2016-01-27
Sainz nie spodziewa się pokonania Red Bulla
Carlos Sainz nie spodziewa się iż Toro Rosso w sezonie 2016 okaże się lepszym projektem niż Red Bull.R E K L A M A
Gdy kryzys silnikowy Red Bulla zakończył się okazało się, że zespół z Milton Keynes w sezonie 2016 nie będzie miał wyboru i zmuszony zostanie do pozostania przy jednostkach napędowych Renault z jedynie zmienioną naklejką, podczas gdy Toro Rosso powróciło do współpracy z Ferrari.
W mediach zaczęły pojawiać się spekulacje, że sytuacja taka wraz z dobrą konstrukcją podwozia bolidu STR, zwłaszcza na początku sezonu może sprawić, że zespół z Faenzy będzie regularnie lepszy od Red Bulla.
Carlos Sainz jest jednak innego zdania: „Nie sądzę, że mamy lepszy bolid niż Red Bull. To może być niebezpieczna pułapka jeżeli zaczniemy w to wierzyć.”
Mimo to Hiszpan jest spokojny o formę swojego nowego bolidu: „Dane płynące z Faenzy są dobre i powinniśmy uczynić krok do przodu.”
„Z aerodynamicznego punktu widzenia nie mamy dużego pola manewru, ale silnik Ferrari jest mocniejszy. W Australii zobaczymy gdzie się znajdziemy.”
Przyciskany o kwestie związane z ewentualnym pokonaniem Red Bulla, Sainz odpierał: „Musimy pamiętać, że nasz budżet jest niższy a kierowcy są młodsi. Nie możecie spodziewać się, że będziemy przed nimi.”
„Czy znajdziemy się w czołowej ósemce czy czołowej 12 dopiero się okaże.”
Carlos Sainz w tym roku jako pierwszy ma wyjechać na tor nowym bolidem, STR11, 22 lutego na torze pod Barceloną.
W mediach zaczęły pojawiać się spekulacje, że sytuacja taka wraz z dobrą konstrukcją podwozia bolidu STR, zwłaszcza na początku sezonu może sprawić, że zespół z Faenzy będzie regularnie lepszy od Red Bulla.
Carlos Sainz jest jednak innego zdania: „Nie sądzę, że mamy lepszy bolid niż Red Bull. To może być niebezpieczna pułapka jeżeli zaczniemy w to wierzyć.”
Mimo to Hiszpan jest spokojny o formę swojego nowego bolidu: „Dane płynące z Faenzy są dobre i powinniśmy uczynić krok do przodu.”
„Z aerodynamicznego punktu widzenia nie mamy dużego pola manewru, ale silnik Ferrari jest mocniejszy. W Australii zobaczymy gdzie się znajdziemy.”
Przyciskany o kwestie związane z ewentualnym pokonaniem Red Bulla, Sainz odpierał: „Musimy pamiętać, że nasz budżet jest niższy a kierowcy są młodsi. Nie możecie spodziewać się, że będziemy przed nimi.”
„Czy znajdziemy się w czołowej ósemce czy czołowej 12 dopiero się okaże.”
Carlos Sainz w tym roku jako pierwszy ma wyjechać na tor nowym bolidem, STR11, 22 lutego na torze pod Barceloną.
komentarze
1. ekwador15
Nie skreślajmy tego Renault, może przez zimę trochę poprawią ten silnik. Ostatnio były jakieś doniesienia, że zrobili dobry postęp choć wiadomo, do Mercedesa nadal bedzie daleko.
2. sliwa007
Silnik Renault będzie rozwijany i przypuszczam, że Red Bull będzie miał taką samą, lub symbolicznie słabszą specyfikację jak fabryczne Renault. Silnik Ferrari zamontowany w TR to będzie jednostka z ubiegłego sezonu, która nie będzie ulepszana. Tak więc na początku sezonu może być ciekawie, jednak z każdym miesiącem moc będzie raczej po stronie Renault.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz