Hulkenberg: Red Bull powinien postawić na Ricciardo
Najbardziej gorącym tematem i najczęściej poruszanym w silly season jest oczywiście miejsce zwalniane przez Marka Webbera w Red Bullu.Nico Hulkenberg, który typowany jest do posady w zespole Lotusa w razie gdyby miał go opuścić Kimi Raikkonen uważa jednak, że Red Bull powinien postawić na Daniela Ricciardo.
„Wybrałbym Daniela” mówił dla Auto Motor und Sport Hulkenberg. „On jest szybkim kierowcą i w końcu jakiś młody zawodnik dostałby szansę potwierdzenia swoich umiejętności.”
komentarze
1. Grzesiek 12.
Też , podobnie jak Hulkenberg uważam że powinien :)
Ale jak na razie Ricciardo służy jako karta przetargowa RBR w rozmowach z Finem . Podobnie jak wymysły drugiej strony ( które już zostały zdementowane przez rzecznika Ferrari ) o przejściu Fina do Czerwonych . Negocjacje trwają i jak widać wcale nie są bliskie ukończenia ...
I kto wie ? Jeśli rzeczywiście Fin będzie się upierał przy swoim i będzie się domagał zbyt wielu srebrników , to w końcu byczki postawią na młodego :P
2. MasturbatorY
Wydaje mi sie, ze to wlasnie Ricciardo zajmie fotel w RBR :) W końcu po to stworzyli juniorski, nieco słabszy team, zeby znajdywac mlode talenty. Poza tym Kimi pewno dostanie umowe z numerkiem "2", a jak wiemy Fin ma dosc mocna osobowosc i nie wydaje mi sie, by był skory do podpisania takiego dokumentu. Sam nie wiem, która stajnia może zaoferować najwięcej Raikkonenowi. W Lotusie ma swobode i czuje sie tam bardzo dobrze, ale wiadomo, problemy finansowe i wielka niewiadoma na sezon 2014 (nie tylko Lotus, inne stajnie rowniez). W Red Bullu nie wiadomo, czy byłby traktowani na równi z Sebem. Zostaje Ferrari i chyba to by była najlepsza decyzja. Zreszta, nic nie spekulujmy, poczekajmy, decyzja RBR powinna sie za niedlugo pojawic :)
3. Michael Schumi
Ja akurat wolałbym, gdyby Nico przyszedł do Lotusa za Grosjeana, a do Red Bulla chętnie dałbym Daniela Riciardo. To sympatyczny i dobry kierowca.
4. Skoczek130
Aby program juniorski RB miał sens, powinni postawić na Ricciardo. Australijczyk jest lepszą opcją od Vergne'a, który nie ma najlepszych relacji z szefostwem. To widać w wypowiedziach. A ostatnia gadka Francuza wcale mu nie pomaga. Daniel z pewnością zastąpi Webbera. W końcu chodzi o solidnego nr 2, a takim Ricciardo na pewno będzie. Jest szybki w kwalifikacjach - mając konkurencyjną maszynę, w wyścigu także będzie wysoko. STR7 to bardzo niekonkurencyjny projekt, który nie ma przyszłości w dalszym rozwoju. Tak więc suma sumarum Daniel Ricciardo to najlepsza. Kimi jest drogi i nie jest zawodnikiem, któremu można stawiać warunki. Nie jest to więc najlepszy pomysł, aby go angażować. Bo po co, skoro duet składający się na ponadprzeciętnego i solidnego drivera się sprawdza? A swoją drogą uważam, że Daniel zrobi jeszcze lepszą robotę od Webbera.
5. Skoczek130
"Daniel z pewnością zastąpi Webbera" - nie chodzi o faktografię, a zdolność zastąpienia jednego Kangura przez drugiego. :)
6. wheelman
Kimi do Ferrarki nie przejdzie, to jest oczywiste. Wiadomo, że nie jest w stanie być nr. 2, nie miał tylko jeszcze okazji tego potwierdzić. W przeciwieństwie do Alonso, który pokazał co się dzieje, kiedy jeździ z równym sobie team-mate.
7. vincent_vega
_________RBR powinien brać głównie pod uwagę to co najważniejsze czyli kolejne tytuły mistrzowskie dla najlepszego kierowcy w stawce Sebastiana Vettela i wszystko powinno być temu podporządkowane, wszystko!
drugi kierowca oczywiście jest ważny ale istotne jest aby jak najlepiej wykonywał swoje obowiązki czyli pomoc dla Mistrza. Raikkonen byłby w tym dobry, Groszek byłby dobry, Alonso nie bardzo bo jest coraz słabszy, do tego płaczliwy...
8. viggen
Raikkonen nie przenosi się do RBR ze względu na srebrniki! Znowu jakiś "oszołom" pisze bzdury. Obecnie w Lotusie więcej zarabia a RBR nawet do tej kwoty się nie zbliża.
Hulkenberg ma rację. STR po coś jest. W każdym razie, negocjacje dalej trwają Kimi vs RBR vsFerrari vs Lotus i ja nadal stawiam na Ferrari. Choć czekam na ten Infinity, bo to jest klucz, dzięki któremu Kimi w ogóle nie będzie musiał się ruszać. Tylko dziwnym trafem, podpisanie kontraktu z Infinity - strasznie długo to trwa...
9. viggen
Mimo wszystko RBR nie odpuszcza.
Z ostatnich doniesień RBR oferują szeroki pakiet, łącznie ze wsparciem Kimasa po odejściu z F1 oraz wsparcie jego zespołu cross'owego (to akurat na wzór Ferrari).
10. incent_
@10 jak Raikkonen ma pomagoć samemu sobie, przecież on jest mistrzem?! Ale z kolei, Iceman ze swoim charakterem może robić wszystko dla zwycięstwa - MAAILMANMESTARI !
11. incent_
chodziło mi o @7
12. fucker
Tak, Ricciardo bedzie najlepszym "partnerem" Vettela, w przeciwnienstwie do Raikkonena czy Alonso ktorzy by wciagneli niemiaszka nosem na sniadanie. A przeciez RBR nie pozwoli by wygral lepszy.
13. saint77
Hulk wie co mówi:)
14. viggen
Teraz wiadomo, dlaczego tak Hulkenberg powiedział :)
Wg moich źródeł, do których dotarłem dzisiaj - Kimi w Ferrari, Hulkenberg w Lotusie a Ricciardo w RBR :)
15. elin
1. Grzesiek 12. - skąd pewność, że w negocjacjach Kimi - Red Bull chodzi o " zbyt wiele srebrników " ... ? Z wszystkich docierających do nas plotek, wynika, że kasa to akurat żaden problem.
I nie sugeruj się tak bardzo tym dementi Ferrari ;-).
Oni zwykle zaprzeczają ...., po czym okazuje się, że jednak prawda. Dodatkowo, zwróć uwagę na formę tego " zaprzeczenia " - w oświadczeniu nie ma ani słowa o Raikkonenie, tylko, że " nie są obecnie ( już ) zainteresowani rynkiem kierowców ". Co różnie można interpretować ... ;-)
14. viggen - jeśli prawda, to nie wiem, czy w ogóle doczekamy się Infinity w Lotusie ... Oni chyba najbardziej liczyli na pozostanie Kimiego w zespole.
16. Grzesiek 12.
15. elin
No jeśli pytasz się czy mam pewność ze chodzi o pieniądze . To odpowiadam - nie mam pewności :) Ale z przecieków wynika ze że jest to jeden z czynników nad którym debatują ....
Oczywiście kolejną kością niezgody może być podział kierowców na nr 1 i nr .2 . Tylko nawet jeśli uda się na papierze wynegocjować "równouprawnienie " To życie jest życiem ..... i ja w cuda nie wierzę ..... , gdyż każdy kierowca który tam będzie jeździł z Vettelem , będzie zawsze nr 2 Odpowiadając na ewentualne kolejne pytanie .... Alonso również :P
Co do Ferrari , to odpowiedz była jednoznaczna i dotyczyła bezpośrednio Fina i była zapprzeczeniem na rewelacje Fińskiej prasy: P Oczywiście życie pokazywało że to jeszcze nic nie znaczy ..... Ale zważywszy na przeszłość .... nie wierzę że jest jakakolwiek propozycja że strony Czerwonych dla Fina i tyle :P
17. moon22
Oby niedługo powiedzieli. Potem będą skargi i zażalenia. :D
18. mwhakowscy
Co wy z tymi srebrnikami? Srebrniki są określeniem (synonimem) zapłaty za zdradę. Który z zawodników chce takich pieniędzy? Raikkonen?
19. viggen
15. elin
Lotus musi zapiąć kontrakt bo dla nich ważna jest przyszłość. Raikkonen też nie będzie czekał i dlatego mamy Fina w Ferrari.
20. elin
16. Grzesiek 12. - oczywiście, że pieniądze są jednym z czynników kontraktu ... i to każdego kierowcy w stawce. Szczególnego zawodnika ze ścisłej czołówki, jak Raikkonen :-). Ale ( w tym przypadku ) nie są najważniejsze.
Nie wiem, ile prawdy jest w tym podziale na Nr 1 i Nr 2 - raczej nie wierzę. Przynajmniej nie w to, żeby oficjalnie w kontrakcie RBR zaproponował Finowi, rolę pomocnika Vettela.
Bardziej stawiam, że największą " kością niezgody " może tutaj być PR i więcej swobody w działaniach poza torem ....
Również do niedawna, nie wierzyłam w plotki o powrocie Kimiego do Ferrari ... Teraz, nie wiem ... Zbyt dużo się o tym mówi i pisze ... i nie tylko w fińskiej prasie.
Więc lepiej bądź przygotowany na " Szok " ;-)).
19. viggen - masz rację. Ale zastanawiam się, czy Infinity będzie dalej zainteresowane kontraktem z Lotusem, jeśli Kimi odejdzie ... Raczej jasno dawali do zrozumienia, że ze względów marketingowych oraz ewentualnej walki o tytuł w przyszłym sezonie - zależy im na Raikkonenie ... A jeśli ten odejdzie, duet Hulkenberg - Grosjean, raczej nie gwarantuje sukcesu, ani komercyjnego, ani sportowego.
Dlatego, jeśli do tej pory nie doszło do sprzedaży udziałów, to nie wiem, czy w ogóle do tego dojdzie ... Ale zobaczymy ;-).
21. Grzesiek 12.
20. elin
Spoko :) W F1 nic mnie nie zszokuje , nawet Fin w czerwonym wdzianku . Ale dopóki nie dojdzie do podpisania umowy , takiej opcji nie biorę na poważnie .
A nawet dostrzegam w tym plusy ..... - życie zweryfikuje który kierowca jest lepszy :) I później ...... już tylko będziemy żyć w zgodzie na tym portalu :)))))))
22. mistrz sebastia
Vettel miał progrem z dresem
23. elin
21. Grzesiek 12. - jakoś mam wątpliwości, co do tego życia w zgodzie ... ;-))).
Chociaż ..., jak zaczniesz kibicować Kimiemu ..., to kto wie ;-)).
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz