komentarze
  • 1. meamea
    • 2014-11-01 19:01:14
    • *.torun.mm.pl

    nie rozumiem, skoro wiadomo ze majac mniej niz 100 150 mln nic sie nie wskóra w f1 to po co pchać się tam mając np 40-50? tak jakbym teraz ja przecietny sredni polak postanowił nagle zaistnieć w f1 i bede miał do wszystkich pretensje ze mam za mało o 99,999 mln
    pozatem nie ukrywajmy duze firmy mają w tym interes bo są sponsorami i markami które potem zarabiają na swoich produktach, a czym jest taka forceindia,? sauber, czy nawet wiliams? co one reprezentują na czym zarabiają co sprzedają? ekscentryk milioner postanowił się zabrać za sport z którego nie ma korzyści finansowych więc teraz chce ograniczyć budżet i zepsuć zabawę tym którzy mająpieniądze, jak kogoś nie stać to niestety niech idzie klase niżej

  • 2. brain87pl
    • 2014-11-01 19:43:58
    • *.31.143.188.rybnet.pl

    Ta informacja pojawiła się już wczoraj na jednym z zagranicznych serwisów i tego co wiem słabsze zespoły narzekają głównie na podział środków z praw telewizyjnych. Chcą wywalczyć żeby ostatni, 10 zespół dostał nie mniej niż 30% tego co dostaje zwycięzca. Zwyczajnie dążą do zmniejszenia różnic w podziale kasy na koniec sezony. A jednym z głównych argumentów był wzrost podstawowych wydatków związanych z zmianą silników. Dlatego w tym sezonie nasiliły się problemy finansowe wielu ekip.

  • 3. DrashPL
    • 2014-11-01 23:08:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @brain87pl jeśli chodzi o podział kasy na koniec sezonu to dobry przykład dawał dzisiaj Sobierajski w studiu na przykładzie angielskiej Premier League w sezonie 12/13. Zwycięskie United dostało 65 mln funtów, ostatnie QPR 40 mln. Wiadomo - kasa nie ta sama ale procentowo to super wygląda i taki zespół może normalnie istnieć , w F1 też tak powinno być

  • 4. brain87pl
    • 2014-11-02 10:12:50
    • *.31.143.188.rybnet.pl

    @DrashPL:
    Wydaje mi się że przykład Premier Leauge pojawił się już tutaj w komentarzach - może to nawet ty go podawałeś. Problem jest jednak zawsze taki sam. Dla dużych zespołów to jest biznes i nie zgodzą się zarabiać mniej, a jak FIA i FOM będą chcieli to przeforsować to znów zagrożą odejściem jak parę lat temu. Z drugiej strony zbyt duże przychody za samo jeżdżenie może doprowadzić w mniejszych zespołach do sytuacji, kiedy nie będzie opłacalne wydawanie kasy na rozwój bolidów - różnica w przychodach pomiędzy kilkoma ostatnimi miejscami będzie zbyt mała żeby opłacało się wydawać kasę na rozwój bolidu. Nie twierdze że tak będzie, sugeruje tylko że może się tak stać. Wtedy nawet teoretycznie słabszy tył będzie coraz bardziej odstawał. Za mało wiem o budżetach zespołów i ich wydatkach, żeby jakoś konkretnie o tym rozmawiać.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo