Force India jest niezadowolone z nowych wymogów FIA
Zespół Force India nie jest zadowolony z faktu iż FIA zdecydowała się nakazać ekipom konkretne wytyczne dla sposobu umieszczania numerów startowych oraz nazwisk kierowców na bolidach.W kolejnych dniach FIA podała dokładne wytyczne, informując ekipy, że nazwiska kierowców lub ich oficjalny trzyliterowy skrót muszą znajdować się w widocznym miejscu a litery muszą mieć przynajmniej 15 cm wysokości. Jeżeli chodzi o numery startowe to muszą one być widoczne z przodu auta a cyfry muszą mieć przynamniej 23 cm wysokości.
Force India uważa, że miejsca w których może umieścić tak duże informacje warte są grube miliony i stanowią dobre miejsce dla reklamodawców.
"Tam gdzie musimy umieścić nazwiska moglibyśmy sprzedać powierzchnię sponsorom" mówił menadżer zespołu Andy Stevenson.
Odnosząc się do jednej z możliwości umieszczenia nazwiska zawodnika na bocznym wlocie powietrza, Stevenson dodawał: "Nazwisko umieszczone tam z nakazanym rozmiarem byłoby warte 6 milionów dolarów."
Force India proponuje więc, aby zespoły miały możliwość umieszczenia nazwisk zawodników bliżej podłogi, gdyż ta powierzchnia "nigdy nie jest sprzedawana."
komentarze
1. TomPo
Wystarczylby wielki numer startowy na kasku, nazwiska mozna sobie darowac.
Albo bardziej fikusnie, jakas boczna owiewka obowiazkowa (nic pewnie nie dajaca) w ksztalcie nr startowego :)
2. Obywatel
Widac ze FIA nie rozumie pojecia 'ciecie kosztow' i pomysleli ze zaj***jeszcze wplywy po to zeby takie FI odstawalo jeszcze bardziej..
3. czuczo
Zamiast sponsora nazwisko, a sponsor pójdzie do Liberty i tam wyda kasę. Gdzie tu logika?
4. Arth
Wystarczyłoby żeby FIA za te miejsca płaciła takie same kwoty jak sponsorzy i nie byłoby problemu
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz