Magnussen: nie przeprosiłem Ericssona
Kevin Magnussen w Chinach zaprzeczył jakoby po kolizji z Marcusem Ericssonem w Melbourne przeprosił go za zrujnowanie mu pierwszego wyścigu sezonu.Obaj kierowcy zdołali kontynuować wyścig, ale nie dojechali do mety, a Marcus Ericsson obwiniał za ten fakt kolizję z Magnussenem, która dość mocno uszkodziła jego bolid.
Dzień po wyścigu Ericsson napisał na swoim tweeterze, że Magnussen przeprosił go za kolizję.
Re 1 lap incident, no hard feelings between me and @KevinMagnussen . He came up after the race and apologised so we're all good #ME9 #F12017
? Marcus Ericsson (@Ericsson_Marcus) March 27, 2017
"Widziałem tego tweeta. Spotkaliśmy się na pokładzie samolotu i rozmawialiśmy o tym, ale nie przeprosiłem go."
"To nie jego wina- to był incydent wyścigowy. On jechał po zewnętrznej, a ja złapałem podsterowność i wjechałem w jego bolid."
"To była w zasadzie nadsterowność, która przeszła w podsterowność. Gdybym był na jego miejscu zostawiałbym nieco więcej miejsca, aby być pewnym. Nie mogłem zrobić nic innego, ale to był incydent wyścigowy."
Na torze w Szanghaju Marcus Ericsson podtrzymywał swoje zdanie na temat przeprosin, ale nie znał jeszcze komentarza Magnussena w tej sprawie.
"Lecieliśmy tym samym samolotem w niedzielę wieczorem [po GP Australii], więc porozmawialiśmy sobie o tym na pokładzie. Kevin podniósł ręce i powiedział, że przeprasza."
komentarze
1. EryQ
Skandynawska telenowela. Poza tym kogo te dwie miernoty interesują i ich przeprosiny... Żenua...
2. Fanvettel
To się zastanówcie czy przeprosił czy nie.
3. St Devote
Sprawdźmy jak odpowiadali ankietowani.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz