Hamilton: po Chinach wiele działo się w mojej głowie
Zespół Mercedesa póki co nie został jeszcze w tym roku pokonany. Lewis Hamilton przyznaje, że po wyścigu w Chinach wiele miał do przemyślenia ale wierzy iż wkrótce szczęście odwróci się do niego. Nico Rosberg z kolei liczy, że seria jego zwycięstw będzie kontynuowana.„Jak się można było spodziewać po wyścigu w Chinach wiele działo się w mojej głowie. Ale po tych wszystkich latach, doświadczenie nauczyło mnie być opanowanym i przeć do przodu, gdy ci nie idzie. Byłem w takiej sytuacji już kilka razy. Wiele może się wydarzyć podczas kolejnych 18 weekendów wyścigowych a ja pokładam wszelką wiarę w mój zespół. Przeciwności losu są jednak częścią tej podróży: to sprawia, że zbliżamy się do siebie, wzmacniamy i wiem, że wspólnie uda nam się odbić. Jestem pewny, że wkrótce nadejdą lepsze weekendy. Mamy wiele pozytywnych wniosków na kolejne pojedynki. Jak nic, po pierwszych kilku wyścigach wiem przynajmniej, że nadal potrafię wyprzedzać! W Chinach miałem również świetny start. Mam nadzieję, że będę tak kontynuował i będę mógł w ten sposób budować swoją przewagę i lepszą podstawę na wyścigi. Teraz przyszła kolej na Rosję- to wyścig, który wygrałem przy dwóch okazjach a tor wydaje się nieźle mi pasować. Pożyjemy, zobaczymy…”
Nico Rosberg, #6
„Wspaniale jest widzieć, że nadal mamy najszybsze auto, a naszym planem jest oczywiście wygrywanie każdego wyścigu. Nigdy nie spodziewałbym się, że pierwsze trzy weekendy wyścigowe mogą potoczyć się tak jak się potoczyły. Wykorzystałem większość nadarzających się okazji a teraz mam nieco przewagi punktowej. Jesteśmy jednak po zaledwie trzech wyścigach sezonu i wystarczy jeden kiepski weekend, aby przewaga ta prysła. Lewis cały czas stanowi dla mnie wyznacznik, gdyż jest panującym Mistrzem. Ferrari nie pokazało jeszcze na co je stać a Red Bull także wydaje się przybierać na sile. Zapowiada się niezła walka i nie mogę się tego doczekać. Nie widzę tego w inny sposób. Teraz żyję z wyścigu na wyścig, skupiając się na swoich sprawach i wykonując robotę najlepiej jak potrafię. Jak do tej pory takie podejście sprawdza się. Nie mogę doczekać się wizyty w Soczi. W zeszłym roku przez cały weekend nieźle się tam spisywałem, gdy z rywalizacji wykluczyła mnie awaria techniczna. Rok wcześniej miałem wiele zabawy walcząc z końca stawki. Dlatego wiem, że na tym torze potrafię być konkurencyjny. Tor ten przywołuje również wspomnienia z tego jak świętowaliśmy tam dwa mistrzostwa dla naszego zespołu. Jestem podekscytowany i chcę przekonać się jak konkurencyjni będziemy tam w ten weekend.”
komentarze
1. walerian
nie lewis, nie potrafisz wyprzedzac nawet duzo wolniejszych bolidow - co wiecej sam jestes wyprzedzany przez wolniejsze bolidy ehh... swietne trzy pierwsze wyscigi w twoim wykonaniu, wiec tez mam nadzieje ze bedziesz to kontynuowal :)
Celebryta na pewno nie zdobedzie tytulu w tym roku :)
Pozdrawiam Prawdziwych Fanow F1 :)
2. ekwador15
@1 - tak, dodaj jeszcze przykład z Kimim jak tu wielu tutaj przytaczało przy okazji innych newsów, że Fin pokonał Brytyjczyka. Nikt nie widzi, że zaraz po safety car gdy obaj jechali na miękkich oponach, to Lewis poradził sobie błyskawicznie z Finem. Póżniej Kimi jednak wyprzedził Lewisa po kolejnej serii pitów, bo Fin dostał znów miękkie a Lewis jechał na pośrednich. Ot taka mała różnica opon...
3. ekwador15
Mowa o GP Chin oczywiście.
4. St Devote
Ricciardo jest 3 pkt. za Hamiltonem w generalce. Wolę nie myśleć co się będzie dział w głowie Lewisa, jak znowu coś nie pójdzie, Rosberg zgarnie swoje 25, a on spadnie na P3.
5. marek007
Dobra dobra walerian geju podniecaj się dalej...prawdziwi fani F1 także są potrzebni...żeby was gnoić.
6. Sasilton
Prawdziwi fani blokują takich trolli jak koleś z pierwszego postu :D
7. marek007
Walerian,Blazefuryx i Wymoderowany mają wypaczony obraz prawdziwych fanów F1...no ale głupich nie trzeba siać bo sami się rodzą.
8. St Devote
@7 marek007, to jest jedna i ta sama osoba lub jakby to powiedział MarTum - rodzina ;-)
9. dexx
2. ekwador15
Tak, tylko sprawa wygląda tak że jakby role były odwrotne to antyfani Kimiego już by go obrzucili błotem jak to Lewis łyknął Kimiego, ale że było na odwrót to trzeba szukać wszystkiego innego niż a/ pochwała Kimiego za dobry wynik, b/ szukać opcji ze świeżością opon, która jest prawdziwa, ale wiem jakby dyskusja wyglądała jakby to Kimi nie łyknął Lewisa.
10. Multi
No no. I juz obrońcy CwelEbryty zaczynają szczekać. Do zesrania z wami...
11. marek007
Zesrałeś się???uuu to śmierdziel jesteś:-)
12. Multi
Widzę, że masz problemy z głową Marku. Weź Eutanazol, to cie wyleczy
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz