2016-06-09
Stroll celuje w posadę Massy lub Bottasa
Lance Stroll przyznał, że ostrzy sobie apetyt na posadę w wyścigowym fotelu Williamsa w sezonie 2017.R E K L A M A
17-latek, którego ojciec jest kanadyjskim miliarderem obecnie jest kierowcą rozwojowym Williamsa.
Młody Stroll obecnie świetnie radzi sobie w europejskiej edycji Formuły 3 wraz z zespołem Prema i wydaje się twardo stąpać po ziemi twierdząc, że nie chce czynić pochopnych decyzji w kwestii awansu do światowej elity zawodników F1.
„Ważne jest, że wykonuję każdy krok prawidłowo, bez przechodzenia na skróty” mówił przed Grand Prix Kanady. „Widzieliśmy zbyt wielu młodych kierowców, którzy szybko weszli do F1, być może zbyt szybko i popełniali wiele błędów. W zasadzie ma się tylko jedną szansę przedostania się do F1, gdyż zawsze ktoś czai się na twoje miejsce.”
Stroll nie wykluczył jednak możliwości awansu do królowej sportów motorowych już w przyszłym roku, dodając iż obydwu kierowcom Williamsa kończą się w tym roku kontrakty.
„Wszystko będzie zależało od okazji jakie nadarzą się w najbliższych sześciu miesiącach czy to w GP2, czy w F1” mówił.
„Celem jest oczywiście F1. Jeżeli uda mi się ukończyć ten sezon tam gdzie powinienem się znaleźć, nie widzę powodów, dla których miałbym nie być gotowy. Wiemy już, że kontrakty kierowców Williamsa, Bottasa i Massy wygasają z końcem sezonu, więc to bardzo prawdopodobne.”
Młody Stroll obecnie świetnie radzi sobie w europejskiej edycji Formuły 3 wraz z zespołem Prema i wydaje się twardo stąpać po ziemi twierdząc, że nie chce czynić pochopnych decyzji w kwestii awansu do światowej elity zawodników F1.
„Ważne jest, że wykonuję każdy krok prawidłowo, bez przechodzenia na skróty” mówił przed Grand Prix Kanady. „Widzieliśmy zbyt wielu młodych kierowców, którzy szybko weszli do F1, być może zbyt szybko i popełniali wiele błędów. W zasadzie ma się tylko jedną szansę przedostania się do F1, gdyż zawsze ktoś czai się na twoje miejsce.”
Stroll nie wykluczył jednak możliwości awansu do królowej sportów motorowych już w przyszłym roku, dodając iż obydwu kierowcom Williamsa kończą się w tym roku kontrakty.
„Wszystko będzie zależało od okazji jakie nadarzą się w najbliższych sześciu miesiącach czy to w GP2, czy w F1” mówił.
„Celem jest oczywiście F1. Jeżeli uda mi się ukończyć ten sezon tam gdzie powinienem się znaleźć, nie widzę powodów, dla których miałbym nie być gotowy. Wiemy już, że kontrakty kierowców Williamsa, Bottasa i Massy wygasają z końcem sezonu, więc to bardzo prawdopodobne.”
komentarze
1. Vicente
No jak tatuś sypnie milionami, to go wezmą z pocałowaniem ręki.
2. bebinx
To pewnie Massa papa
3. vanD
Massa to i tak do Żółtych pewnie pójdzie bo mają parcie na wynik a z Palmerem to o Q2 mogą się bić
4. Iceman007
@2 No nwm czy Bottas nie straci raczej posady. A jak straci to pójdzie sobie do do srebnych albo czerwonych.
5. Blazefuryx
Hehe, a pamiętam, jak w 2014 roku wszyscy spuszczali się nad Bottasem, zaraz po wywróżeniu mu z fusów z herbaty tytułów mistrzowskich.
6. dexter
@vanD
Raczej Jolyon Palmer dlugo nie zadomowi sie w zespole Renault. Moze jeszcze jeden sezon pojezdzi, a pozniej Esteban Ocon ktory wypozyczony jest jako kierowca rezerwowy z Mercedesa do Renault moze objac fotel kierowcy podstawowego. Palmer na razie jest kierowca F1, bo m.in. placi za cockpit Renault.
7. dexter
No, chyba ze jeszcze jako kandydat Sebastian Buemi wskoczy do Renault...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz