Ferrari na koniec sezonu zalicza kolejną strategiczną wpadkę
Zespół Ferrari lubi podejmować ryzyko i nad wyraz często zdarza mu się ostatnio płacić za to wysoką cenę. Nie inaczej było podczas ostatniej w tym roku sesji kwalifikacyjnej w Abu Zabi. Kierowcy Ferrari w Q1 jako jedyni korzystali tylko z miękkich opon. O ile sztuka awansu udała się Kimiemu Raikkonenowi o tyle Sebastian Vettel z niewielkim marginesem odpadł z walki już w Q1. Niemiec w końcówce sesji wyjechał na tor na super-miękkich oponach, jednak niepotrzebnie przerwał swoje przejazd.„To miła sobota. Bolid spisywał się całkiem dobrze przez cały dzień. Rano miałem problemy tylko na pojedynczych kółkach, ale ogólnie auto spisywało się tak jak tego chciałem, a gdy tak się dzieje, dużo łatwiej jest wykręcić dobry czas. Mercedes był bardzo szybki dzisiaj i wczoraj. W czasach są od nas nieco szybsi, ale to jutro mamy wyścig i zobaczymy co się wydarzy. Dzisiaj dałem z siebie wszystko. Jutro mamy kolejny dzień. Możemy jedynie dać z siebie wszystko i zobaczyć gdzie będziemy finiszować. Postaram się dobrze ruszyć a potem zobaczę jak się wszystko ułoży, podejmując trafne decyzje.”
Sebastian Vettel, P16
„To nie była awaria bolidu. Sądziliśmy, że nasze okrążenie na miękkiej oponie będzie wystarczające, ale ostatecznie okazało się, że tak nie było. Mieliśmy także bolid przed nami, którego tam nie powinno być. Źle oceniliśmy sytuację. To drobny błąd, który ma wielkie konsekwencje, ale to jutro jest wyścig i jeszcze wiele może się wydarzyć. Dobrze, że Kimi jest z przodu. Mamy szybki bolid a tutaj można wyprzedzać. Można spędzić sporo czasu rozmawiając o tym co zrobiliśmy źle, ale my wiemy o tym i musimy iść dalej.”
komentarze
1. szoko
Ot całe ferrari jak czegoś nie zrypią to żyć nie mogą.
2. tommek7
Który to oni już raz powtarzają ten sam błąd... Całkiem niedawno przecież tak samo było z RAI.
3. versus666
Nawet w Manorze takich gaf nie popełniają, wstyd i tyle!
4. elin
Może popełniają ...., ale kierowcy Manor nie mają szans na wyjście z Q1, więc błędów w ich strategii nie widać.
Oby Kimi powtórzył ( lub poprawił :-) ) jutro miejsce z dzisiejszych kwalifikacji.
5. mwhakowscy
Przekombinowali, jak nie Włosi. No tak, ale jeden z kierowców jest Finem drugi Niemcem.
6. Del_Piero
Dziwne. Ferrari zaliczyło wpadkę a ofiarą nie jest Kimi tylko Vettel. Coś mi tu nie gra. Podejrzewam, że za to Raikkonen jutro będzie miał jakiś problem. W tym sezonie miał ich pełno i stracił sporo punktów.
7. jogi2
...a najlepsze jest to ,że w przypadku Kimiego (w takiej sytuacji jak Vettel ) by się załapał ,bo na twardszej gumie robił lepsze czasy :)
Dzisiaj nawet największy nieobiektywny fan Vettela ...pan Borowczyk przyznał ,że jedno mistrzostwo Vettela to fart ,a raczej błąd "stratega" Ferrari.
Coś niemożliwego żeby takie rzeczy przypominać :)
8. Szynnal
Nic Kimiemu z tego P3. ;)
Albo Vettel wskoczy na podium jak w 2012, albo Perez łyknie dziadka na dystansie :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz