Wolff: awaryjność jest większa, bo pracujemy na granicy możliwości V6
Toto Wolff uważa, że wyższa niż w minionych latach awaryjność nowych układów napędowych V6 turbo wynika z faktu iż ich producenci muszą sobie radzić z pracą na granicy ich wytrzymałości.Toto Wolff wie dlaczego tak się dzieje mimo iż technologia V6 turbo jest już dobrze znana: "To ze względu na to, że wszyscy jesteśmy na absolutnym limicie."
"Walcząc tak jak my z Ferrari nie możemy pozwolić sobie na stratę chociażby jednej setnej części sekundy" dodawał w wywiadzie dla Auto Motor und Sport.
Osiągi silników są ważne, ale jak zaznacza Valtteri Bottas ich niezawodność może w ostatecznym rozrachunku rozstrzygnąć tegoroczne losy mistrzostw świata F1.
"Wynik dający zero punktów może ostatecznie mocno boleć" mówił Fin. "Gdyby to Lewis miał problem z silnikiem w Barcelonie, Sebastian [Vettel] miałby już ponad 30 punktów przewagi w mistrzostwach."
komentarze
1. ds1976
I bardzo dobrze, może m.in przez to tegoroczne zawody nie będą do jednej bramki.
2. Vicente
Dokładnie, tak powinno być.
3. TomPo
Powinni to wszystko uproscic. Bez tych hybryd, odzyskiwania energii i calego sprzetu dookola silnika ktory kosmicznie zawyza cene i zawodnosc jednostek.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz