Schumacher ma nadzieję na lepszą jazdę
Ralf Schumacher, kierowca Toyoty jest optymistą, i pomimo fali krytyki, jaka spadła na niego po ostatnich wyścigach wierzy, że w Kanadzie pokaże się z dobrej strony.„Wyścig w Monako jest już zakończony i tak należy go traktować. Jako zespół zdobywaliśmy punkty w każdym z trzech pierwszych wyścigów, wszyscy ciężko pracowaliśmy, aby zanotować postęp. Montreal, miejsce gdzie odbędzie się GP Kanady, to zupełnie inny tor niż Monako. Będziemy używali znacznie mniej siły docisku, TF107 jest lepiej przystosowany na taki typ torów. Montreal to także miejsce, gdzie bardzo lubię się ścigać, panuje tam dobra atmosfera. Postaram się pojechać bardzo dobrze, aby osiągnąć dla zespołu dobry rezultat.”
Niemiecki kierowca przyznał, że problemy w Monako spowodowane były słabą przyczepnością, jaką dawał mu jego bolid:
„Od startu weekendu, już w czwartek, po prostu nie miałem przyczepności. Zawsze kiedy kolejni kierowcy zostawiają coraz więcej gumy na torze, przyczepność zwiększa się, ale teraz tego nie czułem. Jeżeli nie ma się przyczepności na tym torze, nie ma się pewności jazdy i nie można naciskać skutecznie na rywali.”
komentarze
1. djmati
Gada aby gadać.Zasłania się jak może a prawda jest taka że nie błyszczy już od 3-2 sezonów i z wyscigu na wyścig coraz dalej w stawce.
2. walerus
ale szybko się tłumaczy i wyraża gotowość do walki po tym jak kilka newsów wcześniej mówł że jest cienki i nie daje rady tak jak jego kolega w zespole - chyba czuje gorące krzeso pod pupcią - a kasiorra też by sięjeszcze przydała, jak skończy karierę to nikt go nie zatrudni jka braciszka bo jest cienki i w Niemczech też zawsze będzie cieńszy i w cieniu braciszka - ogólnie to ma przesrane gość....kończ waść wstydu oszczędź!!!
3. Francuz6
Musi sie zaslaniac nie ma innego wyboru :) chocby nie wiem co team Toyoty by nie zrobila z bolidem to i tak Ralf bedzie przegrywac bo jest po prostu slaby.
4. fezuj
No akurat on to się nie musi mocno starać o lepsza jazdę - wystarczy że w Kanadzie przyjedzie na 15-tym miejscu i to już będzie niewątpliwy postęp ! :)
5. Francuz6
Chocby nie wiem co team Toyoty by zrobil to i tak nie bedzie zdobywac sukcesow dopuki Ralf jest w zespole. Jest po prostu slaby i tyle.
6. rudy331
trzeba dać mu szanse
7. walerus
trzeba nie dać mu już szansy - tylu młodych puka do F1 i mają talent a niekoniecznie nazwisko i kasiorrę....
8. boxster
szanse? mial juz pare wyscigow zeby sie wykazac... i jakos nic z tego nie wyszlo... slabszym zespolom potrzebni sa lepsi kierowcy zeby bylo widac troche walki a nie ciagle ferrari i mc lareny:/
9. Marti
Właśnie przeczytałam na jednej z niemieckich stron, że jeśli forma Ralfa się nie poprawi i w dwóch kolejnych wyścigach (Kanada i USA) nie pojedzie przynajmniej na równi z Trullim, to Toyota mu "podziękuje". Zespół rozgląda się już za kierowcą, który by zajął jego miejsce. Poza tym po wyścigu w Monako doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy Ralfem a szefem zespołu, Johnem Howettem. Schumacherowi, który sam zalicza siebie do trójki najlepszych kierowców (!!! :D) powiedziano, że Toyota liczy na lepsze wyniki jak i na więcej zaangażowania oraz ducha walki z jego strony. Moim zdaniem nie doczeka się tego. Dla samego Ralfa najlepszym wyjściem będzie, jeśli pożegna się na dobre z Formułą 1. www.robertkubica.blog.onet.pl
10. Ajek
Być może gość nie błyszczy formą, ale wyniki Trullego też nie najlepsze co świadczyłoby o słabym bolidzie Toyoty, a znająć realia tego teamu jest to bardzo prawdopodobne. Zatem cieszmy się, że Robert jest w BMW. Mimo pewnych przeszkód zdobywa punkty i pozycję.
11. Marti
Wyniki Trullego nie są najlepsze, ale w porównaniu z Ralfem radzi sobie o wiele lepiej. Zdobył cztery punkty, Ralf tylko jeden. We wszystkich pięciu treningach zakwalifikował się przed Schumacherem, nie raz w top-ten, co Ralfowi w tym sezonie wogóle się nie udało. Bolid Toyoty jest słabiutki, jednak Jarno w przeciwieństwie do Ralfa nie walczy o 20. pozycję ze Spykerem. www.robertkubica.blog.onet.pl
12. Disi
Inny temat - krążą plotki że Ferrari jest mocno zainteresowane Hamiltonem. Jeśli podziękują Kimiemu to mają walczyć o Lewisa na przyszły sezon. W grę wchodzi podobno 40M$ za jeden sezon. Ile jest w tym prawdy to ciężko powiedzieć...jakoś nie widzę McLarena wypuszczającego Lewisa z rąk po tym jak go wyszkolili i wypieścili.
13. barteks2
40 MILIONÓW USD ??? CZY ONI SA NORMALNI ??? ROBERT JEST LEPSZYM KIEROWCA I TERAZ ZARABIA TYLKO 2,5 MLN !!!! JA WIDZE ROBERTA W FERRARI ALBO W MCLATRENIE A NIE TEGO BAMBO !!!
14. Disi
Robert ma kontrakt z BMW do 2010-do kiedy ma kontrakt Lewis tego nie wiem. Nie sądzę jednak aby go wypuścili.
15. Disi
Poza tym Lewis teraz zarabia jeszcze mniej niż Robert bo tylko około 500 000USD :) Prawdopodobnie wartość rynkowa Roberta oscyluje teraz gdzieś koło 10M$...ale i BMW i McLaren to mądre zespoły i jestem pewien że kontrakty z młodymi mają tak skonstruowane że trzepią niezłą kasiorę na nich jeszcze przez 2-3 lata.
16. krys
Ralf może mieć już tylko nadzieję na lepszą jazdę, bo nie da się być dobrym kierowcą bez odrobiny talentu.
17. kirio
Cóż nazwiskiem się nie jeździ. Trzeba mieć TALENT Panie RALF
18. walerus
ładnie się rozpisaliście - może ktośrzuci jakąś tabelką - jaki kierowca ma z kim do kiedy podpisany kontrakt? ciekawe czy Robert ma odstępne w kontrakcie? no i ciekawe co będzie za 10 miesięcy - pierwsze wyścigi 2008! ;-)
19. Disi
Jest już pierwszy kandydat na miejsce Ralfa. Plotki mówią że Toyota może być zainteresowana Sutilem.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz