2017-08-26
Mercedes złamał "dżentelmeńską umowę" z pozostałymi producentami?
Wedle doniesień z toru Spa-Francorchamps zespół Mercedesa miał dopuścić się złamania dżentelmeńskiej umowy między producentami silników.R E K L A M A
Niemiecki Auto Bild podał, że Mercedes zaskoczył przede wszystkim zespół Ferrari wdrażając w Spa nową specyfikację silnika, która została zbudowana w oparciu o jeszcze bieżące przepisy FIA.
Całe zamieszanie wiąże się z wprowadzanymi przez FIA od GP Włoch zmianami w ograniczeniu ilości spalania oleju przez silniki, które od przyszłego wyścigu ustalone zostało na poziomie 0,9 litra na 100 km.
Wedle doniesień Mercedes, Ferrari oraz pozostali dwaj producenci silników F1 po decyzji FIA zawarli dżentelmeńską umowę iż każda zmiana jednostki napędowej wdrażana przed GP Włoch będzie przestrzegała ograniczenia 0,9 litra.
Media donoszą, że Mercedes wdrażając nowy silnik w Spa zbudował go w oparciu o bieżące przepisy pozywające na spalanie oleju w ilości 1,2 litra na 100 km i tym samym złamał dżentelmeńską umowę z pozostałymi producentami.
Kwestie związane z wdrożeniem nowych silników przed GP Włoch mają o tyle duże znacznie iż FIA dopuszcza w dalszej części sezonu korzystanie z jednostek napędowych z wcześniejszej części mistrzostw (teoretycznie mogących spalać olej na poziomie 1,2 litra), a ograniczenie 0,9 litra oleju na 100 km, ma dotyczyć jedynie nowo wdrażanych układów.
Mercedes wdrażając nowy silnik na GP Belgii zapewnił więc sobie możliwość korzystania z niego w obecnej formie także podczas kolejnych weekendów wyścigowych.
Auto Bild podał również, że FIA potwierdziła iż Mercedes nie dopuścił się złamania żadnego z oficjalnych przepisów F1.
Całe zamieszanie wiąże się z wprowadzanymi przez FIA od GP Włoch zmianami w ograniczeniu ilości spalania oleju przez silniki, które od przyszłego wyścigu ustalone zostało na poziomie 0,9 litra na 100 km.
Wedle doniesień Mercedes, Ferrari oraz pozostali dwaj producenci silników F1 po decyzji FIA zawarli dżentelmeńską umowę iż każda zmiana jednostki napędowej wdrażana przed GP Włoch będzie przestrzegała ograniczenia 0,9 litra.
Media donoszą, że Mercedes wdrażając nowy silnik w Spa zbudował go w oparciu o bieżące przepisy pozywające na spalanie oleju w ilości 1,2 litra na 100 km i tym samym złamał dżentelmeńską umowę z pozostałymi producentami.
Kwestie związane z wdrożeniem nowych silników przed GP Włoch mają o tyle duże znacznie iż FIA dopuszcza w dalszej części sezonu korzystanie z jednostek napędowych z wcześniejszej części mistrzostw (teoretycznie mogących spalać olej na poziomie 1,2 litra), a ograniczenie 0,9 litra oleju na 100 km, ma dotyczyć jedynie nowo wdrażanych układów.
Mercedes wdrażając nowy silnik na GP Belgii zapewnił więc sobie możliwość korzystania z niego w obecnej formie także podczas kolejnych weekendów wyścigowych.
Auto Bild podał również, że FIA potwierdziła iż Mercedes nie dopuścił się złamania żadnego z oficjalnych przepisów F1.
komentarze
1. Vendeur
Nie rozumiem jak można wprowadzać takie zmiany w ciągu sezonu. To nie jest kwestia bezpieczeństwa, zatem nic pilnego. Skoro pół sezonu przejeździli, to i resztę mogą.
2. bbrbutch
@up,to jest silniejsze od FIA,jak tylko ktoś znajdzie obejście jakiegoś paragrafu,to Oni od razu wymyślają stosowne zmiany.
3. Blazefuryx
Co za fałszywe szczury pracują w tym zespole.
4. kempa007
to tylko plotka wiec nie ma co się ekscytować póki co.
5. ekwador15
Lepiej mogli zawrzeć dżentelmeńska umowę o nie stosowaniu płetw rekina i skrzydła T z tyłu. Tak jak kiedyś w 2010 roku o niestosowaniu KERSu.
6. mark.
Nie są nauczeni historią, że z Niemcami się nie dyskutuje :P
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz