2007-04-17
Kovalainen wierzy, że Renault powróci do walki
Heikki Kovalainen, kierowca Renault, który nie rozpoczął tego sezonu zbyt udanie wierzy, iż jego zespół będzie w stanie walczyć z najlepszymi. Zespół, który w zeszłym sezonie okazał się najlepszy, po odejściu Fernando Alonso ma kłopoty nie pozwalające nawiązać walki z Ferrari, McLarenem, a nawet BMW, które jak na razie spisują się najlepiej w stawce.R E K L A M A
Kovalainen uważa, że powrót jego teamu na szczyt jest możliwy. Renault musi tylko znaleźć przyczynę dotychczasowych niepowodzeń, a następnie wyeliminować ją. Według kierowcy pochodzącego z Finlandii nie ma powodu, aby panikować.
„Wrócimy. Mamy najlepszych mechaników, inżynierów, mamy wspaniały zespół. Niedługo znajdziemy rozwiązanie problemu. Na razie mogę tylko dawać z siebie wszystko. Jestem realistą, lepiej patrzeć na wszystko ze spokojem, nie panikować, kiedy sprawy mają się nie za dobrze. Aktualnie trudniej mają mechanicy i inni w zespole niż ja. To są ci sami ludzie, którzy pracowali z Fernando Alonso przez ostatnie dwa lata. Wierzę w nich. W tym sezonie chcę powalczyć o top 10.”
Kovalainen sądzi, że jego zespół może włączyć się do walki o najwyższe cele, nie wie jednak, kiedy to nastąpi.
„Wygląda na to, że walka w sezonie 2007 będzie bardzo ekscytująca. Obecnie blisko siebie w klasyfikacji jest czterech kierowców. Nawet BMW jest konkurencyjne. Ale to nie jest to, czym się teraz przejmujemy. Skupiamy się nad polepszeniem naszego bolidu tak, aby dorównać najlepszym. To nasz cel, nie mam wątpliwości, że go osiągniemy. Ale na chwile obecną nie wiem kiedy to nastąpi.”
„Wrócimy. Mamy najlepszych mechaników, inżynierów, mamy wspaniały zespół. Niedługo znajdziemy rozwiązanie problemu. Na razie mogę tylko dawać z siebie wszystko. Jestem realistą, lepiej patrzeć na wszystko ze spokojem, nie panikować, kiedy sprawy mają się nie za dobrze. Aktualnie trudniej mają mechanicy i inni w zespole niż ja. To są ci sami ludzie, którzy pracowali z Fernando Alonso przez ostatnie dwa lata. Wierzę w nich. W tym sezonie chcę powalczyć o top 10.”
Kovalainen sądzi, że jego zespół może włączyć się do walki o najwyższe cele, nie wie jednak, kiedy to nastąpi.
„Wygląda na to, że walka w sezonie 2007 będzie bardzo ekscytująca. Obecnie blisko siebie w klasyfikacji jest czterech kierowców. Nawet BMW jest konkurencyjne. Ale to nie jest to, czym się teraz przejmujemy. Skupiamy się nad polepszeniem naszego bolidu tak, aby dorównać najlepszym. To nasz cel, nie mam wątpliwości, że go osiągniemy. Ale na chwile obecną nie wiem kiedy to nastąpi.”
komentarze
1. Meduzes
miejmy nadzieje ze jego słowa nie są puszczone na wiatr :) jezeli renault włączyłby sie do stawki to zapowiada sie naprawde eksyctujaca reszta sezonu :) McLaren, Ferrari, BMW, i Reno :) ....... bezie sie działo oj bedzie :)
2. bendyz
To czego im brakuje to kierowca na poziomie.
3. sajmon33
kierowców maja sensownych i zapewne jeszcze odczują to inne zespoły a szczególnie bmw ]]]
4. fezuj
"jeszcze odczują to inne zespoły a szczególnie bmw" - Jak się Robert do Reno przeniesie
5. Kazik
Spokojnie,Hekki powiedzial,że nie wie kiedy ten "progres" formy Renault nastąpi. (Nikt nie wie kiedy).
6. Supek
Zycze im jak najlepiej...bo zapewne bedzie ciekawiej gdyby poprawili osiagi..ale dziwi mnie ta lekkosc w wypowiedzi Kovalainena "Renault musi tylko znaleźć przyczynę dotychczasowych niepowodzeń, a następnie wyeliminować ją." No na tym polega anatomia każdego problemu, ze aby go wyeliminowac trzeba go najpierw znalezc..a ani pierwsze ani drugie czesto nie bywa latwe i proste...wiec oby slowo TYLKO..nie musial zamienic na AZ TYLE. Z drugiej strony pokazuje to jak szybko mozna przygniesc team zmiana opon kiedy w jednym sezonie wszystko bylo robione pod nich, a w drugim to bolid trzeba dostosowac do ogumienia..
7. Ajek
Kierowcy Renault są na dobrym poziomie(może nie najwyższym), a tak niskie pozycje świadczą jednak, że jest "coś na rzeczy" z bolidem. W sumie dziwi mnie nonszalancja, z jaką podeszli do dopasowania do nowych opon. Jako jedyni nie zmienili zawieszenia przedniego (jednokilowe) a tak wogóle to niewiele zmienili. Inni szukają nowych rozwiązań i być może to tłumaczy słabsze wyniki do pozostałych.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz