komentarze
  • 1. MarTum
    • 2014-05-30 19:23:23
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A kilka dni temu mówił, że Rosberg nie jest jego przyjacielem. Za późno Lewis.

  • 2. fanAlonso=pziom
    • 2014-05-30 19:25:56
    • *.rzeszow.mm.pl

    taa RB też wstawił takie zdjęcie webbera z vettelem po gp turcji 2010 i każdy wie co było dalej

  • 3. Yogson
    • 2014-05-30 20:15:41
    • *.play-internet.pl

    Mówią to co muszą mówić, ale i tak każdy swoje pewnie myśli:)

  • 4. Michael Schumi
    • 2014-05-30 20:20:36
    • *.ip.euro.net.pl

    Jak dla mnie jest to logiczne podejście. Hamilton wie, że lepiej jest żyć po staremu i w przyjaźni z Nico, a jak chce udowodnić swoją wyższość to musi sam sobie na to zapracować. W Kanadzie ogólnie był dobry, więc nie musi się zbytnio martwić, że Nico go tu ogra. Będzie dobrze, jestem dobrej myśli :)

  • 5. einozes
    • 2014-05-30 20:30:59
    • *.play-internet.pl

    Krótko: PR.

    A od siebie... Niech będzie walka. ;)

  • 6. MarTum
    • 2014-05-30 20:33:27
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    4. Tak im kazali i tak powiedzieli do kamery czy do mikrofonu na wywiadzie. PR i tyle w temacie. Trzeba jakoś kamuflowac ich stosunki, które pieknie było widać w Monako. Mam ogromną nadzieje, zę NICO rozsmaruje Hamiltona, choć wiem, ze Hamilton wydaje się być lepszym kierowcą.

  • 7. gujak
    • 2014-05-30 21:21:06
    • *.ip.netia.com.pl

    Nico siedzi na siodełku ale Lewis chyba woli baz :D:D

  • 8. bartexar
    • 2014-05-30 22:42:44
    • *.adsl.inetia.pl

    @1. Ja w wyniku emocji podpadłem niejednemu nauczycielowi, (np. mówiąc że stosuje metody jak Hitler i że ja nie będę w tej rzezi maczał palców) więc Hamiton mógł tak powiedzieć, co nie koniecznie musiało być prawdą.

  • 9. Michael Schumi
    • 2014-05-30 23:16:03
    • *.ip.euro.net.pl

    @8 Wiele ludzi działa pod wpływem emocji. Najlepszym przykładem jest Alonso.

  • 10. MarTum
    • 2014-05-30 23:45:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @8

    To nie jest pierwszy wyścig Lewisa ani pierwsze podium i on doskonale zdaje sobie sprawę z tego co robi. Transmisja idzie na cały świat, należy się zachować na poziomie, pogratulować rywalizacji na najwyższym poziomie i cieszyć się razem z zespołowym kolegą z podwójnego zwycięstwa i uznać swoją porażkę. Nie jak burak wałęsać się obok podium i szukać pocieszenia bo się przegrało. Nie zawsze się wygrywa.

  • 11. Jahar
    • 2014-05-31 02:55:47
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Hamilton to obłudnik, powiedział już, że nigdy z Rosbergiem się nie przyjaźnił a teraz poddaje się takiemu bezczelnemu PR.

  • 12. marek007
    • 2014-05-31 07:42:38
    • Blokada
    • *.free.aero2.net.pl

    Trzeba coś mówić pod publikę...wiadomo że nie ma przyjaźni między nimi i nigdy nie będzie każdy pracuje na siebie i jak na razie więcej wygranych ma Hamilton i oby tak dalej.....a swoja drogą myślę że Hamilton wróci do Mclarena jak skończy mu się kontrakt z Mercedesem oczywiście jak będzie dobry bolid i konkretna kasa a nie drobne na kawę.

  • 13. Mind
    • 2014-05-31 08:35:04
    • *.adsl.inetia.pl

    Niepotrzebne gadanie, każdy kierowca walczy o tytuł mistrza i nigdy nie będzie klepania po ramieniu, jedynie na podium tralala pod wpływem emocji.

  • 14. pqo
    • 2014-05-31 13:50:59
    • *.adsl.inetia.pl

    tacy tam "przyjaciele" friends, może jako znajomki, nie traktowałbym tego jako najlepszy przyjeciel etc. "Jak na razie dalej jesteśmy przyjaciółmi" taka gadka mniej więcej...

  • 15. ukarz
    • 2014-05-31 14:14:40
    • *.interduo.pl

    Istny cyrk

  • 16. Esotar
    • 2014-05-31 21:59:57
    • *.dynamic.chello.pl

    Po takim czymś ? Hamilton to dno. Tyle w temacie.

  • 17. scigacz00
    • 2014-06-01 03:34:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Rozumie jego zachowanie. Hamilton to kierowca fighter, mistrz świata, dlatego dla niego liczy się wygrana i pokazanie dominacji, a nie dawanie się objezdzac przez "rzemieślnika". Hamilton bierze przykład z swojego ulubieńca numer 1 czyli z Senny który kiedyś powiedział, że jesli nie ścigasz się by wygrac nie jesteś kierowca wyścigoym czy jakoś tak ;>

  • 18. Hamcio20
    • 2014-06-01 17:07:21
    • *.business.static.vectranet.pl

    Jak dla mnie to jest robienie dobrej miny do złej gry :p wydaje mi się że po incydencie w monako ich relacje nieco się ochłodziły i wątpię żeby im jakoś szczzególnie przeszło.

    Hamilton odgryzie się Rosbergowi w Kanadzie na co bardzo liczę :p

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo