Kovalainen pokonał Toro Rosso
Zespół Caterhama w Walencji był w stanie nawiązać walkę z zespołem Toro Rosso. Heikki Kovalainen awansował do Q2, wyprzedzając obu kierowców młodszego zespołu Red Bulla. Witalij Pietrow po drobnym błędzie, czasówkę zakończył z 20 czasem.„Dzisiejsze osiągi są zasługą olbrzymiego wysiłku całego zespołu. Rano nie byliśmy przekonani czy uda nam się tego dokonać, ale oba przejazdy w Q1 były naprawdę dobre. Gdy temperatura się podnosiła i tor stawał się coraz bardziej przyczepny, mój bolid spisywał się coraz lepiej. Na ostatnim okrążeniu na miękkich oponach udało mi się z niego wycisnąć wszystko. W Q2 zdecydowaliśmy się poczekać do końca i zobaczyć czy będziemy w stanie się poprawić w stosunku do Q1. Mimo że nie było to możliwe, udało nam się osiągnąć cel i pokonać oba bolidy Toro Rosso. To jest wspaniałe uczucie. Jutrzejszy wyścig może więc być dla nas bardzo interesujący- wygląda na to, że mamy szansę pościgać się z nimi a to znaczący krok do przodu dla zespołu. W ostatnich kilku wyścigach zbliżaliśmy się do nich, ale ten tor, warunki na nim panujące oraz nasze poprawki dały nam szansę przybliżenia się do naszego celu dołączenia do środka stawki. Teraz musimy przekształcić dzisiejszy wynik w dobry wyścig jutro i utrzymać progres.”
Witalij Pietrow, P20
„To był dobry dzień dla zespołu, a części tutaj przywiezione pomogły nam uczyć kolejny krok do przodu. Jeżeli chodzi o mnie, miałem dobry pierwszy przejazd na średniej mieszance opon, a potem dobrze radziłem sobie na miękkiej, ale popełniłem mały błąd, który kosztował mnie kilka dziesiątych sekundy, a na tym torze wystarczy niewielka strata czasowa, aby stracić kilka pozycji. Teraz trzeba skupić się na wyścigu, gdyż wszystko jest możliwe. Uważam, że kluczem do dobrego wyścigu będzie umiejętne zarządzanie degradacją ogumienia, a jak do tej pory byliśmy zadowoleni z tego jak nasz bolid spisuje się na dłuższych dystansach. Nie wiemy jak nasi najbliżsi rywale będą jutro oszczędzać opony, więc po prostu musimy upewnić się, że dajemy z siebie wszystko i zobaczymy gdzie dojedziemy do mety.”
komentarze
1. Skoczek130
Heikki przechodzi samego siebie, ale ja nie mam wątpliwości - w McL nie miał szans na pokazanie swoich umiejętności. STR powinno żałowac swojej decyzji - dawac dwóch debiutantów do jednego zespołu!? Głupota nad głupotą! No ale Marko ma za swoje... cyklop to zawsze cyklop i nic tego nie zmieni... ;)
2. BiereżnojBiereżnoj
1. Skoczek130 kolejna prawda, dobrze gadasz, z checią bym Ci polał chłopie, praktycznie zawsze zgadzam się z Twoimi opiniami... Mnie zawsze bolał fakt, że taki kierowca jak Heikki się marnuje, ale dzięki temu potrafi wyprowadzać Caterhama na naprawdę dobre pozycje, przemilczę natomiast Pietrova (wydymał Jarno i nigdy mu tego nie wybaczę)... w McLarenie Kovalainena olewali, Lewis król i władca i tylko to się liczyło... dać Heikiemu bolid czołówki to by pokazał klasę:)
3. Potejt
" w McLarenie Kovalainena olewali, Lewis król i władca i tylko to się liczyło... dać Heikiemu bolid czołówki to by pokazał klasę:)" zgadzam się w 100% ;)
4. Skoczek130
@Biereżnoj - o dziękuje Ci bardzo za ciepłe słowa. Ostatnio pojawiły się plotki o Kovalu w Ferrari - wcale nie jest to takie niemożliwe. Jeszcze doczekamy się Fina w czołówce! Pozdrawiam. :))
P.S. Obok Felipe Massy to drugi ulubiony kierowca. :))
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz