Ojciec Verstappena schodzi na drugi plan

R E K L A M A

Max Verstappen zadebiutował w Formule 1 w zeszłym roku wraz z ekipą Toro Rosso w wieku zaledwie 17 lat i od razu zachwycił obserwatorów swoją dojrzałością, talentem i prędkością.

Przed GP Hiszpanii sensacyjnie został promowany do głównego zespołu Red Bulla, aby ścigać się u boku Daniela Ricciardo, podczas gdy Daniił Kwiat został oddelegowany na jego miejsce w Toro Rosso.

Jego ojciec często był widywany w garażu u boku swojego syna jednak teraz uważa, że nadszedł czas aby wycofać się z takiego wsparcia i pozostawić te sprawy Red Bullowi i synowi.

„Mogę dostać się do garażu, to nie jest problemem, ale uważam, że na tym etapie jego kariery lepiej jest poczynić krok wstecz, gdyż teraz Max znalazł się tam gdzie powinien być i tutaj chodzi o jego a nie jego ojca” mówił Jos Verstappen w wywiadzie dla motorsport.com.

„Do tej pory wykonywałem swoją robotę a teraz on jest w czołowym zespole, w miejscu gdzie powinien być i jest dobrze.”

„Przestałem również prowadzić moją kolumnę w gazecie gdyż nie chcę stawiać się z przodu. Chcę być z tyłu. Teraz wszystko jest w rękach Helmuta [Marko], Christiana [Hornera] oraz Maxa i to oni muszą mówić to co chcą przekazać, a nie ja.”

Jos przyznał, że decyzja o wycofaniu się została podjęta przez jego samego.

Verstappen Junior zakwalifikował się dzisiaj na wysokiej czwartej pozycji za swoim kolegą z nowego teamu, Danielem Ricciardo. Jego ojciec przyznał, że jest zadowolony z tego jak w swoim pierwszym starcie w barwach nowego zespołu poradził sobie jego syn.

„Myślę, że to nie ja powinienem rozpowiadać się o tym, gdyż bardziej chodzi tutaj o Maxa” mówił. „Jestem tutaj jako jego ojciec. Jedyne co chcę powiedzieć to, że jestem bardzo zadowolony z tego jak dzisiaj pojechał.”