Whiting: Watkins Glen byłoby świetnym torem dla F1
Dyrektor wyścigowy FIA, Charlie Whiting, który wczoraj wizytował tor Watkins Glen, przyznał że świeżo odnowiony obiekt w USA byłby idealnym miejscem dla rozegrania wyścigu Formuły 1.W wypowiedzi dla lokalnych mediów Whiting nie krył słów uznania dla wykonanej pracy i samego obiektu wyścigowego.
„Uważam, że tor wygląda cudownie” mówił. „Jestem pod dużym wrażeniem wykonanej tutaj pracy. Prace zostały wykonane przy zachowaniu najwyższych standardów.”
W dalszej wypowiedzi Whiting zasugerował, że Watkins Glen posiada wszystko co potrzeba, aby zorganizować tam wyścig F1, ale aby do tego doszło potrzeba również wsparcia finansowego.
„Uważam, że to jeden z najbardziej charyzmatycznych torów wyścigowych w Stanach” mówił. „Jest tu kilka nowszych obiektów takich jak Circuit of the Americas, ale nie posiadają one takiego charakteru.”
„Uważam, ze przecudownie byłoby zobaczyć jak ścigają się na tym torze bolidy F1. Wszyscy jednak wiemy, że nie jest to takie proste.”
„Zawsze lubiłem tutaj przyjeżdżać, aby obserwować jak tutaj robi się wszystko i widzieć jak można robić coś nie idąc w kierunku głupawych poziomów nowszych torów, które powstają za sprawą bardzo zamożnych rządów. To co tutaj widzimy to absolutny klejnot torów wyścigowych. Ma swoją spuściznę i jest taki jak lubię.”
Watkins Glen gościło Grand Prix Stanów Zjednoczonych przez 20 kolejnych sezonów w latach 1961 - 1980.
komentarze
1. Jahar
W USA powinno być co najmniej 2 wyścigi i gdyby na wschodnim wybrzeżu coś z tym zrobiono to to byłoby dobre dla F1.
2. Antie
Ostatnio BE coś przebąkiwał, że chciałby mieć 2 wyścigi w stanach. Teraz to info, które pokazuje, że być może coś się faktycznie w tym kierunku dzieje za kulisami.
3. Jacko
Bernie to by chciał najlepiej ze 40 wyścigów, bo to olbrzymia kasa za licencje. W tym wypadku to zapewne też jeden ze środków nacisku na Austin, jak to ma w zwyczaju robić pan E.
Mnie od lat dziwi to, że włodarze torów dają się mu tak wodzić za nos. Wkładają olbrzymie pieniądze w modernizację czy budowę nowych torów, później płacą równie wielkie sumy za sam "zaszczyt" organizowania, po czym po kilku sezonach Bernie ich wyrzuca, bo w kolejce już czekają następni z jeszcze większą kasą.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz