Lotus w Austin sprawdzi tradycyjną końcówkę nosa
Zespół Lotusa już podczas najbliższego weekendu wyścigowego w Austin zamierza przetestować tradycyjną końcówkę nosa w swoim bolidzie.Ekipa od dłuższego czasu testuje części pod kątem sezonu 2015. Nowy nos zostanie założony tylko na piątkowe treningi. Nie wiadomo jeszcze, który z kierowców będzie go testował, jednak wyglądem powinien być zbliżony do tegorocznych koncepcji Mercedesa i Ferrari.
„Regulaminy popychają wszystkich w tym kierunku, więc uważam, że większość ekip będzie starała się mieć niskie i wąski nosy [w przyszłym roku]” mówił Nick Chester, dyrektor techniczny zespołu. „W Austin zamierzamy przetestować taki nos, aby zebrać dane pod kątem przyszłego sezonu- wykonać pomiary aerodynamiczne i zobaczyć, jak sprawuje się na torze w porównaniu do tego co widzimy w tunelu aerodynamicznym.”
Romain Grosjean już wcześniej potwierdzał, że zespół, który w sezonie 2014 zdecydowanie obniżył swoją formę, znacznie wcześniej zaczął skupiać się na sezonie 2015. Potwierdza to również dyrektor techniczny zespołu.
„Zawsze mamy krzywą, która odcina rozwój obecnego bolidu i przenosi zasoby na kolejny” mówił Chester. „Prawdopodobnie w tym roku przeszliśmy ten punkt nieco wcześniej.”
„Już w czerwcu znacznie więcej pracy wkładaliśmy w rozwój bolidu na sezon 2015 i mimo iż mogliśmy rozwijać obecny bolid w późniejszej fazie sezonu, nie zdecydowaliśmy się na to. Przestaliśmy to robić i skupiliśmy się całkowicie na przyszłorocznym modelu.”
komentarze
1. mario88_92
a tu psikus i zaczną wygrywać w tym sezonie :)
2. pjc
Z tymi kierowcami? To może być incydentalne zdarzenie.
Ten skład nie ma widocznego lidera.
Poza tym dojdzie silnik Mercedesa.
Wg. mnie Lotus jest ogromną niewiadomą przed sezonem 2015.
3. RyżyWuj
To jest zespół klasy obecnego Saubera.
4. Skoczek130
@pjc - a czemu nie?? Oczywiście nie jest to możliwe, bo konstrukcja oraz silnik to po prostu padaka i nic to nie zmieni. Ale kierowców mają zdolnych do świetnych wyników. Widzę, że nadal żyjesz mitem pt. "Kierowca to podstawa sukcesu" i po prostu nie doceniasz tego składu. Błąd... zresztą Grosjean pokazał w zeszłym roku, iż w odpowiednim sprzęcie potrafi walczyć w czołówce. Maldonado popełnia błędy, ale GP Hiszpanii to niejeden wyścig, w którym odpalił... był to jednak jedyny wyścig, w którym szybkość przekuł na wynik. Francuz zdecydowanie może sprostać wyzwaniu lidera. On już udowodnił, na co go stać. Więc nie wiem, skąd takie stwierdzenia. Sezon z silnikiem Merca powinien być lepszy - poza tym będą mądrzejsi w kwestii zmian. ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz