Perez przyznaje się do "ekstremalnej" diety
Sergio Perez przyznał, że od czasu zakończenia zimowych testów jest na „ekstremalnej diecie”, aby pomóc swojej ekipie w obniżeniu masy bolidu.Większe nadwozia sprawiły, że bolidy znacząco przybrały na wadze. Zawodnicy również mają problemy z utrzymaniem wagi w ryzach, gdyż na skutek wzrostu przeciążeń generowanych przez bolidy, zmuszeni zostali do intensywniejszego treningu.
Jednym z zawodników, którzy otwarcie przyznają się do stosowania ostrej diety jest Sergio Perez z Force India: „Bardzo starałem się stracić wagę przez ostatnie kilka tygodni.”
„Oczywiście przybrałem na wadze w porównaniu do poprzedniego roku, gdyż ciężej trenowałem, nabrałem masy mięśniowej, ale przez ostatni tydzień jestem na ekstremalnej diecie i pozostanę na niej do soboty.”
„Cały czas chodzę bardzo głodny. Im więcej wagi zrzucę, tym lepiej dla naszego zespołu.”
Perez przyznał, że problem z wagą bolidu wyszedł na jaw podczas testów, ale dopiero podczas wyścigu w Australii jego ekipa przekona się o dokładnej wadze swojej konstrukcji.
„W zasadzie nie ważyliśmy jeszcze bolidu, gdyż podczas testów mamy wiele czujników i innych rzeczy zainstalowanych w bolidzie.”
„Obecnie, biorąc pod uwagę, że zrzuciłem już dwa, trzy kilogramy od czasu testów pod Barceloną, być może znajdziemy się w pobliżu.”
Perez jest przekonany, że problemy z przeciążonym bolidem nie będą trapiły zespołu Force India zbyt długo, gdyż najpóźniej do GP Bahrajnu ekipa ma przygotować nowe poprawki auta.
„Myślę, że problem wagi, wcześniej czy później zostanie rozwiązany. Jeżeli nie w ten weekend, to najpóźniej w Bahrajnie. Nie sądzę, aby to stanowiło dla nas duży problem.”
komentarze
1. Ricoo
To jest akurat chore.
Jaki problem zwiększyć minimalną wagę bolidów włącznie z minimalną wagą kierowcy. Powiedzmy waga kierowcy= minimum 80kg, braki w kg uzupełniamy dodając obciążenie w jednym punkcie pod siedziskiem kierowcy tak by nie dało się tym balansować samochodu. Po problemie, bez niezdrowych diet głodowych. Do tego wyżsi i cięższy kierowcy również będą mogli walczyć w F1.
2. devious
@Ricoo
Dokładnie taki sam pomysł opisywałem już tutaj wielokrotnie począwszy gdzieś od 2008 roku jak nagłośniono zachudzanie się kierowców, a sztandarowym przykładem był anorektyczny Kubica :)
3. Ricoo
@devious
Czekamy na oferte pracy z FIA ;)
4. Quar
No cóż , chłopak chce wyglądać a różowy pogrubia :)
5. devious
@3
Niestety FIA chyba nie przepada za rozsądnymi ludźmi... Patrząc co wyczyniają w ostatnich latach z przepisami, z sędziami itd. to na pewno byśmy się im tam przydali :)
Niestety analogicznie można o wielu innych dyscyplinach sportu powiedzieć (wystarczy popatrzeć co robią np. władze piłkarskie) czy choćby o polityce... W polityce to w sumie jest logiczne, bo w końcu mamy demokrację - a więc idioci wybierają swoich reprezentantów tj. idiotów :) Tak widac musi być, co zrobić...
6. St Devote
Jak wiadomo każda kamera dodaje kilka kilogramów, no może poza tą w ujęciach z helikoptera. To jest kolejny argument za tym, że F1 powinna otworzyć się na udział kobiet-kierowców. Najlepiej modelek z wybiegów francuskich lub włoskich domów mody. Skok oglądalności gwarantowany na tej samej zasadzie jak w przypadku Fashion TV.
7. F1_TeaM
To porównać należy wzrost i wagę Hamiltona do wzrostu i wagi Hulkenberga. Problem jest w tym, że bolid Mercedesa będzie dużo lżejszy niż Force India Pereza czy Renault Hulkenberga właśnie, który ma ok 180 cm wzrostu gdzie Ham i Per ok 170. Powinna być ustalona waga nie maksymalna a określona przypuśćmy 735 i nie głodówek, a bolid trzeba dociążyć na starcie, Wiadomo, że kierowca przez 2 godziny jazdy może stracić na wadze to mozna zastosować jakiś margines ok 2 kg i po sprawie, a nie kierowcy muszą stosować głodówki
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz