Kanadyjskie debiuty kierowców Toro Rosso
Ani Max Verstappen, ani Carlos Sainz nie jeździli jeszcze po torze w Montrealu. Zbliżający się weekend w Kanadzie będzie dla nich pierwszą okazją. Obaj są bardzo podekscytowani, ale pozostają skupieni na zadaniu do wykonania.„Monako skończyło się dla mnie nie najlepiej, ale nic mi nie dolega. W trakcie kolejnych dni jeździłem na kartach i od strony psychicznej wszystko jest w porządku. Kanada z długimi prostymi będzie dla nas sporym wyzwaniem. Liczę jednak na kolejny dobry weekend. Jeszcze nie jeździłem po tym torze, ale słyszałem o nim, o mieście i o kraju wiele dobrego. Nie mogę się doczekać.”
Carlos Sainz
„Tor w Kanadzie będzie dla mnie nowym doświadczeniem. Fajnie, że to w połowie uliczna pętla, ponieważ spodobała mi się jazda w Monako, gdzie ocierasz się o ściany. W zeszłym roku oglądałem wyścig w Montrealu będąc na torze. Fajnie spędziłem czas, a sam tor wydawał się bardzo interesujący. Nie mogę się doczekać samej jazdy. Obiekt sprawia wrażenie trudnego, ale zapewnia kilka szans na wyprzedzanie. Znowu będziemy jeździć na oponach miękkich i super-miękkich, więc spodziewamy się sporej degradacji. Kolejny weekend z wyzwaniami.”
komentarze
1. luki2662
Max Verstappen i ściana mistrzów :) Coś tak czuje
2. Gosu
No, nie ma tytułu, więc rozbije się w innym fragmencie toru ;)
3. majorku
Spokojnie z tym rozbijaniem prędzej silnik padnie znając nogę Verstapena niezły kozak z niego
4. Klocuch12
Licze na MAL crash ^^
5. pjc
@Gosu, młody jeździ rewelacyjnie, Sainz również. Nie zyczmy im źle. Jestem pełen podziwu dla nich obu.
6. norbee
Mnie natomiast wydaje się, że Max po Monaco, będzie ostrożniejszy i co z tym związane mniej efektowny! Takie wypadki wyrywają swoje piętno w psychice, szczególnie w tak młodej głowie...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz