komentarze
  • 1. Bobekman
    • 2007-04-10 17:53:49
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Odejście Alonso jest najważniejszą przyczyną. Fisichella jeździ na swoim poziomie a Kovalainen jest jak na razie wilekim niewypałem team'u Renault. Szefowie zespołu nie chcą się do tego przyznać ale popełnili błąd oddająć w jego ręce kierownice. Może jednak Kovalainen pokaże jeszcze swoje możliwości, szczerze wątpie...

  • 2. tommy
    • 2007-04-10 18:49:32
    • *.48.227.147

    Fisichella nigdy nie błyszczał w Renault, a teraz to tylko potwierdza. Rozumiem zmianę opon, ale zauważmy, że wiele zespołów przeszło z Michellin'ów na Bridgeston'y... i jakoś dają sobie radę. Fakt, że kulą u nogi okazał sie Heikki Kovalainen. Flavio zbyt pochopnie zatrudnił go jako kierowcę. Mógł wziąć Kubicę. Ja ciągle będę się upierał, że Robert powinien zająć miejsce Kovalainena. Na pewno efekty były by widoczne już po pierwszym starcie GP. Mam nadzieję, że ktoś przejrzy na oczy i od przyszłego sezonu zobaczymy Roberta w Renault, czego jemu i sobie życzę.

  • 3. Piotrek15
    • 2007-04-10 19:15:26
    • *.160.190.63

    ja tam wole tommy zeby Robert został w BMW bo ten zespół jest w tym sezonie lepszy ale i także w sferze przyszłości tylko BMW musi zrobić coś z tą jeb.. skrzynią biegów!!

  • 4. Piotrek15
    • 2007-04-10 19:16:48
    • *.160.190.63

    A co do Renault to uważam że to problem opon ale kierowców po części tez, szczególnie Kovalainena.

  • 5. rafal_14
    • 2007-04-10 19:58:20
    • *.adsl.szeptel.net.pl

    Kubicydo renaulta nie wezmą, bo on jest jeszcze gorszy od Kovalainena. Jego żenująca postawa wcale nie jest winą skrzyni biegów tylko poziomu który prezentuje. Mówię tutaj o GP Malezji. Niech on lepiej zostanie w BMW, skąd po GP Bahrajnu i tak go wywalą. Zmienią go Vettelem.

  • 6. fezuj
    • 2007-04-10 20:49:46
    • *.71.98.217.tvknet.pl

    @rafal_14 - aleś Ty inteligentny tak w ogóle to menadżerowi Renault by trzeba było podpowiedzieć żeby nie myślał czasami o Robercie bo przecież może mieć gwiazdę formatu " rafal_14" - facet przewyższa Kovalainena i Kubicę razem wziętych !!
    ps. a tak poważnie - Robert w Renault ?? to wcale nie jest fantastyka

  • 7. rafikac76
    • 2007-04-10 21:14:03
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    FEZUJ dobre . pozdro dla CIEBIE.

  • 8. bea17
    • 2007-04-10 21:26:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    popieram rafał14, a tak wogóle to niedługo zabraknie części bolidu na które będzie mógł narzekać nasz mistrz. Jak się szybko nie weżmie w garść to dołączy do Villeneuva i razem będą śpiewać. A propo reszty komentatorów to wylejcie sobie kubeł zimnej wody na głowy.;-)

  • 9. Supek
    • 2007-04-10 23:14:09
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    bea17 tobie chyba wczoraj nikt nie wylal...i frustracja przez ciebie przemawia...jestes przedstawicielka typowo polskiego krytycyzmu, zauwaz ze ten team dopiero zaczal zdobywac punkty gdy to Kubica zastapil Villneuva..wczesniej i Heidfeld i on jedzili sobie jak na spacerki...dopiero Robert ich postraszyl i wygryzl kanadyjczyka pod koniec sezonu...w tym Robert na wiekszosci testow byl szybszy od Heidfelda...na treningach przed GP również, gdyby nie durna taktyka podczas Q3 na obu dotychczasowych GP tez bylby przed Heidfeldem...bo wczesniejsze czasy wyraznie na to wskazywaly. W Australii do czasu awarii skrzyni jechal przed Nickiem i jak caly team przyznal mial zaatakowac dopiero w ostatniej czesci...niestety nie udalo sie...o Malezji lepiej nie wspominac ale tylko jeden fakt. Pierwszy pit-stop Roberta 14,6 s...super wynik. Niech tylko raz ma bolid ktory nie przysporzy mu problemow podczas wyscigu wtedy bedziemy mogli mowic o obiektywnej ocenie Roberta w stosunku do kolegi z teamu i reszty kierowcow. A jesli chodzi o wyrzucanie Roberta, to nawet jesli tak by sie stalo co graniczy raczej z fantyastyka..to na pewno nie bedzie dlugo czekal na angaz z innego teamu.

  • 10. fezuj
    • 2007-04-11 08:26:39
    • *.71.98.217.tvknet.pl

    @Supek - wylałeś jak "kawe na ławe" wszystkie fakty, popieram Twoje słowa w całej rozciągłości. ps też miałem te poglądy tylko tak długiego tekstu mi się pisać nie chciało :-)

  • 11. RobertSad
    • 2007-04-11 09:19:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    rafal_14 zydow tez nie lubisz ? Glosowales na PiS i sie tego wstydzisz ? W F1 nie ma sytuacji w ktorej kierowca moze sobie wymyslac usterki, wiekszosc danych jest rejestrowana i szczegolowo analizowana w trakcie i po wyscigu. Nie ma tu miejsca na fantazje. Inna sprawa czy nalezy publicznie mowic o problemach technicznych swojego teamu, ale fakt ze problemy byly i sa i to wlasnie takie o jakich mowi robert jest niepodwarzalny i twoje marudzenie tego nie zmieni.

  • 12. atomic
    • 2007-04-11 10:20:25
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    panowie jak dotychczas heikki,statystycznie rzecz ujmując, i tak wypada lepiej od robcia.mam już tylko nadzieje a nie pewność , że "bolid" bmw nie nawali w tym tygodniu.do trzech razy sztuka.pozdro.acha do robertasad nie sadż się tak z politykowaniem bo wszyscy mamy dość tego na co dzień a ty jeszcze chcesz reklamować pis.narka

  • 13. Kazik
    • 2007-04-11 10:28:53
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Akurat ten news dotyczył Renault ale emocje(frustracje) po GP Malezji są tak duże ,że temat powraca jak bumerang.Kończąc więc (swoje zdanie) n.t. Roberta to większość fachowców od F1 na świecie (nie tylko w Polsce) uznala ,że Robert jest "kimś" i oczekiwania w stosunku do jego postawy w sezonie 2007 są bardzo duże.Polak jest poprostu na początku swojej drogi.Kariera nawet najlepszych kierowców F1 nigdy nie była nieustannym pasmem sukcesów,nieraz trzeba było poczuć smak porażki.Ludzie ,ktorzy nie zauważyli jak wielkim talentem jest Robert i oceniają jego poziom po niieudanym wyścigu są tak kompetentni w wyrażaniu opinii jak Zientarscy w Polsacie.Życzę Kubicy dobrej atmosfery w teamie,który w niego zainwestowal i pokazania w tym roku tego co naprawdę potrafi.

  • 14. Mati_f1
    • 2007-04-11 16:24:57
    • *.adsl.inetia.pl

    Wracając do artykułu i do pierwszej wypowiedzi. Nie widzę sensu żeby Renault miało nas oszukiwiać dlatego, że się wstydzą przyznać że głupio zrobili oddając Alonso. W moich oczach to właśnie ta wypowiedź bardziej pokazuje, że popełniali błędy. Co innego oddać kierowcę (nie wiem co prawda na jakich warunkach), a co innego przyznać że się zrobiło zły bolid. To chyba gorsze. Dlatego sądzę, że skoro podają taką przyczynę to jest to prawda. A co do Fisico to rzeczywiście w zeszłym sezonie zazwyczaj był za Alonso, ale np w kwalifikacjach to nie była jakaś duża strata (0,1s-0,3s),a teraz jest to niestety przepaść.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo