2016-04-07
Verstappen: Red Bull, Mercedes lub Ferrari
Ojciec Maxa Verstappena a zarazem jego menadżer stara się zabezpieczyć przyszłość swojego syna w najlepszy możliwy sposób.R E K L A M A
W ostatnich tygodniach ponownie pojawiły się spekulacje, że młodym holenderskim kierowcą zainteresowane poważnie są zespoły Ferrari i Mercedesa.
Plotki te wzięły swoje podstawy w innej spekulacji, która sugerowała, że 18-letni zawodnik, który w ubiegłym roku zaskoczył wszystkich obserwatorów swoją dojrzałością i stylem jazdy, może stać się wolny na rynku transferowym jeżeli Red Bull nie promuje go z Toro Rosso do swojego głównego zespołu w sezonie 2017.
W międzyczasie w mediach zaczęły pojawiać się sugestie, że Daniił Kwiat mógłby w takim scenariusz zostać nawet zdegradowany do roli kierowcy Toro Rosso w przyszłym roku.
Jos Verstappen cytowany przez hiszpańską Marca wydaje się pewny siebie i swojego syna.
„Wiemy, że Ferrari interesuje się Maxem, ale nie musimy się spieszyć. Uważam, że jest jeszcze zbyt wcześnie na to.”
„W przyszłym roku Max znajdzie się w jednym z czołowych zespołów w mistrzostwach. A gdy mówię czołowym, mam na myśli Mercedesa, Ferrari lub Red Bulla.”
Dopytywany czy są na to realne szanse, odpierał: „Tak, absolutnie.”
„Nie z takim samym prawdopodobieństwem, ponieważ naszym pierwszym wyborem jest Red Bull. W zespole są bardzo zadowoleni z mojego syna i uważam, że w tej chwili tak powinno być dobrze dla Maxa.”
Plotki te wzięły swoje podstawy w innej spekulacji, która sugerowała, że 18-letni zawodnik, który w ubiegłym roku zaskoczył wszystkich obserwatorów swoją dojrzałością i stylem jazdy, może stać się wolny na rynku transferowym jeżeli Red Bull nie promuje go z Toro Rosso do swojego głównego zespołu w sezonie 2017.
W międzyczasie w mediach zaczęły pojawiać się sugestie, że Daniił Kwiat mógłby w takim scenariusz zostać nawet zdegradowany do roli kierowcy Toro Rosso w przyszłym roku.
Jos Verstappen cytowany przez hiszpańską Marca wydaje się pewny siebie i swojego syna.
„Wiemy, że Ferrari interesuje się Maxem, ale nie musimy się spieszyć. Uważam, że jest jeszcze zbyt wcześnie na to.”
„W przyszłym roku Max znajdzie się w jednym z czołowych zespołów w mistrzostwach. A gdy mówię czołowym, mam na myśli Mercedesa, Ferrari lub Red Bulla.”
Dopytywany czy są na to realne szanse, odpierał: „Tak, absolutnie.”
„Nie z takim samym prawdopodobieństwem, ponieważ naszym pierwszym wyborem jest Red Bull. W zespole są bardzo zadowoleni z mojego syna i uważam, że w tej chwili tak powinno być dobrze dla Maxa.”
komentarze
1. Wymoderowano
Pewnie Kwiatek wyleci, bo nie pasuje wizerunkowo do tego zespołu.
2. wro40i4
Wk.. mnie cały ten szum wokół Verstappena. Z dużo lepszej strony pokazał się Vandoorne, a już na pewno solidniej wg. mnie jeździ Sainz, tyle że w kółko albo miał psute pitstopy, albo coś nie tak z samochodem.
3. Artuur
Nie umniejszając talentu Verstappena. Potrafi jeździc lecz mojm zdaniem mało doświadczony i zbyt cwany, a jego tatuś jest zarozumiałym cwaniakiem. Lecz jak nas uczy doświadczenie i historia w F! (a zwłaszcza w RBR) osoby o których sie dużo mowi i które roba szum w okół siebie sa brane pod uwagę. LIczy sie to by była reklama. Max jest stosunkowo cich narazie ale zmieni się przez jego ojca i wydaje mi sie, ze czeka nas takie połączenie wszystkich najgorszych cech Vettela-Hamiltona. to bedzie człowiek zawziety, pytkaty i uparty.
4. Artuur
dodam jeszcze, ze bedzie sie wywyższał co juz ma miejsce momętami
5. Blazefuryx
3. Błąd w samym założeniu tego komentarza. Vettel nie posiada żadnych negatywnych cech. Jest skupiskiem samych dodatnich cech przysługujących się do jego kolejnych, szeroko pojętych zwycięstw w F1. Czy to wygranych wyścigów czy tytułów mistrzowskich. Perfekcjonista wykonujący swoją pracę w idealny sposób, przykładając do tego wagę do najmniejszych nawet detali, aby efekt końcowy był możliwie najlepszy. Wysoka dyscyplina, zaangażowanie, ciężka praca wkładana w zespół, jak i rozwój swoich umiejętności, konsystencja na torze, perfekcjonizm na każdym kroku.
Czasami wyobrażam sobie, że Vettel jest wysoce efektywną, bezbłędna i pozbawioną jakichkolwiek wad maszyną, która pracuje zawsze, bez zarzutu. Ale przecież to nieprawda, tz. nie jest maszyną, tylko człowiekiem, a mimo tego zbliżył się do poziomu, który jest dla reszty śmiertelników i kierowców poza zasięgiem ich najbardziej nieprawdopodobnych marzeń, a co dopiero realnych możliwości.
Prawdziwa legenda i geniusz, tak jak Schumacher.
W E L T M E I S T E R !!!
6. Artuur
4. Czytając Twój komentarz (bynajmniej ja) odniosłem wrażenie, że jesteś jakimś fanatykiem zakochanym w nim. mam nadzieje, ze nie masz ku czci niego jakiegoś ołtarza, bo to troszke straszne...
A tak poważnie, nie mowie o Vettelu jakim jest teraz ale jakim był za czasó RBR zwłaszcza w latach 2010-2013.Wtedy go nie trawiłem ale teraz sam bardzo go lubie. Teraz jest zupelnie innym człowiekiem, Alewtedy jaki był taki był i wielu ludzi to widział.
7. Cinimod
5. Boże, jaki troll.
8. urer
tak od razu ewentualnie to do RB, bo do czołówki mu jeszcze brakuje. Ciekawe co tata powie za rok jak Ferrari i Mercedes powie ze go nie chcą ????
9. madeo123
Do ferrari i merca może zapomnieć jedynie Rbr
10. dexter
Powiedzmy tak, jezeli taki zespol jak: Mercedes, Ferrari, czy Red Bull pokaza zainteresowanie, to moim zdaniem ojciec Verstappena mimo ze Max ma przed soba jeszcze duzo czasu powinien z takiej sytuacji skorzystac.
Zanim kontrakt zawodowy zostanie podpisany to nowy pracodawca spotyka sie z managerem zawodnika, a takze zawodnik z przedstawicielami nowego zespolu. W normalnej sytuacji zanim kierowca zmieni zespol prowadzone sa wielokrotnie rozmowy. Nie tylko rozmowy odnosnie dlugosci kontraktu czy kwestii finansowej (stale wynagrodzenie, system premii czy rozne inne koncowe rozwiazania itd. itp ), ale w pierwszej linii przede wszystkim omawiany temat wizji nowego zespolu, swojej roli (czyli roli zawodnika w zespole) oraz innych sportowych perspektyw itd. itp.
Najwazniejszy w karierze mlodego zawodnika jest zawsze drugi sezon (potwierdzenie i stabilizacja formy) bo dopiero teraz jest oceniany. Jezeli wynik bedzie pozytywny i miejsce bedzie wolne to gra warta jest swieczki - o tym wie Mercedes, Ferrari i Red Bull. Jedno wydaje sie byc pewne, Verstappen jest ciosany z bardzo perspektywicznego drzewa. Jest bardzo uzdolnionym zawodnikiem, takim brylantem ktory jeszcze musi zostac oszlifowany i dobrze pokierowany. Z pewnoscia musi jeszcze zebrac doswiadczenie, poniewaz doswiadczenie w Motorsporcie jest najwazniejsze.
Nie wiem, ale tak na wyczucie najlepsza taka szkola dla Maxa wydaje sie byc Red Bull - w takim zespole podpisze dopiero swoj taki pierwszy „meski“ kontrakt zawodowy. Dopiero tam bedzie czul orgomny ciezar zespolu na swoich barkach, poniewaz do tej pory w Toro Rosso dewiza Franza Tost'a (co jest normalne) byla taka: Chlopaki, wsiadajac do bolidow nie zapomnijcie przede wszystkim o przyjemnosci i zabawie z jazdy.
To jest sport zawodowy, ale tutaj chodzi w pierwszej linii o dobro zawodnika czyli kompetentna porade. Decyzje ktore sa podejmowane sa bardzo skomplikowane i niekiedy decyduja o dalszym losie kariery zawodowej. Z pewnoscia Verstappen jak i jego ojciec maja jasny obraz tego co chca osiagnac, jakie sa wlasne wymagania i oczekiwania etc.etc. Ale na koncu sam zawodnik zawsze musi miec poczucie ze ma podpisana dobra umowe i jest w dobrym zespole - wtedy bedzie zadowolony i moze skoncentrowac sie tylko na dalszej ciezkiej pracy.
11. Antie
Jos zapodał gadkę pod publiczkę, ale prawda jest taka, że szansę Max ma w 17 tylko na RBR. SF na bank weźmie kogoś z większym doświadczeniem i spokojniejszym temperamentem, żeby nie przyćmił Vettela, który ma w umowie zapewne status numero uno. Zaś merc jeśli wymieni któregokolwiek z szoferów i jeśli zdecyduje się przy tym na młodzika to prędzej będzie to Pascal W.
12. Eucliwood
Blazefuryx, deal with it ht t p:// scr.hu /92ha/ qul1d
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz