Syn Neweya będzie partnerem zespołowym Micka Schumachera
Zespół Van Amersfoort nie schodzi z nagłówków serwisów utrzymujących tematykę Formuły 1. Kilka dni temu ekipa poinformowała o zaangażowaniu w swoim zespole Formuły 4 syna Michaela Schumachera, Micka, a dzisiaj potwierdziła zaangażowanie syna innej sławy Formuły 1.To jeden z najbardziej przyjemnych tygodni w całej naszej 40-letniej historii” mówił szef zespołu, Frits van Amersfoort, który w swoim CV może także pochwalić się wypromowaniem w F3 Maxa Verstappena.
„Jesteśmy niezwykle zaszczyceni, że zaufały nam jedne z najbardziej znanych osobistości świata wyścigowego, pozwalając nam na rozwój dwóch obiecujących, młodych talentów.”
komentarze
1. robher
chłopaki w czopku urodzeni
2. RyżyWuj
Pieprzony nepotyzm. Jakby Newey adoptował orangutana, to pewnie Amersfiut zrobiłby z niego wicemistrza F3.
3. Jacko
Troszkę racji masz, ale nie do końca. To podobna sytuacja jak z dziećmi np. aktorów czy piosenkarzy. Skoro połowę dzieciństwa spędzają w teatrze, na planie, na koncertach czy w trasie, to kim mają później zostać? Kowalem? Tutaj w tle są ciągle wyścigi, znajomi z kręgów wyścigowych, to i chyba normalne, że jest większe prawdopodobieństwo, iż dzieciak zostanie kierowcą niż piekarzem. A że mając znane nazwisko jest trochę łatwiej w życiu, to fakt.
4. RyżyWuj
@3 Jacko, nie żartuj. Ile to na świecie może być piekarzy? Dzieciaki znanych i bogatych nie mają co z soba robić, więc każdy najchętniej by został celebrytą, aktorką, kierowca F1 itd. Specyfika tego sportu jest jednak taka, że miejsc w F1 jest bardzo ograniczona liczba. Potem takie Nasery, Sainze, Neweje, Verstappeny itd. blokują miejsca ludziom z talentem.
Najlepszym przykładem jest córka Rosberga. Od młodych lat pompowana na następcę tatusia, mega kasa, mieszkanie w Monaco itd. I co? I jak już doczekał się najlepszego bolidu w stawce, to przegrał z self-made manem - Hamiltonem. Dlatego kibicuję takim jak Lewis, a nie wykreowanym gwiazdom.
Więc serio nie denerwuj mnie i nie opowiadaj, że synalek Neweya nie miał co ze sobą zrobić i przy odziedziceniu całej tej kasy po tatusiu jedyne co może wybrać, to kierowca F1.
5. Greek
Zespołowi też się to opłaca ze 'sponsorskiego' punktu widzenia.
6. Skoczek130
Jak wybronią się talentem, to nie będzie im można nic zarzucić.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz