Świetny Grosjean, Magnussen o krok od Q3
Romain Grosjean wykorzystał dziś potencjał swojego bolidu kończąc sesję kwalifikacyjną tuż za czołową piątką, co pozwala mu jutro włączyć się do walki o sporą zdobycz punktową. Przez incydent z Fernando Alonso do Q3 nie zakwalifikował się jego partner zespołowy, który nie miał możliwości poprawy swojego czasu na świeżym komplecie opon."Było dobrze. W Q1 jechaliśmy na granicy. To nie zadziałało, margines do awansu nie był tak duży, jak chcieliśmy, ale później w Q2 było całkiem dobrze. Q3 było w porządku, wszyscy się poprawili, ale wiedziałem, że będzie bardzo ciasno. Myślałem, że na końcu będzie mieli większą przewagę. Byłem zaskoczony widząc tak szybkie Renault, gdyż spodziewałem się, że Force India tam będzie. Bardzo się cieszę, że startuję z szóstej pozycji. Oczywiście, jest trochę pracy do zrobienia na jutro, ale myślę, że mamy również dobre tempo wyścigowe. W środku stawki ma miejsce bardzo ciasna walka, a my ją kochamy."
Kevin Magnussen, P11
"Absolutnie powinniśmy być dzisiaj w Q3. Wyraźnie mieliśmy tempo w naszym samochodzie. To Monza i wszystko odbywa się wokół strumienia aerodynamicznego i pozycji na torze. Przejechałem swoje najlepsze okrążenie w Q2 bez cienia aerodynamicznego. Byłem pierwszy na torze, więc byłem sam, a moje okrążenie było 0,01s od Q3, więc jeśli to była moja pierwsza próba, jestem pewny, że było mnie stać na więcej. Niestety, podczas mojego ostatniego przejazdu w Q2 wyprzedził mnie Alonso i nie mogłem wykonać okrążenia na drugim zestawie opon, co było kluczowe. To rozczarowujące, ale nadal możemy mieć dobry wyścig i postaramy się zdobywać kolejne punkty."
komentarze
1. Fanvettel
Widac Groszek juz sie ogarnął i jutro pewnie zgarnie kolejne punkty.
2. Spargus
Albo Verstappena w pierwszym zakręcie ;)
3. bendyz
Magnusen to jednak dzban jest. Po co wyprzedzac kogokolwiek w parabolice gdy tam jest miejsce na rozpedzanie się przed rozpoczeciem okrążenia. Sam się nie zdołał rozpędzić przez to wyprzedzanie i pretensje ma nie wiadomo do kogo. A Alonso na luzie do tego podszedł.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz