Malezja cały czas nie podpisała nowego kontraktu F1
Formuła 1 powoli zjeżdża się pod Kuala Lumpur, aby przygotować się do drugiej eliminacji tegorocznych mistrzostw świata F1, GP Malezji.Kilka tygodni temu przedstawiciele toru pojechali na rozmowy z Berniem Ecclestonem do Londynu, ale rychłego podpisania kontraktu nie było, a wszystko rozbiło się jak zwykle o wysokość opłaty licencyjnej.
„Nadal dyskutujemy z Formula One Management i analizujemy ostatnie warunki umowy” mówił prezes toru, Mokhzani Mahathir. „Chcemy sytuacji win-win. Mamy kilka spraw, które nie satysfakcjonują nas za bardzo i jeżeli będziemy mogli nad nimi jeszcze popracować, odnowimy kontrakt na kolejne trzy lata.”
Prezes toru zdradził także, że malezyjski koncern petrochemiczny, Petronas, również przedłużył na trzy lata swoją umowę z zespołem Mercedesa.
„Wiemy, że Petronas przedłużył swoje zaangażowanie sponsoringowe z zespołem Mercedes AMG na kolejne trzy lata i z tego powodu utrzymanie wyścigu na torze Sepang przez kolejne trzy lata będzie dobrym bodźcem dla nas.”
komentarze
1. RyżyWuj
Zaczyna się efekt domina. FOM zaliczył lose-lose z GP Niemiec, więc teraz upadł mit że negocjacje muszą zakończyć się podpisaniem umowy i każdy będzie probował ugrać więcej.
2. Biotrek
Kuriozum, tu "oszczędzają" a na kalendarzu doją ile wlezie. Wszystko to pic na wodę - popieram i niech więcej torów bierze przykład.
3. Nutella_w_pomid
Nigdy nie lubiłem toru Sepang, więc dla mnie to akurat dobrze, że by wyleciał. Chciałbym też by tory w Brazylii, Rosji, Belgii i Chinach również wyleciały, bo ostatnie wyścigi tam były naprawdę nudne a i ich specyfikacje są jakieś takie nijakie.
4. URAN
@3 - weź się zastanów zanim coś napiszesz! Akurat tor w Belgii jest jednym z najbardziej lubianym przez kierowców i kibiców! O gustach jest ciężko dyskutować, ale Spa-Francorchamps do dzisiaj jest powszechnie uważany za jeden z najlepszych i bije na głowę wszystkie "lotniska" made in Tilke.
5. housepl
@3
Akurat takie klasyki jak Brazylia i Belgia po prostu muszą być ale GP Niemiec też musiało być więc nie zdziwię się jak nagle ten... Ecclestone wyrzuci i nawet Monaco albo Monze :)
6. PanPikuś
Ja osobiście jestem zadowolony z pierwotnego tegorocznego kalendarza ( tego zawierającego GP Niemiec). Nudnych torów jest mało. Praktycznie tylko tor w Sochi jest przeraźliwie nudny( mówię tutaj o pętli, a nie o wyścigu). Ostatecznie do pełni szczęścia przywróciłbym Turcję w zamian za GP Rosji. Nawet GP AbuDhabi wkupiło się w krajobraz F1 i powiem szczerze, że brakowałoby mi już teraz trochę tej bajkowej otoczki wszędobylskiego przepychu.
7. Magnussen Fan
Ja osobiście nie chciałbym widzieć toru w Rosji i na Węgrzech, a reszta torów jest wspaniała zwłaszcza tor Monza, Spa i Monako. Co do toru Sepang to wydaję mi się on trochę nijaki na tle innych, ale kiedy zaczyna padać to aż chcę oglądać F1. Tak czy siak nie chcę, aby tegoroczne GP Malezji było ostatnim.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz