Ricciardo: moja sytuacja kontraktowa jest otwarta
Po tym jak Red Bull „zabił” silly season transferując Maxa Verstappena do Red Bulla w miejsce Daniiła Kwiata, Daniel Ricciardo w Hiszpanii nie chciał kompletnie wykluczać siebie z rynku transferowego przed sezonem 2017.Przedstawiciele Red Bulla uważają, że Ricciardo jest zablokowany kontraktowo z ich zespołem, jednak sam kierowca uważa, że kwestie te są cały czas otwarte.
Australijski kierowca pytany przez dziennik Corriere della Sera o swoją kontraktową sytuację, odpierał: „Jest otwarta.”
„Wszystko zależy od Red Bulla. Jeżeli pozostaną w F1, myślę że zaproponują mi wieloletnie przedłużenie kontraktu.”
Dopytywany o plotki łączące go z Ferrari, odpierał: „Będzie to zależało od wyników i propozycji, które otrzymam i od tego czy jakiś zespół powie mi: chcemy próbować z tobą wygrać mistrzostwa świata.”
Brak wygranych zespołu Ferrari w tym roku sprawił, że we włoskich mediach zaczęto spekulować o kolejnej dużej zmianie na najwyższych szczeblach zarządczych ekipy z Maranello. Swoją posadę miałby stracić Maurizio Arrivabene.
Mimo iż obaj kierowcy zespołu są zadowoleni ze swojego szefa, przy wyścigiem w Hiszpanii pojawiły się spekulacje, że mógłby go zastąpić dyrektor techniczny Ferrari, James Allison.
Pod Barceloną pojawiły się jeszcze mniej prawdopodobne plotki łączące z posadą w Ferrari Christiana Hornera, szef Red Bulla.
„Naprawdę? Nie wierzę w to, ale nie mogę wypowiadać się za niego” mówił Ricciardo zapytany o te spekulacje.
komentarze
1. Michael Schumi
@kempa007 - popraw proszę w tym zdaniu imię Fina - "W ubiegłym roku Australijczyk był wymieniany wraz z Valtteri Bottasem jako kandydat do zastąpienia w Ferrari Kiego Raikkonena."
2. MarTum
Do Ferrari zamiast FIna. Było by ciekawie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz