Lowe w sezonie 2014 będzie pracował dla Mercedesa?
Brytyjski The Guardian podał, że Paddy Lowe, o którym zrobiło się głośno na początku roku przejdzie do Mercedesa w sezonie 2014.Plotki o rzekomych kontaktach Lowe z Mercedesem zostały potwierdzone, jednak żadna ze stron nie chciała potwierdzić podpisania umowy.
The Guardian uważa, że umowa de facto została już podpisana, a Paddy Lowe zgodnie ze swoim obecnym kontaktem pozostanie w sezonie 2013 w McLarenie, jednak nie będzie aktywnie uczestniczył w pracach przy nowych projektach, a część roku najprawdopodobniej przebywał będzie na tzw. odprawie.
Lowe według doniesień nie pojawi się także w padoku Formuły 1 w Melbourne. Dyrektor techniczny McLarena w związku z całym zamieszaniem medialnym wokół jego osoby nie był także obecny podczas prezentacji nowego MP4-28.
komentarze
1. logel999
Fajnie ;d jak to prawda
2. elin
Zależy dla kogo fajnie ... ;-). Na pewno nie dla fanów McLarena ...
No chyba, że ekipa z Woking również już " podkupiła " zdolnego następcę Padda ...
3. logel999
Fajnie dla Merca i dla mnie bo kibicuję Mercu i Lewisowi
4. 6q47
2. elin
Witam.
Takie odejścia nie są zaskoczeniem dla strony będącej dotychczas we "władaniu" wymienionym specem.
Kontrakty są (muszą) być obwarowane podpunktami gwarantującymi - co opisano w news'sie - bezpieczeństwo dla zespołu ze względu na "sróbki" stosowane podczas minionych sezonów.
Zawsze muszą mieć kogoś na podorędziu.
Zresztą przejście (we wczesnym stadium) Hamiltona musiało spowodować wydanie odpowiednich dyspozycji celem zbadania jakich konsekwencji można się spodziewać po odejściu kierowcy tej klasy.
Myśliwi i Lisy... zajęcy tam nie uświadczysz:)
Pozdr.
5. viggen
Nie ma co siać paniki. Jest tylu utalentowanych inżynierów. których nazwisk nie znamy, więc zapewne McL znajdzie godnego następce. To nie Marusia, to McL i sobie na pewno poradzą. Czasami też potrzeba świeżej krwi i innego spojrzenia :)
RON Dennis również odszedł i wszyscy panikowali :)
PS @elin - Kimi przejdzie z Markiem oraz Allisonem do Mcl i będzie dobrze ;)
6. logel999
@viggen z Ronem Dennisem McLaren był lepszy .
7. elin
4. 6q47 - Witam :-).
Całkowicie się zgadzam. Jednak marzy mi się, aby McLaren znów ( po bardzo długim ... - zdecydowanie zbyt długim czasie ) świętował tytuł w konstruktorach.
Niestety, zwykle roszady na tak ważnych stanowiskach sprawiają, że walka o mistrza znów odwleka się w czasie ... Nie wspominając o tym, że nie każdego " speca " da się zastąpić kimś równie zdolnym ...
Pozostaje mieć nadzieję, że ( jak piszesz ) McLaren zdąży się na odejście Padda odpowiednio przygotować ... Bo jeśli chodzi o Hamiltona, mam wrażenie, iż Lewis jednak nieco ich zaskoczył i nie do końca Perez jest tym na kogo liczył zespół w 2012. Ale zobaczymy ... :-)
5. viggen - dobrze ... ??? ;-) ... Wtedy byłoby idealnie, najlepszy z możliwych scenariuszy ;-).
Jak doskonale wiesz - Kimi ( z Markiem ) i McLaren, to było ( i ciągle jest ) dla mnie najlepsze połączenie. A jeśli dodać do tego talent Allisona - wychodzi perfekcyjny, mistrzowski układ.
Oby tylko faktycznie realny ... ;-)
Pozdr. Panowie :-)
8. elin
* w 2013
6. logel999 - Ron nadal w McLarenie ma " ostatnie zdanie ". Chociaż nie jest już szefem zespołu ... I faktycznie - trochę brakuje jego " rządów twardej ręki ".
9. Skoczek130
Odejście Lowe'a nie zaszkodzi McLarenowi. Może początkowo będą musieli się przyzwyczaić, ale to ekipa składająca się z szeregu świetnych inżynierów. Lowe był tylko zarządcą całej organizacji. Sądzę, że nie odczują mocno tej straty. To zbyt doświadczona ekipa. A następców z pewnością mają.
10. Skoczek130
Ron jest "szarą eminencją" McLarena... ;)
11. viggen
@6 Nie wiem czy lepszy. Zależy jak leży :)
@8 elin - wiesz to był żart :) Bo jak Lotus będzie w czołówce to Kimi raczej nie zmieni środowiska :)
@10 Tak, taki ojciec chrzestny, który obserwuje a się nei wtrąca :)
12. sliwa007
McLaren zaczyna mi przypominać Arsenal Londyn...
Oba teamy utytułowane, z wspaniałą przeszłością, cały czas stawiane wśród faworytów a mimo to od lat bez większych sukcesów...
I w dodatku oba zespoły opuszczają kluczowe postacie...
13. elin
11. viggen - no przecież doskonale wiem, że sobie " jajca " robisz ... ;-)
Co nie znaczy, że ja nie mogę sobie " pogdybać " na ten temat ;-))
14. 6q47
7. elin
Nie stać było zespół na pilota o bardziej "znakomitych" wpisach w CV?
Być może tak.
Równie dobrze może być wręcz odwrotnie ze względu nie tylko na świetnie "wytatuowane plecy", ale również na silny strzyk adrenaliny związany z wejściem do McLaren'a.
Zespól tej klasy ma - jak to się mówi - odpowiednie narzędzia, które raczej działają budująco niż powodują destrukcję w szerokim tego słowa znaczeniu.
Bez wnikania w szczegóły ostani sezon w wykonaniu Perez'a miał "błysk" w różnych częściach sezonu.
Na moje oko "zapieprza" jak szalony z wiadomych powodów.
Musi tylko ten pieprz odpowiednio użyć... inaczej twoje słowa mogą się sprawdzić.
Osobiście nie stawiam kasiory na zły wybór:)
15. elin
14. 6q47 - nie ignoruję Pereza. Wręcz odwrotnie ( dla mnie ) obok Grosjeana, Hulkenberga i Maldonado, jest kierowcą na którego warto " mieć oko ". Każdy z nich ma to " coś " dzięki czemu w przyszłości może zostać mistrzem ... - oczywiście, o ile ten " pieprz ", który mają w sobie pójdzie we właściwym kierunku, zamiast rozdrobnić się na przeciętność zawodnika środka stawki.
Jednak na chwilę obecną ( dla mnie ) Hamilton to już ta najwyższa półka, a Perez ciągle " niewiadoma ", której talent ( jak wspomniałam ) może pójść w dwa całkowicie różne kierunki.
Dlatego uważam, że walka w konstruktorach dla McLarena jeszcze bardziej odsunie się w czasie. Pozostałe zespoły z czołówki mają obecnie bardziej " pewnych " kierowców.
I chociaż kasiory też nie stawiam ;-) ... Jednak już teraz mogę obiecać - jeśli Perez się sprawdzi, to oficjalnie przyznam Ci tutaj rację :-)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz