Perez przejdzie do Haasa?
W Malezji Sergio Perez zaczął być mocno łączony z zespołem Gene’a Haasa na wypadek, gdyby jego negocjacje z Force India miały zakończyć się niepowodzeniem.Przed weekendem w Malezji Perez zapewniał, że obecnie prowadzi rozmowy z tylko jednym zespołem, ale podkreślił iż zacznie szukać innych opcji jeżeli jego sytuacja kontraktowa nie zostanie wyjaśniona do przyszłego weekendu wyścigowego w Japonii.
„Nie jest sekretem to, że chce tutaj pozostać w przyszłym roku zwłaszcza, że będziemy mieli nową generację bolidów, a ja wierzę w ten zespół” mówił Meksykanin. „Ale czy tak się ostatecznie stanie, nie wiem. Jestem jednak pewny, że dowiem się tego w przyszłym tygodniu.”
„Obecnie skupiam się na jednym zespole. Mam jednak inne, dość interesujące opcje na stole.”
Perez wcześniej nie ukrywał, że jego celem jest takie zaplanowanie przyszłości, aby w sezonie 2018 mieć szansę dołączenia do zespołu Ferrari. To właśnie dlatego miał on odrzucić trzyletni kontrakt oferowany mu przez Renault.
W tym kontekście jego przejście do uważanego za drugi zespół Ferrari Haasa mogłoby mieć sens. Perez miałby możliwość stoczyć wtedy bezpośrednią walkę z Romainem Grosjeanem, który od dłuższego czasu również jest wymieniany jako potencjalny kandydat do fotela w Ferrari.
Nie trudno sobie również wyobrazić możliwości zamiany foteli wyścigowych Pereza i Gutierreza, gdyż ich sponsorzy mogliby osłodzić nieco taką decyzję ekipie Force India, a Gunther Steiner z Haasa od początku przekonuje, że jego skład powinien składać się z doświadczonych zawodników.
Aktualnie pewne jest jedynie to, że decyzja Sergio Pereza ewidentnie wstrzymuje rynek transferowy na sezon 2017.
Niewykluczone również, że niebawem ruszy on za sprawą Lance’a Strolla, który ponoć jest już bliski sfinalizowania swojej umowy z Williamsem.
komentarze
1. ds1976
Nie pójdzie do Haas. Jeżeli chce być nadal konkurencyjny i atrakcyjny dla lepszych ekip nie zaryzykuje takiego ruchu. Zbyt wiele niewiadomych nadal po stronie Haas. FI to jednak znajomy i bardziej pewny grunt. W przyszłości może liczyć jedynie na fotel w Ferrari, inne topowe zespoły nie będą mieć dla niego miejsca. Force India na pewno nie potrzebuje Gutierreza, oprócz kasy sponsorów potrzebują też punktów, Gutierrez jest w stanie zapewnić jedynie finansowanie.
2. roj
Wiadomo, że FI byłaby dla niego bezpieczniejszym wyborem ale gdyby się okazało, że ma możliwość podpisania kontraktu z Haas albo czekanie do końca roku na decyzję FI to chyba lepszy Haas.
Lubię Pereza, z Groszkiem to byłby ciekawy duet niezłych (i być może trochę niedocenianych) kierowców. Tylko jakiś fajny bolid by się przydał ;)
Tak na marginesie - najbardziej niedocenianym moim zdaniem w tym momencie zawodnikiem jest Saintz, którego bardzo chętnie zobaczyłbym w topowym bolidzie czy dałby radę. Umiejętności ma, ale wiadomo, że inna jest presja kiedy jesteś underdog a inna kiedy oczekiwania są na co najmniej top5 czy top3 za każdym razem kiedy wsiadasz do bolidu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz