Wybór dostawcy opon dla F1 spoczywa w rękach Berniego
Firmy Michelin oraz Pirelli będą zdane na decyzję Berniego Ecclestone’a w kwestii tego kto otrzyma prawo do dostarczania ogumienia zespołom F1 w latach 2017 – 2019.Obie firmy dopełniły formalności i zostały zakwalifikowane przez FIA do dalszego postępowania, mającego na celu ostateczny wybór dostawcy opon.
Wybór dostawcy na lata 2017 – 2019 ma zostać ogłoszony we wrześniu bieżącego roku.
„Oczywiście posiadamy stuletnią historię w sportach motorowych, a w Formule 1 jesteśmy już od pięciu lat” mówił Paul Hembery w wywiadzie dla serwisu Autosport.com. „To podstawa dla naszej oceny z punktu widzenia FIA.”
„Jesteśmy dobrze znanym, najwyższej jakości dostawcą dla świata sportów motorowych i to te cechy podlegały ocenie.”
„Jeżeli chodzi o aspekty techniczne, powiedzieliśmy, że sprostamy każdym wymaganiom jakie postawi przed nami Formuła 1.”
„Jeżeli będą chcieli zmienić przepisy, damy z siebie wszystko, aby im sprostać. Będziemy postępowali zgodnie z przepisami i decyzjami ekip, promotora oraz FIA.”
„Nie mamy pojęcia jakie propozycje złożyło Michelin i co obiecają Berniemu. Ostatecznie jest to już tylko decyzja komercyjna.”
„FIA wykonała już swoją robotę, która zakładała zakwalifikowanie dostawcy, a obecnie należy ona już tylko do właściciela praw komercyjnych, który zadecyduje kto będzie najbardziej odpowiednim partnerem dla tego sportu.”
„Wejdziemy oczywiście w fazę dyskusji z promotorem, przyglądając się wszystkim aspektom umowy komercyjnej. Jestem pewny, że on uczyni to samo z drugą stroną i podejmie właściwą decyzję.”
Od samego początku francuskie Michelin stoi w tym postępowaniu na przegranej pozycji, ze względu na domaganie się znaczących reform w wyglądzie i specyfikacji technicznej ogumienia i nieustannie wywiera presję na wdrożenie 18-calowych kół w bolidach. Takie podejście nie podoba się Berniemu Ecclestone’owi, do którego ostatecznie będzie należała decyzja o wyborze kolejnego dostawcy opony dla F1.
Zespoły Formuły 1 również nie chcą zmian w rozmiarze kół i profilu ogumienia gdyż będzie to wiązało się z kosztownym procesem przeprojektowania sprawdzonych rozwiązań zawieszenia bolidów F1.
komentarze
1. pjc
Jeżeli B.E. da zielone światło dla obu dostawców ogumienia to słabo widzę szanse Pirelli w rywalizacji z Michelin.
2. norbee
Co tu dużo mówić...wygra ten, który przedstawi i zaproponuje lepsze warunki ekonomiczne...Jeśli Bernie ma wybierać dostawcę, to zapewne powiązane to będzie z zyskiem finansowym...
3. RyżyWuj
Decyzja może i biznesowa, ale na pewno nie tylko finansowa. Bernie nie raz pokazał, że poza kasą liczy się jeszcze lojalność i współpraca. Wcale bym się nie zdziwił jeśli Michelin dostanie znowu po nosie.
4. Skoczek130
A niech powróci wojna oponiarska. Gorzej nie będzie...
5. KuMaI khan
Dobrze, że Bernie. Nie wioem które tańsze, osiemnastki czy trzynastki, ale przzynajmniej wybór nie będzie w celu ograniczenia budżetów, jak by to było gdyby wybierali komuniści z FIA.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz