komentarze
  • 1. belzebub
    • 2017-02-15 13:36:07
    • *.jeleniagora.vectranet.pl

    Bottas to taka zapchajdziura na sezon 2017 i takie było zamierzenie Mercedesa. Dlatego kontrakt został podpisany na 1 rok. Za rok jest duża szansa, że w zespole będzie jeździł Vettel, o ile nie odmówi. Ale gdyby odmówił, a Ferrari dalej będzie odstawać od Merca, to byłaby jego najgorsza decyzja w karierze. Skończyłby jak Alonso, któremu co roku obiecywali mistrzowski bolid. Oczywiście nie napisałem nic nowego i to tylko gdybanie, ale uważam że byłaby najlepsza decyzja dla obu stron. Patrząc na możliwości Bottasa po prostu nie wierzę, że jest w stanie dorównać Hamiltonowi, to inna liga.

  • 2. Lukas9_5
    • 2017-02-15 13:48:12
    • *.toya.net.pl

    @1 Ale tu nie chodzi o to, żeby dorównał Hamiltonowi, wystarczy, żeby przyjeżdżał zaraz za nim i pomógł Mercowi obronić tytuł konstruktorów. Dopiero jeśli tego nie da rady zrobić, to Merc będzie szukał zastępstwa.

  • 3. belzebub
    • 2017-02-15 16:07:16
    • *.centertel.pl

    No nie do końca to im wystarczy. Przypomnij sobie, jak tuż po zaangażowaniu Bottasa, kierownictwo wprost się wypowiedziało, że czekają na koniec tego sezonu, kiedy skończą się kontrakty Alonso i Vettela, więc cel jest ich jasny. Dwa, RBR może być w tym sezonie mocniejszy i Bottas może nie dać im rady. Nie oszukujmy się, ale Vettel jest o wiele lepszy od Fina i jak przyjdzie co do czego, to Mercedes dwa razy zastanawiać się nie będzie kogo wybrać.

  • 4. St Devote
    • 2017-02-15 22:49:25
    • *.static.korbank.pl

    Podobnie to widzę. Taki dwupłatowiec na koniec sezonu przelatujący nad Finlandią z banerem 'Gloria victis'. Pieniędzy bym na Bottasa nie postawił, ale liczę, że przynajmniej polegnie z honorem. Jak pokazuje historia, Finowie mają mimo mrozu całkiem spore cojones. Dać mu narty, snajperkę i zatrzyma ruskie tanki.

  • 5. devious
    • 2017-02-16 09:55:17
    • *.static.ip.netia.com.pl

    Wiemy już, że Bottas drugim Raikkonenem nie jest :)

    Ale... pozostaje pytanie czy zostanie:
    -nowym Kovalainenem (czyli niezły początek w F1 i łatka "kolejnego fińskiego talentu", potem wpierdziel ze strony Hamiltona w Maku i zjazd po równi pochyłej czyli jazda w marnym Lotusie)
    -czy raczej nowym Hakkinenem (obiecujący początek w F1, potem jednak kilka "solidnych" sezonów w solidnym aucie ale bez wielkiego błysku - pierwsza wygrana dopiero po przekroczeniu bariery 100 startów a więc bardzo późno - a potem super auto i 2 tytuły mistrzowskie...)

    Bottas jak Hakkinen trochę niedoceniany jest, potencjał do szybkiej jazdy na pewno ma co kilka razy udowadniał - ale brakuje mu regularności. No i jednak Mika miał za partnera Coultharda a nie Hamiltona - więc miał trochę łatwiej w 1998 w dominującym aucie :)

    Tak czy siak ja Bottasa nie skreślam - szanse na dorównanie Hamiltonowi nie są duże ale Lewis też potrafi "pęknąć" co udowadniał wielokrotnie - więc wszystko w rękach Bottasa.
    Fin na tle przeciętnego w ostatnich sezonach Massy wypadł w sumie średnio - ale teraz to już nie ma znaczenia, bo zaczyna z czystą kartką. Hakkinenowi nikt nie wypomina porażek z Coulthardem i ogólnej jazdy w kratkę w sezonach 93-97, bo potem Mika "odpalił fajerwerki". Może z Bottasem będzie podobnie i on dopiero teraz nam rozbłyśnie?

    Ja pamiętam jak wszyscy Rosberga spisywali na straty w pojedynku z Schumacherem a ten zlał "Schumowinę" na kwaśne jabłko - fani jednak nie wyciągnęli wniosków i znowu Nico lanie wróżyli w starciu z Lewisem - a ten jednak w 2014 szedł z Anglikiem łeb w łeb. 2015 zawalił ale znowu w 2016 pokonał 3-krotnego mistrza... A więc można :) Bottas też może.

    Czy to zrobi? Nie wygląda mi na takiego, on trochę jest jak ciepłe kluchy, jak na Fina zbyt miły :D Ale kto go tam wie, może nowy bolid mu idealnie przypasuje i pojedzie życiówkę? Ja wiem jedno - zbytnia pewność siebie bywa niebezpieczna. A fani już Hamiltona chca koronować... Pożyjom, uwidim!

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo