Maldonado: udało się
Zespół Lotusa tylko połowicznie może być zadowolony z występu w Austrii. Do mety w strefie punktowanej dojechał tylko bolid Pastora Maldonado. Romain Grosjean musiał zakończyć wyścig po awarii skrzyni biegów. Niewiele brakowało, a ekipa wyjechałaby do domu bez punktów, gdyż pod koniec wyścigu Wenezuelczyk bardzo agresywnie zaatakował Maxa Verstappena i o mały włos na prostej startowej nie straciłby panowania nad swoim bolidem.„Oczywiście rozczarowujące jest wycofanie się z wyścigu. Mieliśmy niezły potencjał po pit stopie i dobrze było wyprzedzić kilka bolidów walcząc koło w koło. Jechaliśmy na ósmym miejscu, gdy wycofaliśmy się, a bolid wydawał się niezły. Straciłem biegi i nic nie mogliśmy na to poradzić. Miejmy nadzieję, że szczęście będzie po naszej stronie na Silverstone, gdzie jesteśmy pewni, że także będziemy mieli dobre tempo.”
Pastor Maldonado, P7
„Wspaniale jest zdobyć kolejne siódme miejsce i punkty, które się z tym wiążą. Przeżyłem chwilę grozy, gdy walczyłem z Maxem. Super-miękkie opony były bardzo rozgrzane, więc tracąc ich przyczepność, straciłem także sporo siły dociskającej, ale wszystko było opanowane! Chciałem zyskać pozycję i uważam, że na to zasłużyliśmy. Wygląda na to, że wkraczamy w dobry okres dla nas, więc musimy kontynuować ciężką pracę, aby dalej zdobywać punkty.”
komentarze
1. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2015)
Grosjean - Maldonado
Wyścigi
6 - 2
2. Greek
To co Pastor zrobił po wyskoczeniu z cienia aerodynamicznego przy wyprzedzaniu to mistrzostwo. Perfekcyjna kontrola, wyczucie, odruch i refleks. 95% takich sytuacji to w najlepszym przypadku byłby piruet, a w gorszym wyzerowanie licznika od ostatniej kraksy :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz