Ferrari zwiększa budżet zespołu F1 o 100 milionów euro
Zespół Ferrari wydaje się mocno zdeterminowany do przełamania dominacji zespołu Mercedesa. Włoskie media podają, że Scuderia w sezonie 2015 otrzyma zdecydowanie większy budżet niż w latach ubiegłych.Zespół Ferrari w sezonie 2015 z ekip ścisłej czołówki odnotował największy postęp, wyprzedzając Williamsa i Red Bulla oraz został drugą siłą w stawce po Mercedesie.
„Najpierw liczyliśmy na pokonanie Williamsa i Red Bulla” mówił Maurizio Arrivabene, szef zespołu Ferrari. „Teraz musimy nieco przekonać się co do naszych możliwości i zredukować stratę do chłopaków z Mercedesa.”
komentarze
1. fanAlonso=pziom
i to tez pewnie niektórzy mędrcy będą pisali ze to zasługa braku ALO itp.
2. Polak477
A niedawno kilku Kimidżihadystów mówiło, że Ferrari nie stać na Alonso i Ferrari trzyma Alonso tylko dlatego, że im Santander płaci. W sumie teraz powinienem powiedzieć "A nie mówiłem", ale ja nie muszę się dowartościowywać na tym forum ;).
3. Skoczek130
I to by było na tyle, jeżeli chodzi o ograniczanie kosztów... ;) Jak ich ktoś nie powstrzyma, będą wydawać tyle, ile są w stanie. A że są w stanie wydawać bardzo dużo, to różnica między najbogatszymi i najbiedniejszymi będzie się pogłębiać. Jakakolwiek ingerencja nie wchodzi w grę... w końcu to giganci F1 rządzą tym światem... ;)
4. RyżyWuj
W przypadku Ferrari takie zwiększenie może oznaczać jedynie, że w końcu ktoś tam wymyślił jak je sensownie wydać na działania poprawiające ich konkurencyjność. Skoro nie poszło to na pensję Seba, to może faktycznie zaczyna się powrót Scuderii na tron..
5. Skoczek130
Ostatnio oddali do użytku nową bazę... była tworzona od 2010 roku. Nie próżnują, co dobrze wróży na przyszłość. Mogą przejąć pałeczkę po Mercu... gorzej, jak to oni zaczną dominacje.
6. Blazefuryx
2. Bardziej by mi ten argument pasował do retoryki Alonso-dżihadystów twierdzących, że Ferrari nie było stać na Alonso i tylko dlatego został on z niego wyrzucony.
7. Polak477
6. Blazefuryx
To jeszcze mało wiesz o Kimidżihadystach ;).
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz