Odkąd F1 zeszła z kanałów TV SAT przestałem oglądać. Ileż można płacić dodatkowo? Telewizja, telefon, Internet etc. Za chwilę będziemy płacić za wszystko osobno, mam na myśli każde wydarzenie sportowe itd. Oby jak najszybciej wróciła do normalnej TV. Obojętnie jakiej.

Z tego co mówi Robert o samochodzie, problemach, hamulcach itp. odnoszę wrażenie, że ten zespół stanowi zagrożenie na torze nie tylko dla nich samych, ale też dla innych. I to jest bardzo poważny problem, a organizatorzy powinni prześwietlić to wszystko, by nie doszło do jakiejś tragedii. A w Barcelonie nic się nie zmieni, no może na jeszcze gorsze.

Tak to wszystko czytam i tylko jeden wniosek mi się nasuwa. Będzie to ostatni rok Williamsa w F1, o ile dotrwają do końca. Kompromitacja jest na całej linii. I tutaj trzeba już mówić prosto i twardo, że niestety Claire nie nadaje się do zarządzania zespołem Formuły 1. Dlatego piszę, że to ostatni rok Williamsa. I nie wiem tez, czy nawet jeżeli wymienia tą panią to czy Williams będzie miał z czym (w domyśle kasą) funkcjonować - dlatego piszę, że to ostatni rok tego zespołu w F1. Smutne to i szkoda... Głównie oczywiście Roberta.

@26 ... ale o co ci chodzi???

Ta z ciekawości sprawdziłem jaki jest rekord toru. W 2018 roku na testach Ricciardo przejechał ten tor w 1.18,047, czym pobił rekord Massy z 2008 roku, który wynosił 1.18,339. Dzisiaj na godzinę 11:31 najlepszy czas ma Sainz, który wynosi: 1.16,913. Czyli jeszcze przed końcem testów czas pobity jest grubo ponad sekundę. Ciekawe to wszystko.

@8 Nie to żebym nie chciał, żeby Williams zszedł poniżej 1.18, ale to po tych kilku dniach będzie bardzo trudne. I świadomie piszę "Williams", a nie "Kubica", bo Robert na McLarenie zszedł by poniżej 1.16. @11 Obawiam się, że tak właśnie się stanie pod koniec :-(

Oglądam wyniki na autosport.com i jak na razie Wiliams zamyka stawkę ze stratą do najlepszego 3 sekundy.

@14. jack22 A gdzie ty to widzisz? Daj jakiś link.

@2. To Ty sliwa007 nie czytałeś chyba o symulacjach komputerowych, które wyszły tragicznie. Problemy Wiliamsa będą się pogłębiać, niestety... Tak sądzę obserwując to wszystko.

Widać, że niemożliwe staje się możliwe i nigdy nie powinno się mówić "nigdy"... Również długo czekałem na tą chwilę. Brawo Robert!

Gdyby Hamilton był Niemcem, to on by częściej wygrywał. Tak to już jest. Tytuł zawsze musi być w Niemczech.