę na koniec z powodu kilku błędów i tej presji, którą odczuwają, a która w Mercedesie jest zdecydowanie mniejsza. Mercedes wygrał ostatnie cztery razy. Łatwiej jest pracować, gdy masz tytuł w rękach, niż gdy chcesz go odzyskać, wtedy szanse na błąd wzrastają."
Massa sądzi, że być może rozwiązanie problemów leży w zarządzie, który miałby wpłynąć na napięcie panujące wewnątrz ekipy.
"Myślę, że trzeba znaleźć sposób pracy i przygotowania różnych rzeczy po cichu, ale zachowując jak największe skupienie. Oni są dobrym, nawet świetnym zespołem. Muszę powiedzieć, że auto, które stworzyli, także jest dobre. Tutaj robią wszystko w porządku, może jakieś rzeczy dookoła nich nie współgrają."
Ross Brawn, który także doskonale zna strukturę Ferrari i smak zwycięstwa w czerwonych barwach, uważa, że duże znaczenie dla przebiegu sezonu 2018 miała śmierć Sergio Marchionne.
"Nie ma wątpliwości, że śmierć takiego lidera jak Sergio Marchionne musiała się odbić. To całkowicie zrozumiałe, był bardzo mocną osobą w zespole. Jako, że sam doświadczyłem wielu kryzysów w Ferrari, wiem, że teraz jest czas, by zebrać się razem i uniknąć wzajemnego oskarżania się oraz wchodzenia w obwinianie. Kierowcy, inżynierowie, zarząd, oni wszyscy wygrywają i przegrywają razem. To niepisana zasada każdego sportu, nie tylko Formuły 1. Wie to każdy w Maranello. W tym momencie trzeba spróbować obrócić złą passę i zakończyć w dobrym stylu sezon, który miał wiele pozytywów."
komentarze
1. hubos21
Dzięki Ci Panie Massa bo nikt tego nie zauważył :D
2. TomPo
No to Ameryke odkryl :)
Im wiecej lat mija (a to juz ponad dekada) tym cisnienie maja coraz wieksze i to jeszcze bardziej ich pograza i robi sie kwadratura kola.
A to ze poludniowcy nie potrafia pacowac pod presja... to raczej wyglada inaczej, oni sa niezdolni do odczuwania presji - takie geny. Mam z Nimi do czynienia na codzien w pracy... co by sie nie dzialo, walilo i palilo, to Ci wyluzowani, "maniana" i maja wyj****ne na wszystko.
Oni i Niemcy (z ktorymi tez mam kontakt na codzien w pracy) to zupelnie dwa rozne swiaty, choc to "ordnung must sein" to tez juz tak troche na wyrost ;)
3. Rafi95x
Ferrari nigdy nie bedzie w historii takie jak za czasów Schumachera, Todta i Browna . To są Ludzie nie do zastąpienia. Michael jest najlepszym kierowcą w historii , miał dar jednania sobie ludzi oraz swoją pasją ich motywował , Ross to był geniusz jeśli chodzi o rozwój samochodu , Todt z kolei dobierał odpowiednich ludzi . Z przykrością mimo mojej sympatii do Vettela , trzeba przyznać , że sam marnuje okazje , dając w prezencie niektóre wygrane (Niemcy , Wegry) , od 2014stego roku jest "wypalony". Felipe ma racje Ferrari boryka sie z kryzysem i to już 10 lat.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz