2015-10-22
FIA oficjalnie zaaprobowała tor w Meksyku
Na zaledwie kilka dni przed Grand Prix Meksyku FIA oficjalnie homologowała powracający do kalendarza i zmodernizowany tor Hermanos Rodriguez.R E K L A M A
Charlie Whiting w drodze do Austin, odwiedził Mexico City, wydając pozytywną opinię o zmodernizowanym torze.
„Jesteśmy bardzo zadowoleni z wykonanej tutaj pracy. Spodziewam się spektakularnego wyścigu” mówił w wywiadzie dla Auto Motor und Sport.
Wylanie ostatniej warstwy asfaltu zostało opóźnione ze względu na warunki pogodowe co sprawiło, że prace wykończeniowe, polegające na zainstalowaniu tarek, markerów stref hamowania oraz billboardów reklamowych dopiero co zostały zakończone.
Tor po raz ostatni gościł w kalendarzu F1 w sezonie 1992, a za jego modyfikacje odpowiedzialny był monopolista na rynku konstruktorów torów Formuły 1, Hermann Tilke. Tor ze względów bezpieczeństwa zmienił nieco swój pierwotny kształt, a najbardziej rzucającą się w oczy jest zmiana ostatniego łuku, Peraltada.
Zakręt ten w przeszłości stanowił przerażający, szybki nawrót, a obecnie został w zasadzie okrojony do zaledwie połowy swojej poprzedniej wielkości. Promotor wyścigu, Federico Gonzalez, uważa jednak, że i tak nadal pozostanie spektakularnym zakrętem.
„To nowy widok naszego toru” mówił. „Kierowcy będą wjeżdżać na stadion, który będzie wypełniony przez 28.000 kibiców jak gwiazdy rocka.”
80.000 biletów na powracające do kalendarza GP Meksyku rozeszło się w 2 tygodnie, przez co organizatorzy zdecydowali się na wzniesienie kilku dodatkowych trybun.
„Po tak długiej przerwie, ludzie są spragnieni Formuły 1” mówił Gonzalez.
Pochodzący z Meksyku Sergio Perez wierzy, że jego domowy wyścig nie zawiedzie fanów i kierowców F1: „Jestem pewny, że cały padok Formuły 1 będzie zszokowany tym jak będziemy tam wspierani.”
„Jesteśmy bardzo zadowoleni z wykonanej tutaj pracy. Spodziewam się spektakularnego wyścigu” mówił w wywiadzie dla Auto Motor und Sport.
Wylanie ostatniej warstwy asfaltu zostało opóźnione ze względu na warunki pogodowe co sprawiło, że prace wykończeniowe, polegające na zainstalowaniu tarek, markerów stref hamowania oraz billboardów reklamowych dopiero co zostały zakończone.
Tor po raz ostatni gościł w kalendarzu F1 w sezonie 1992, a za jego modyfikacje odpowiedzialny był monopolista na rynku konstruktorów torów Formuły 1, Hermann Tilke. Tor ze względów bezpieczeństwa zmienił nieco swój pierwotny kształt, a najbardziej rzucającą się w oczy jest zmiana ostatniego łuku, Peraltada.
Zakręt ten w przeszłości stanowił przerażający, szybki nawrót, a obecnie został w zasadzie okrojony do zaledwie połowy swojej poprzedniej wielkości. Promotor wyścigu, Federico Gonzalez, uważa jednak, że i tak nadal pozostanie spektakularnym zakrętem.
„To nowy widok naszego toru” mówił. „Kierowcy będą wjeżdżać na stadion, który będzie wypełniony przez 28.000 kibiców jak gwiazdy rocka.”
80.000 biletów na powracające do kalendarza GP Meksyku rozeszło się w 2 tygodnie, przez co organizatorzy zdecydowali się na wzniesienie kilku dodatkowych trybun.
„Po tak długiej przerwie, ludzie są spragnieni Formuły 1” mówił Gonzalez.
Pochodzący z Meksyku Sergio Perez wierzy, że jego domowy wyścig nie zawiedzie fanów i kierowców F1: „Jestem pewny, że cały padok Formuły 1 będzie zszokowany tym jak będziemy tam wspierani.”
komentarze
1. szanctom
"najmarniej rzucająca się w oczy" :)
2. fanAlonso=pziom
jestem ciekaw czy zostawili ten zakręt w spokoju tzn. czy teoretycznie można przejechać się przez oryginalną peraltadę
3. Grzesiu10
@2
Z pewnością tak, gdyż oryginalna wersja peraltady jest częścią owalnej konfiguracji, która nadal jest wykorzystywana.
4. Grzesiu10
Z kolei stadion Foro Sol o którym jest mowa w tym cytacie „Kierowcy będą wjeżdżać na stadion, który będzie wypełniony przez 28.000 kibiców jak gwiazdy rocka.” jest wybudowany wewnątrz peraltady tak, że nie zaburza on oryginalnego układu toru.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz