Alonso: w tym roku także będziemy oszczędzać opony
Fernando Alonso nie spodziewa się dużej zmiany w przebiegu wyścigów Formuły 1 mimo zakrojonych na szeroką skalę zmian w regulaminach technicznych.„Nie ma dużej różnicy w porównaniu do ubiegłego roku” mówił. „Jeżeli chodzi o styl jazdy nic wielkiego się nie zmienia.”
„W ubiegłym roku oszczędzaliśmy opony od pierwszego okrążenia i w tym roku także będziemy je oszczędzać od pierwszego kółka. Nie ma żadnej różnicy.”
„Nie sądzę, aby to się zmieniło, ale bolidy są wolniejsze. Bolidy mają mniejszą siłę dociskającą i podczas wyścigu mają mniejszą moc, gdyż inaczej trzeba wtedy zarządzać energią z akumulatorów niż podczas kwalifikacji.”
„Wszystkie te rzeczy sprawiają, że wyścig jest dużo wolniejszy na całym dystansie. Lubimy ścigać się szybkimi autami, a nie powolnymi.”
Kierowca Ferrari przyznał jednak, że o ile w samym przebiegu wyścigu, oprócz czasu jego trwania, nie widzi znaczących zmian, to do sposobu pracy jednostki napędowej trzeba przywyknąć.
„Z całą pewnością jest inaczej” mówił o nowych silnikach. „Na wyjściu z zakrętu prowadzenie auta wygląda inaczej, gdyż załącza się turbo i trzeba przewidzieć kiedy pojawi się moc.”
„Na prostych także mamy dużo więcej mocy, co wydaje się nieco inne. ERS wykonuje sporo pracy. Obecnie mamy prawie dwukrotnie zwiększoną jego moc, więc to daje niezłego kopa, gdy jest załączony. Pod tym względem jest zdecydowanie dziwnie.”
komentarze
1. jack22
No to zajebiście. Będą oszczędza wszystko, zamiast cisnąć na maxa. Do dupy taka F1
2. zu7
Kto wie czy dzięki specyfice transmisji F1 w Polsce i my też włączymy się w ten nurt oszczędzając oczy :)
3. ison2013
@zu7 dobre :)
4. GTR
Słowa Alonso powinny brzmieć następująco: wziął 5 dych i nie podaje. Te silniki są za słabe. Powinni dać 1.6 biturbo, nawet w systemie dwóch loch różnej wielkości, opony trwałe tak jak slicki Bridgestone'a i jazda na takim limicie, że tor do remontu po weekendzie. A oni zwalniają przed tymi zakrętami jak emeryci w Cinquecento przy wjeździe do garażu... Dostałem kubek i torbę Ferrari - czyli ktoś inwestuje w F1 i oczekuje frajdy przynajmniej w telewizorze i jak zwykle rozczarowanie...
5. sharent
mogliby też oszczędzić drogi asfalt w ogóle rezygnując z wyścigu, albo skracając go do 10 okrążeń.
6. Skoczek130
@jack22 - taka F1 była w latach 80-tych... ;)
7. devious
@4 GTR
I tak byś się obsrał cienką sraką bo pachy jakby Cę taki Alonso przewiózł tym gównianym bolidem z tempem "emeryta z CC" po takim Monako czy Spa...
Wiadomo - zmieniają "główne" zasady raz na dekadę czy dwie więc muszą najpierw dać wolniejsze bolidy by miały sie z czego rozwijać... Przykładowo jakby teraz bolid kręcił 1:25 w Bahrajnie to za 5 lat przy tym tempie rozwoju pewnie by robił 1:18 albo coś...
Bolidy będą przyspieszać z sezonu na sezon, ERSy i baterie będą coraz lepsze, aero zaraz znowu usprawnią (patentów jak zwykle będzie dużo) itd. itp.
Choć oczywiście ja się zgadzam z Alonso, że fajnie by było jednak by te bolidy miały dużo więcej mocy i przyczepności mechanicznej (z super opon) - z aero już niekoniecznie :) Czyli żeby właśnie było jak w latach 80tych gdzie bolidy były diabelnie mocne i trudne w prowadzeniu (ale też trzeba było o nie dbać i oszczędzać tak jak teraz - cisnęło się na max tylko w qualu - tak jak teraz)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz