Hakkinen krytykuje podwójne punkty, ale popiera silniki V6
Mika Hakkinen, dwukrotny mistrz świata F1, w wywiadzie dla brazylijskiej telewizji skrytykował wprowadzenie podwójnych punktów za ostatni wyścig sezonu, jednak w odróżnieniu do sporej części obserwatorów poprał wdrożenie nowych, bardziej wydajnych silników V6.„Dźwięk nowych silników z pewnością nie jest tak głośny jak do tego przywykliśmy. Osobiście słyszałem w F1 silniki V12, V10 i V8, ale teraz dźwięk został bardzo ograniczony.”
„Jest inaczej, ale Formuła 1 cały czas idzie do przodu. Oni muszą myśleć o wielu rzeczach, takich jak ochrona środowiska, więc to zrozumiałe. Dźwięk także trzeba brać pod uwagę, ale nie sądzę, aby ten element miał duże znaczenie, gdy ogląda się F1 w telewizorze.”
Hakkinenowi nie przypadała jednak do gustu zmiana systemu punktowego, który w ostatnim wyścigu sezonu- GP Abu Zabi, będzie premiował kierowców podwójną liczbą punktów. Zmiana ta obecnie nie przykuwa tak bardzo uwagi mediów ale z pewnością może wywołać jeszcze dużo kontrowersji w samej końcówce mistrzostw.
„Ścigałem się w Formule 1 przez 10 lat i wygrałem mistrzostwa dwukrotnie [przyp. 1998 i 1999]. W obydwu tych sezonach mistrzostwa rozstrzygnęły się w ostatnim wyścigu sezonu.”
„Za pierwszym razem walczyłem z Michaelem Schumacherem a różnica punktowa między nami przed ostatnim wyścigiem wynosiła koło trzech punktów. Gdyby wtedy obowiązywały takie przepisy skończyłoby się to dla mnie katastrofą, gdyż nie zdobyłbym tych dwóch tytułów. Nie sądzę więc, że to świetny pomysł, wręcz przeciwnie, nie jest on dobry.”
komentarze
1. fanAlonso=pziom
nie spodziewałem się że mika popiera brak dźwięku i piszczenie opon - Oni muszą myśleć o wielu rzeczach, takich jak ochrona środowiska, więc to zrozumiałe. Dźwięk także trzeba brać pod uwagę, ale nie sądzę, aby ten element miał duże znaczenie, gdy ogląda się F1 w telewizorze.” - co ma F1 do ochrony środowiska i jeśli dźwięk nie ma znaczenia to można całkiem przejść na silnik elektryczny
2. gzr
"Oni muszą myśleć o wielu rzeczach, takich jak ochrona środowiska, więc to zrozumiałe."
Oni nie muszą o tym myśleć, nie powinni!
3. wobz
a szkoda gadać
4. KmK.pl
Zawsze mówiłem, że Finowie to mądry naród :D
5. Jahar
Jeśli Hakkinen twierdzi publicznie, że F1 musi myśleć o ochronie środowiska no to ja stwierdzam, że wziął do kieszeni za opowiedzenie takich głupot.
6. Kalor666
Ciekawe jak ma się do ochrony środowiska koszt utylizacji baterii od ers albo ilość spalin z 20 ciężarówek wożących graty Mercedesa / przykładowo/. Nie tędy droga!!
7. luka55
Mika zazwyczaj dobrze gada ale tym razem zgodzę się z nim tylko połowicznie. Oczywiście popieram go w kwestii podwójnych punktów, ale z silnikami, a przede wszystkim z ich dźwiękiem się nie zgadzam. Zaskoczyły mnie dwie jego opinie w tym temacie. Po pierwsze jak słyszę ochrona środowiska to mi się wszystkie noże w kieszeni otwierają. Mógł wymyślić milion innych argumentów ale ten ? No i mówi to kierowca F1. Ma takie prawo. Nie chciałbym sobie żartować że to wypowiedź sponsorowana ;).
Ale chyba jeszcze większą głupota jest gadanie że dźwięk nie ma znaczenia dla telewidzów. Przepraszam ale to słyszeliśmy przed sezonem i się nie sprawdziło. Zresztą Hakkinen powiedział że TAK SĄDZI iz nie ma znaczenia. To znaczy że nie wie. A skoro nie wie to niech sobie obejrzy w TV wyścig z tamtego sezonu i ten z Australii a później niech się wypowie. Nie sądzę żeby zdecydowanej większości fanów F1 coś się przewidziało, a raczej przesłyszało (lub niedosłyszało jak ktoś woli) w kwestii dźwięku nowych jednostek.
8. ekwador15
Mówi, że jak ktoś ogląda F1 w TV to nie robi problemu dźwięk - własnie jest odwrotnie niż mówi, bo na zywo na torze jest całkiem dobrze a w telewizji tragedia.
9. Krokiet
@1 całkiem przejść nie można, bo nie byłoby miejsca na Formułę E, w której od września będzie jeździł Giermaziak.... Kempa... Może by o tym też jakiś news wstawić czy coś, mimo że to nie do końca F1?
10. EvEnEmEnT
co on tam wie
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz