Vettel zadowolony z wizyty na wyjątkowym podium
Sebastian Vettel po GP Włoch przyznaje, że Mercedes ponownie jechał dzisiaj we własnej lidze, ale cieszy się, że mógł stanąć na podium w domowym wyścigu Ferrari. Kimi Raikkonen na metę wyjątkowego wyścigu bezproblemowo wjechał na czwartej pozycji.„Oczywiście jestem zadowolony wraz z całym zespołem. To dla nas bardzo wyjątkowy wyścig, a stanie na podium w Monzy jest czymś wspaniałym. Niemniej zawsze dąży się do tego, aby stanąć na najwyższym stopniu podium, tak więc gratulacje dla naszych rywali. Podczas wyścigu byli we własnej lidze. Próbowaliśmy wszystko zoptymalizować, to perfekcyjny wynik dla nas, cały weekend był gładki a my nie mieliśmy żądnych problemów z autem. Dostarczyliśmy tutaj poprawki silnika, tak więc ogromne podziękowania dla chłopaków w Maranello za wsparcie. Czuję, że coś się zmienia: cały czas musimy czekać, ale zmierzamy w dobrym kierunku. W takich chwilach zdajesz sobie sprawę, że trzeba cieszyć się życiem, a otrzymywanie takiego wsparcia jest niesamowite. Czuję, że mamy najlepszych fanów na świecie. Ciężko znaleźć odpowiednie słowa. Podium tutaj to nie morze Adriatyckie, to morze Tifosi… Mamy ciężki sezon, mieliśmy duże oczekiwania, stanęliśmy pod dużą presją, popełnialiśmy błędy, ale najważniejsze jest to, że pozostaliśmy zespołem i trzymamy się razem. Mamy wiele wyścigów przed nami i wiemy, że mamy dobre auto, ale niestety jeszcze nie na tyle szybkie, aby móc powiedzieć, że mamy najlepszy bolid w stawce. Jestem jednak pewny, że pewnego dnia tak powiemy.”
Kimi Raikkonen, P4
„Uważam, że dzisiaj byliśmy bliżej naszych rywali niż sądziliśmy, że będziemy po kwalifikacjach. Jechaliśmy z inną taktyką, ale dobrze wszystko wykonaliśmy. Dobraliśmy dobrze opony i pokonaliśmy wyścig w jak najszybszym czasie. Mieliśmy całkiem dobrą prędkość, ale nie byliśmy w stanie zyskać pozycji. Czwarte miejsce nie jest tym na co liczymy, ale to nie jest najłatwiejszy tor do rywalizacji z Mercedesem. Daliśmy z siebie wszystko. Razem z Sebastianem jechaliśmy mniej więcej obok siebie, a gdy ściga się przeciwko zespołowemu partnerowi niewiele można zrobić. Obaj wiedzieliśmy co drugi z nas zrobi. Po starcie było trochę ciężko, zbliżyłem się po pierwszym pit stopie, ale potem znowu mi odjechał. Przez ostatnie kilka weekendów wydaje się ,że zmierzamy w dobrym kierunku. Teraz musimy to kontynuować i dawać z siebie wszystko. Każdy wyścig to inna historia, a drobny błąd rywali może dać nam nagle jakąś szansę. Kto to wie.”
komentarze
1. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2016)
Vettel - Raikkonen
Wyścigi
9 - 5
2. Jahar
W ostatnich wyścigach to Ferrari straciło pozycje na rzecz RB także nie zbyt rozumiem to radosne poklepywanie się po plecach i wmawianie sobie oraz innym dookoła, że kierunek postępów zespołu jest odpowiedni a tempo prac na słusznym szybkim poziomie. Wygląda to nieprofesionalnie i jak farsa. Dzisiaj Mercedes był nie do pokonania nie ze względu na moc silnika. Ich bolid po prostu ma przyczepność i jedzie tam gdzie powinien w przeciwieństwie do Ferrari, które jest półkę niżej od głównego rywala w mistrzostwach na ten moment czyli RBR.
3. sliwa007
2. Jahar ogólnie zgoda, ale jakie to ma znaczenie? Marchionne wywiesił już białą flagę, Mercedes w zasadzie może świętować tytuły a walka z Red Bullem o drugie miejsce jest bez większego znaczenia...
4. Skoczek130
Szkoda, że Kimi nie dołączy do Felipe i Jensona. Z chęcią ujrzałbym w Ferrari kogoś młodszego i perspektywicznego.
5. Del_Piero
Hejtowanie Raikkonena to już tradycja na tej stronie. Tak jak ubóstwianie lub najeżdżanie psychofanów lub antyfanów Hamiltona bądź Rosberga.
6. jogi2
Nie ma co ..jest sukces ....Ferrari z Vet na trzecim miejscu plus lepszym ferraristom okazał się Rosberg :)
7. xeoteam
@5 tak jak hejtowanie Alonso, chciałbym teraz poczytać wypociny funboy'ów Rai wypisujących bzdury o Alonso , kiedy ten był razem z Rai w Ferrari. O tekstach typu , że przyjdzie Vettel to atmosfera się zmieni i Rai wszystkim pokaże jak się jeździ już nie wspomnę . Jedyna rozsądna w ocenach obu kierowców to jest Elin , ale ona chyba nie ma siły już czytać komentarzy na tym portalu, bo oprócz paru sensownych wypowiedzi to jest hejt poganiany hejtem sezonowych kibiców.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz