Panis: w F1 chodzi o osiągi a nie o ekologię
Olivier Panis, były kierowca Formuły 1, a obecnie menadżer i ekspert, dołącza do grona krytyków nowej ery Formuły 1.„Szczerze, tak” mówił Panis zapytany czy nie czuje się sfrustrowany po pierwszym wyścigu sezonu.
Francuz ścigał się w F1 w latach kiedy na torach całego świata dominowały jednostki V10, a budżety ekip były w zasadzie nieograniczone. Jego największy sukces to wygrana w deszczowym GP Monako w 1996 roku, po tym jak większość stawki nie ukończyła tego wyścigu.
„Uważam, że dźwięk stanowi część Formuły 1, gdyż pozwala poczuć moc tych maszyn. Formuła 1 nie jest już tym czym była wcześniej.”
„Wyścigi stanowiły sprinty nie maratony. F1 przekształciła się w wyścigi wytrzymałościowe.”
Panis podkreślił także, że nie przemawiają do niego argumenty na temat ekologicznej Formuły 1: „Mówi się nam, że samochody elektryczne są transportem przyszłości, ale ja nie jestem tego taki pewien.”
„Samochody elektryczne stwarzaj dodatkowe problemy, takie jak utylizacja akumulatorów. Nie wierzę, że elektryczność jest nowym paliwem dla pojazdów motorowych.”
„Formuła1 nigdy nie była zielona” przekonywał. „W Formule 1 chodzi o osiągi i to kochają kibice.”
komentarze
1. granat88
Polać mu
2. ForzaFerrari F1
O jeden człowiek mówiący z sensem,,w f1 chodzi o osiągi a nie o ekologię
3. grzesiek1870
Czy tylko ja, w pierwszej chwili, delikatnie przekręciłem nazwisko?
4. kempa007
chyba tylko Ty...
5. ChrisDeFirenze
Ostatnie zdanie - so truuuu :)
6. Valek
Im więcej krytyków obecnej F1 tym lepiej może w końcu coś zmienią...
7. pkacki
I chwała Ci Panie za te słowa!
8. Dexterus
@ 6.
Taaaak...? To przeanalizuj sobie, ile osób w takiej piłce nożnej argumentuje za wprowadzeniem powtórek video (lub postaci sędziego video, jak w rugby union), czy choćby nawet czujników weryfikujących, czy piłka przekroczyła linię bramkową.
I co? Ktoś spośród wierchuszki się tym przejął?
Leśne dziadki, niezależnie od sportu / biznesu / frakcji politycznej, łączy jedna cecha - bezbrzeżna arogancja. Ergo, porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy zasiadacie do transmisji F1.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz