Na torze Red Bull Ring pojawi się trzecia strefa DRS
Międzynarodowa Federacja Samochodowa potwierdziła, że na torze Red Bull Ring w najbliższy weekend zostaną zlokalizowane trzy strefy DRS.W najbliższy weekend dodatkowa strefa DRS zostanie zlokalizowana za zakrętem numer 1, co powinno pomóc kierowcom zbliżyć się do rywali przed mocną strefą hamowania do zakrętu numer 3.
"Dodaliśmy jedną strefę DRS w Austrii" mówił Charlie Whiting z FIA. "Mamy trzy punkty detekcji, trzy punkty aktywacji, a nowa strefa znajduje się między 1 i 3 zakrętem toru."
Do tej pory na torze Red Bull Ring znajdowały się tylko dwie strefy DRS- jedna za trzecim zakrętem a druga na prostej startowej."
komentarze
1. Grellenort
Czy oni jeszcze nie zauważyli że dodawanie kolejnych stref DRS nie pomaga? A nawet prawdopodobnie wręcz przeciwnie...
2. Dzumbur
Moim zdaniem mogą być te dodatkowe strefy DRS, raczej wyprzedzić dzięki nim się nie da, ale można się zbliżyć zawsze chociaż trochę.
3. Panorafix
Jest jeszcze miejsce na jedną strefę pomiędzy 8 i 9 :P :)
4. TomPo
Pozwolic im uzywac DRS do woli. Niewiele to zmieni ale moze cos urozmaici, gdy ktos bedzie probowal uzywac DRSa w jakims lagodnym luku czy gdziekolwiek.
TO i tak niewiele da przy obecnych krowach na torze i ich aero, no ale przynajmniej tyle.
5. ahaed
4. Dokładnie. Wolna ręka i tyle.
6. Grellenort
Też długo myślałem że w tym temacie pełna swoboda jest najlepszym rozwiązaniem, ale jednak nie do końca.
Finał by był taki, że kierowcy i tak by ich używali dokładnie w tych samych miejscach no i jeżeli kierowca z przodu też by mógł używać to... gdzie tu sens?
Druga kwestia jest taka, że przy pełnej dowolności, zespoły by ustawiały bolidy tak żeby generowały większy docisk, w efekcie każdy w zakręcie by jechał jak przyklejony po idealnej linii. Ogólnie jest to doskonały przepis na zrobienie z każdego wyścigu procesji.
Przepisy na przyszły rok też mogą niewiele zmienić bo:
- szersze przednie skrzydło (o 20cm! nowe będzie miało okrągłe 2m) raczej nie będzie sprzyjać jeździe koło w koło, już teraz kierowcy narzekają na zbyt szerokie bolidy, tutaj problem może się pogłębić,
- zwiększenie wpływu DRS na przyszły rok też nie wiem co ma zmienić... Plus patrząc na to że Brown chciał by jego usunięcia, to je jeszcze powiększają...
- ogromnym problemem jest nie tylko skomplikowane przednie skrzydło, ale również środkowa sekcja bolidu wyposażona we wszelkie kanały typu S-Duct odciągające powietrze w górne partie bolidu, czego efektem jest nie tylko bardzo turbulentne powietrze bezpośrednio za bolidem (co już samo w sobie utrudnia jazdę), ale również współczesna konfiguracja aerodynamiczna sprawia że bezpośrednio za bolidem powietrze przy samym asfalcie pozostaje bardziej rozrzedzone (podziękowania do tego co wyżej i rozbudowanych dyfuzorów), przez co przednie skrzydło nie może osiągnąć pełnej efektywności po zbliżeniu się do innego samochodu i jego uproszczenie i zwiększenie, coś poprawi, ale problem nagle nie zniknie.
Ogólnie mam wrażenie, że Liberty Media i FIA chwytają się czego popadnie z nadzieją że będzie lepiej.
7. TomPo
Skrzydla przednie nalezy pomniejszyc i uproscic, by aero nie opieralo si w wkiekszosci wlasnie na skrzydle.
Zmienic przepisy, bo powietrze za bolidem bylo bardziej "czyste".
Pozwolic uzywac DRS-u gdzie sie chce, oczywiscie z zachowaniem przepisu 1s, mierzonego w jednym czy dwoch miejscach na torze.
Bolidy powinny byc lzejsze, krotsze i wezsze.
Zniesc przepis o obowiazku wykorzystania roznych mieszanek.
TO wsyzstko wprowadzi urozmaicenie - chyba.
No i na koniec... podziekowac TIlkemu za wspolprace.
Tory najpierw powinny byc testowane wirtualnie, przez np rezerwowych, tak by sie zorientowac czy tor sie nadaje. Zebrac ich z 10 jednoczesnie i niech sie scigaja wirtualnie. Nie odda to rzeczywistosci, no ale moze cos pomoga.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz