Imola rozpoczyna sądową walkę o GP Włoch
Walka o goszczenie przyszłorocznego Grand Prix Włoch na torze Imola lub Monza przeniosła się na salę sądową.Jak już informowaliśmy, Imola, która po raz ostatni gościła kierowców F1 w 2006 roku podpisała wstępny kontrakt z Berniem Ecclestonem na organizację GP Włoch od sezonu 2017, jednak umowa uzależniona jest od decyzji włoskiego automobilklubu, który dysponuje rządowym dofinansowaniem wyścigu.
Problem w tym, że jego prezes, Angelo Sticchi Damiani chce, aby wyścig odbywał się na torze Monza i nie chce zgodzić się na jego organizację na Imoli a tym bardziej przekazać jej wsparcia finansowego.
W środę szefowie Formula Imola potwierdzili, że zgłosili tę sprawę do regionalnego Sądu Administracyjnego w Lazio.
„Formula Imola, na własną rękę, zaproszona przez FOM wzięła udział w otwartych negocjacjach, które doprowadziły do podpisania przez nią zobowiązań kontraktowych” pisali właściciele toru w oświadczeniu.
„Co więcej, podobna propozycja została przesłana przez FOM [Formula One Management] i FOWC [Formula One World Championship] firmie SIAS [operator toru Monza] oraz Autodromo di Monza i została odrzucona.”
„Chcemy, aby narodowe ciała zarządzające wspólnie oceniły i przyjrzały się każdej możliwej opcji uchronienia przed tak poważnym nadszarpnięciem wizerunku kraju na arenie sportowej [na wypadek utraty GP Włoch].”
komentarze
1. jack22
Mi się Imola kojarzy tylko ze śmiercią Ayrtona, spowodowaną zaniedbaniami organizatorów :(
2. Michal1671
Zdecydowanie Imola. Zaj.... tor
3. Iceman007
Tor jest w porządku. Może trochę go zepsuli po 1994, ponieważ jest wolniejszy, ale sądze, że jest i tak lepszy od jakiś tam singapurów czy innych abu dhabi.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz