Whitmarsh zdradza szczegóły zatrudnienia Magnussena
Martin Whitmarsh, szef zespołu McLaren, w wywiadzie dla oficjalnej strony Formuły 1 zdradził szczegóły zatrudnienia Kevina Magnussena a tym samym zwolnienia Sergio Pereza.„Kevin to wyjątkowy młody człowiek, który zasługuje na miejsce w F1” mówił Whitmarsh. „Liczyłem i starłem się znaleźć mu wolny kokpit- porozumiałem się i przypieczętowałem nawet umowę uściskiem dłoni z jednym z szefów zespołów tutaj na padoku- to była kompletna umowa- niemniej on wycofał się z niej…”
„Po 25 latach spędzonych tutaj ciężko mi się z tym pogodzić- wiem, że nie powinienem, ale nadal jestem beznadziejnie naiwny. Nadal uważam, że gdy patrzy się komuś prosto w oczy i ściska dłoń, wtedy umowa jest dokonana. Gdy nie wychodzi to, tak jak w przypadku Magnussena, jestem zszokowany i mówię sobie: wyciągaj wnioski, nie bądź naiwny.”
„Będąc zmuszonym do stawienia czoła tej sytuacji zadecydowałem, że sami wypróbujemy Kevina. Uważam, że F1 potrzebuje młodych super talentów, ale problemem w tym sporcie aktualnie jest to iż to pieniądze przemawiają najbardziej do większości ekip i istnieje ryzyko, że stworzymy próżnię młodych talentów.”
Przy okazji Whitmarsh dodał, że szuka miejsca w F1 także dla drugiego podopiecznego McLarena, Stoffela Vandoorne’a, który w przypadku braku możliwości jazdy w F1 w sezonie 2014 prawdopodobnie znajdzie się w serii GP2.
„Jeżeli nie znajdziemy kokpitu F1 w innym zespole dla Stoffela, prawdopodobnie poślemy go do GP2” mówił Whitmarsh. „Niebezpieczeństwo z GP2 jest takie, że jest tam wielu kierowców wspieranych finansowo, którzy pozostają tam przez cztery czy pięć lat- to zły sygnał. Po dwóch latach trzeba się ich pozbywać. Talenty obawiają się tego i unikają tego. Musimy więc to zmienić. Ostatni raz jako debiutant serię tę wygrał Lewis [Hamilton], liczę więc że uda nam się to ponownie ze Stoffelem.”
komentarze
1. rysiu200
"Ostatni raz jako debiutant serię tę wygrał Lewis [Hamilton]"
A Hulkenberg się nie liczy? @_@
2. Skoczek130
Zezol raczy pamiętać tylko o swoich... ;)
3. devious
Ależ ten Whitmarsh to niedojda, sam przyznaje, że jest naiwny... Z takim szefem to McLaren chyba nic nigdy nie wygra - szczególnie, jak podejmuje on tak dziwne decyzje jak zatrudnienie Pereza, potem zwolnienie Pereza i znowu zatrudnienie żółtodzioba Magnussena... Kevin jest tak dobry i obiecujący, że nikt go nie chciał :) Więc McLaren go wziął :)
A co do GP2 - co za chrzanienie, że w GP2 jest patologia bo ktoś tam jeździ 4-5 lat. I co z tego, że tam jeździ 4-5 lat? Jak tak długo tam jest i nie wygrał mistrzostwa (a mistrz nie może tam dalej jeździć) to jest po prostu słaby - i nie stanowi zagrożenia dla "supertalentu". I jak ktoś jest dobry jak Hamilton czy Hulkenberg to z miejsca będzie błyszczał w GP2.
Jak ktoś nie jest dobry na tyle, by błyszczeć w GP2 na tle bardziej doświadczonych rywali - to też nie jest na tyle dobry, by jeździć w McLarenie... Bo w F1 debiutant też będzie jeździł z najlepszymi i najbardziej doświadczonymi - i to dużo mocniejszymi zawodnikami niż w GP2. To co mówi Whitmarsh to jakiś stek bzdur - że niby lepiej jeździć w F1 niż w GP2 bo w GP2 jest za dużo doświadczonych rywali i młodzi boją się z nimi mierzyć? A nie boją się mierzyć z kierowcami F1? :)
Śmiałem się z decyzji o zatrudnieniu Pereza, śmieję się z brania Magnussena (nie mówię, że się nie nadaje ale są dostępni lepsi kierowcy na jego miejce np. Hulk) - zobaczymy za sezon kto miał rację... Co do Pereza się nie myliłem, że McLaren to za wysokie progi dla Sergio (choć w sumie źle nie wypadł na tle Buttona)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz