2016-05-30
Wolff: trudne chwile wzmocniły relacje z Hamiltonem
Toto Wolff z Mercedesa uważa, że wczorajsze zwycięstwo Lewisa Hamiltona w Monako po serii pechowych incydentów na początku sezonu jedynie wzmocniło relacje między kierowcą a zespołem.R E K L A M A
Hamilton w Monte Carlo sięgnął po swoją pierwszą w tym roku wygraną i pierwszą od ubiegłorocznego GP Stanów Zjednoczonych.
Mimo drobnych problemów w sesji kwalifikacyjnej, które nieco pokrzyżowały mu plany nawiązania walki o pole position, Brytyjczyk podobnie jak w 2008 roku wygrał wyścig po starcie z trzeciego pola.
„Te kilka tygodni wzmocniły go i wzmocniły nasze relacje” wyjaśniał Wolff. „Tak ja to odbieram.”
„Gdy przechodzi się przez tak trudny okres wspólnie, może to wzmacniać związek i dodawać mu sił.”
„Toczyliśmy wiele dyskusji i przeszliśmy przez wiele trudnych chwil, ale ostatecznie, udało się osiągnąć to co zalecał nam lekarz.”
„Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa, a na podium wysłaliśmy Nathana [Diveya]- jego pierwszego mechanika.”
„Mimo iż przykro mi za sprawą Nico, któremu nie szło dobrze, możemy z ulgą odetchnąć po zdobyciu tego zwycięstwa z Hamiltonem po okropnej serii pechowych zdarzeń.”
Mimo drobnych problemów w sesji kwalifikacyjnej, które nieco pokrzyżowały mu plany nawiązania walki o pole position, Brytyjczyk podobnie jak w 2008 roku wygrał wyścig po starcie z trzeciego pola.
„Te kilka tygodni wzmocniły go i wzmocniły nasze relacje” wyjaśniał Wolff. „Tak ja to odbieram.”
„Gdy przechodzi się przez tak trudny okres wspólnie, może to wzmacniać związek i dodawać mu sił.”
„Toczyliśmy wiele dyskusji i przeszliśmy przez wiele trudnych chwil, ale ostatecznie, udało się osiągnąć to co zalecał nam lekarz.”
„Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa, a na podium wysłaliśmy Nathana [Diveya]- jego pierwszego mechanika.”
„Mimo iż przykro mi za sprawą Nico, któremu nie szło dobrze, możemy z ulgą odetchnąć po zdobyciu tego zwycięstwa z Hamiltonem po okropnej serii pechowych zdarzeń.”
komentarze
1. St Devote
Toto odstawia teksty prawie jakby panowie zaliczyli wspólna łaźnię fińską i własnoręczne okładanie się brzózkami po pośladkach. Ja tam nie wierzę w wielkie więzi w F1. Hamilton miał już specjalną relację z Denisem i jakoś nie pomogło to w zatrzymaniu go w McLarenie.
2. Skoczek130
Dopóki będą wyniki, Hamilton zostanie. Gdy zaczną się problemy, już tak wesoło nie będzie. Ktoś, kto nie jest przyzwyczajony do walki o Q3 lecz o tytuł, nie wytrzyma...
3. dody
wyrzyma, nie tylko wytrzyma, Hamilton zostanie Mistrzem. Rosberg phiysichicznie duzo slabszy od Hamiltona. Kiedy jest trudno, kiedy jest walka Hamilton zawsze jest mocniejszy. polscy komentatorzy, niektorzy formulawce blednie uwazaja ze Hailton jest phisychicznie slaby. Znam Hamiltona od dawno, kiedy ten scigal sie nizszych seriach, zawsze bylem pod wyrazaniem jego dojrzaloscia, opanowaniem i co najwazniejszym jego determinacja do walki na najwyzszym poziomie. Co do Rosberga cos mu brakuje do Mistrza niestety. moze zostac mistrzem w bardzo przyjajacych warunkach, ale watpie sie. on jest solidnym kierowca ale nie jest tym materialem do mistrza
4. St Devote
@3 dody, Rosbergowi brakuje do mistrza to, że właśnie nie jest mistrzem. Hamilton ma już swoje tytuły i podejrzewam, że to mu daje dodatkową pewność siebie w krytycznych momentach. On już swoje pokazał w F1, a dla Rosberga tytuł to jest cały czas podstawowy cel do zrealizowania. Przypomnij sobie ile czekał na swoją pierwszą wygraną...
5. przesio
@3 dody proszę kup słownik bo oczy bolą ... a z resztą się zgadzam :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz