Vergne nie zamierza się poddawać
Jean-Eric Vergne w obliczu decyzji Red Bulla o zatrudnieniu na jego miejsce w zespole Toro Rosso młodego Maxa Verstappena, nie zamierza się poddawać w walce o posadę w F1 na sezon 2015.Vergne w sezonie 2012 był beneficjentem podobnej decyzji o „usunięciu z Toro Rosso” Sebastiena Buemi oraz Jaime Alguersuariego. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy Red Bull zdecyduje się rzucić koło ratunkowe Francuzowi, podobnie jak to zrobił w przypadku Buemiego, który został kierowcą testowym zespołu.
Sam zainteresowany na Twitterze napisał, że nie zamierza się poddawać i będzie szukał dla siebie miejsca w F1 w sezonie 2015.
„Toro Rosso to dobra szkoła. Wiele się tutaj nauczyłem” mówił. „Teraz jestem skupiony, aby jak najlepiej zakończyć sezon. Już pracuję nad sezonem 2015. Nadal mam wiele do pokazania w F1.”
Podczas weekendu w Belgii Francuz, obok młodziutkiego Maxa Verstappena, z pewnością będzie głównym obiektem pytań dziennikarzy...
komentarze
1. Michael Schumi
Jak dla mnie nic nie pokazuje w F1, nie ma za wiele do zaoferowania.
2. ForzaFerrari
Ja myślę,że ma szansę znaleźć sobie miejsce w jakimś zespole.
Chociaż w grę wchodzi raczej tylko Sauber i Lotus, jakoś nie sądze by inny zespół zakontraktował go jako etatowego kierowcę.
Na pewno nie jest gorszy od takiego Sutila, Gutierreza czy Maldonado.
3. kolsza99
Może nie jest gorszy, ale Maldonado i Gutierrez dają kasę, a jak zwolnisz Sutka to dostaniesz szklanką w łeb, poza tym Helmutek mówił że Vergne jest dla niego za bardzo nadpobudliwy. A więc to koniec kariery Vergna w F1.
4. EryQ
Już wolę żeby on został niż ten cwaniaczek Sutil... Od Maldonado wara bo przynajmniej jego walka o pozycje potrafi podnieść adrenaline...
5. Skoczek130
Nie ma czym się pokazać. Szkoda, bo to dobry zawodnik. Ale jeżeli RB ma kogoś wybrać, to muszą zostawić Kwiata.
6. devious
Jak będzie jeździł tak jak w GP Węgier w każdym wyścigu do końca sezonu - to ma szansę na jakiś fotel.
Mi na Hungaroringu bardzo zaimponował... Miał już kilka przebłysków świetnej jazdy wcześniej (zwłaszcza w deszczu - ale b. rzadko ostatnio mamy deszczowe GP, w zasadzie wcale ich nie ma) - więc jakby teraz ustabilizował formę, pokonywał Kwiata w kwalifikacjach i jeździł mocne wyścigi - to kto wie... Szanse są małe ale jakieś tam są :)
7. mwhakowscy
Red Bull przeżuł i wypluje. Szkoda.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz