Hamilton na Węgrzech może poprawić kolejny rekord
Lewis Hamilton już w najbliższy weekend może zapisać się w statystykach Formuły 1 jako rekordzista toru Hungaroring. Kierowca Mercedesa mimo relatywnie młodego wieku na Węgrzech może pochwalić się imponującym dorobkiem czterech zwycięstw. Jeżeli Brytyjczyk wygra w ten weekend zostanie pierwszym kierowcą w historii, który trzy raz z rzędu wygrywał GP Węgier.„Byłem bardzo dumny, że udało nam się dowieźć dwa bolidy na podium w ostatnim wyścigu w Niemczech, gdzie kibicowali nam pracownicy Mercedesa. Z osobistego punktu widzenia, nie mogłem przesadnie cieszyć się z wyścigu gdyż to był ciężki weekend i ostatecznie straciłem kolejne punkty do Nico w walce o mistrzostwo. Miałem jednak wspaniałą zabawę na torze i dałem z siebie wszystko co tylko mogłem. Dowiezienie bolidu na podium po starcie z tyłu stawki to spore osiągnięcie. Jestem wdzięczny, że mogłem w ten sposób ograniczyć swoje straty z kwalifikacji. Grand Prix Węgier zawsze jest dla mnie wyjątkowe. Zdobyłem tam cztery raz pole position i cztery razy wygrałem wyścig, włączając w to moją pierwszą wygraną dla Mercedesa w ubiegłym roku. Nie skrywam tam żadnych sekretów- przez lata miałem po prostu szczęście i lubię ten tor. To jeden z tych torów, na których można atakować nieco bardziej niż na innych. Miałem tam także zawsze dobre wsparcie ze strony kibiców. Nie mogę doczekać się tego weekendu. Robię co w mojej mocy, aby wyrównać walkę z Nico- nie potrafię bardziej się skupić czy ciężej pracować niż obecnie. Mistrzostwa te stanowią dla mnie wyzwanie i dlatego to uwielbiam. Nie chciałbym, aby było inaczej.”
Nico Rosberg, #6
„To niesamowite uczucie wygrać domowy wyścig na Hockenheim. Ten wyścig, jak i Monako, są tymi które zawsze chcę wygrać. Przybyłem więc na ten tor licząc na dobry wynik i udało się. Moja Srebrna Strzała dominowała a ja muszę podziękować całej ekipie za tak fantastyczne auto. Wiele pozytywnych rzeczy działo się przez ostatni kilka tygodni w moim życiu. Ślub był z całą pewnością najlepszy, potem nowy kontrakt z Mercedesem, zwycięstwo Niemiec w mistrzostwach świata w piłce nożnej i weekend w Hockenheim. To wyjątkowy okres dla mnie. Teraz zmierzamy do Budapesztu, który pod wieloma względami zawsze jest zabawnym weekendem. Budapeszt to naprawdę przyjemne miasto, gdzie wieczorami można robić wiele ciekawych rzeczy w tych wszystkich restauracjach nad rzeką. Podczas tego weekendu przybywa tam także sporo moich przyjaciół, którzy lubią to miejsce- oni oczywiście balują w sobotni wieczór, podczas gdy ja przygotowuję się do wyścigu! Pamiętam także dobre imprezy po wyścigu na Węgrzech, gdyż jest to ostatni wyścig przed przerwą wakacyjną. Miejmy nadzieję, że w ten weekend także uda nam się dać jakiś powód do zadowolenia przed przerwą wakacyjną wszystkim pracownikom w naszych fabrykach i na torze!”
komentarze
1. wheelman
A daj mu Boże. Niech się zrobi ciekawiej przed sezonem ogórkowym, niech się zrównają punktami, bo nie chcę przez miesiąc czytać jak to Rosberg jest niby faworyzowany.
2. RoyalFlesh F1
Muszę poczekac z ocena do końca sezonu ale jak na to patrze to gołym okiem wida ze Hamilton ma pod górkę. Teoretycznie jakby bolidy nie ulegały defektom Ros powinien miec o 6 pkt mniej a Hamilton 28 więcej. No i to Hamilton jest cały czas pod presją. cały czas prawie goni nie ze swojej winy.
Ham- 204
Rosberg 186
Tak by to wyglądało jakby Hamilton nie miał 3 defektów i Rosberg jednego. Zaliczam oczywiscie fakt ze Hamilton w najgorszym wypadku sksonczył by ostatnie zawody 2 przegrywając tez w Q z Ros.
ROS moze wygrac tylko z Hamiltonem płynnością i brakiem defektów.
3. Orlo
@RoyalFlesz F1
No dokładnie. Jak nie lubie Hamiltona, to jeżeli mam wybierać między nim a Rosbergiem to już bardziej kibicuje Lewisowi, bo jest zwyczajnie lepszy, nie farci tak jak Nico. Ciągle mam nadzieje że jeszcze może Ricciardo włączy się do walki, ma duża stratę ale choćby w ostatnim wyścigu można odrobić 50 pkt, może RBR coś jeszcze wymyśli.
4. 99kowalski
Gdyby, gdyby... Gdyby Bernie miał wąsy, to nie byłby tak łudząco podobny do mojej ciotki Teresy (chyba chodzą do tej samej fryzjerki).
5. Skoczek130
@RoyalFlesh F1 - wlicz w to jeszcze problemy Rosberga, które utrudniły wyścig, ale nie wyeliminowały. Nie ma co gdybać. Awarie to część rywalizacji - kto wie, ile wkładu w awarie ma kierowca... ;)
6. nagdob
Gdyby Hamilton był Niemcem, to on by częściej wygrywał. Tak to już jest. Tytuł zawsze musi być w Niemczech.
7. Kii
@2. Najmądrzejsze słowa jakie widziałem na tym forum. Pozdrawiam :)
8. kakuta44
Teraz tez szczescia musi dopisac na wegrzech Lewisowi , musi wlaczyc i s Rosbergiem z przeciwnosciami losu oby byla 5 wygrana!
9. Skoczek130
@kakukta44 - piąta już była... teraz pora na piątą Rosberga... :))
10. mwhakowscy
Ktoś z kolegów wie, ile niemieckości jest w Nico Rosbergu? Tata z Finlandii, mama z Niemiec, mieszkał (mieszka?) i dorastał w Monaco, czyli Europejczyk "pełną gębą". Być może decyduje paszport. Czy ktoś wie. jakim dokumentem się legitymuje? Jeżeli kilkoma, to pytanie jak najbardziej zasadne. Ciekaw jestem.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz