Brawn marzy o wyścigach niezaliczanych do mistrzostw
Nowy dyrektor zarządzający Formuły 1 do spraw sportów motorowych, Ross Brawn, marzy o powrocie do niemistrzowskiego wyścigu Formuły 1, podczas którego można byłoby eksperymentować ze zmianami np. formatu weekendu wyścigowego.Brawn chciałby, aby Formuła 1 powróciła do organizowania wyścigów niezaliczanych do mistrzostw świata i chce aby ewentualne zmiany w formacie weekendu zostały dokonane po uprzednim zaakceptowaniu ich przez uczestników oraz fanów.
„Moim marzeniem byłoby organizowanie niezaliczanego do mistrzostw świata wyścigu raz w roku” mówił Brawn. „W takim wyścigu można byłoby eksperymentować.”
„Można byłoby na przykład sprawdzić różne formaty weekendu wyścigowego. To umożliwiłoby nam zróżnicowanie formatu, sprawdzenie różnych wariantów oraz ich rozwój.”
„Tak jak w przypadku innych rzeczy, także i tutaj moglibyśmy poprawić różne kwestie. Jeżeli powstałoby coś lepszego, można by powiedzieć: mamy już coś lepszego niż poprzednio. Fani uwielbiaj to, wszyscy to uwielbiają. Zamieńmy to.”
Formuła 1 ma bogatą historię wyścigów, które nie zaliczały się do mistrzostw świata, ale ta zakończyła się w 1983 roku kiedy to ostatni taki wyścig wygrał Keke Rosberg na torze Brands Hatch.
„Nie możemy ryzykować mistrzostw poprzez zmianę formatu weekendu wyścigowego i obranie złego kierunku” mówił Brawn. „Jestem na tym punkcie trochę zestresowany.”
„Gdy zaczniemy zmieniać format weekendu musimy być pewni, że zrobimy to dobrze. Gdy rozpoczną się mistrzostwa nie można zmienić formatu w trakcie ich trwania, a przynajmniej nie powinno się tego robić.”
Brawn zaznacza, że nowy format weekendu musi podobać się również obecnym fanom Formuły 1.
„Nie chcemy stracić naszych klasycznych fanów- chcemy ich zatrzymać. Chcemy dać im lepsze widowisko, a także zachęcać do tego sportu nowych fanów. Musimy to zbalansować.”
komentarze
1. PrezesArQ
Pomysł ciekawy, sprawdzony w przeszłości ale w innych realiach. Nie sądzę, żeby zespoły byłyby chętne do dodatkowego wyścigu poza mistrzostwami bez jakiejś dodatkowej zachęty. Taką zachętą mogłoby być możliwość dodatkowego przetestowania jakichś rozwiązań poza limitami obowiązującymi w mistrzostwach, bo który zespół będzie nadwyrężał dodatkowo np. jednostkę napędową czy skrzynię biegów (których ma tak mało na sezon) w wyścigu o pietruszkę? Już się wszyscy obawiają czy cztery jednostki napędowe na 20 GP dadzą radę. Zmiany na sezon 2017 powodują, że przepustnica pozostanie otwarta w zdecydowanie większej części okrążenia toru, a zwiększone opory też dadzą się we znaki jednostce napędowej.
2. Jacko
To raczej logiczne, że skoro poza mistrzostwami, to także poza limitami mistrzostw. To takie dodatkowe testy w formie normalnego weekendu wyścigowego.
3. adams_123
Niestety, ale znowu byłoby stękanie o pieniądze.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz