F1 coraz bliżej emisji akcji w Singapurze
Starania o wejście Formuły 1 na giełdę w Singapurze są już w zaawansowanym stadium. Tak przynajmniej wynika z wypowiedzi Petera Brabacka-Letmathe, jednego z członków zarządu firmy Delta Tepco, która kontroluje holding F1.Ze względu na swoje doświadczenie Braback-Letmathe jest typowany jako osoba, która będzie koordynować proces emisji ze strony firm Formuły 1.
„Zamierzamy wkrótce przeprowadzić emisję akcji F1 w Singapurze” potwierdzał medialne doniesienia z ostatnich tygodni Braback-Letmathe dla austriackiego Salzburger Nachrichten. „Część roadshow i prezentacji [dla inwestorów] już miała miejsce.”
„Prawdą jest, że potwierdziłem swoją gotowość do objęcia funkcji przewodniczącego zarządu w formie nieoperacyjnej. Jeżeli F1 stanie się spółką publiczną ważne będzie, aby miała niezależnego prezesa.”
Braback-Letmathe odniósł się także do ważnego zadania jakie czeka Formułę 1, aby zapewnić jej ciągłość działania.
„Wszyscy mamy nadzieję, że Bernie będzie w pełni sił przez długi czas i będzie mógł kontynuować swoją pracę. Jestem pod wrażeniem jego wysiłków” mówił Austriak.
„Niemniej obowiązkiem zarządu jest zapewnienie następstwa. W Nestle, zawsze upewniałem się, że każdy członek zarządu mający prawa wykonawcze powinien być możliwy do zastąpienia w ciągu 24 godzin. Takie zasady mogłyby także dotyczyć F1, gdy ta stanie się publiczną spółką.”
„Musimy rozważyć długoterminowo nową strukturę i nowe indywidualności a prawdopodobnie obydwie te grupy.”
komentarze
1. Tilion
Tak z punktu widzenia zwykłego kibica: jaki może być tego skutek?
2. Senna_olk
1. Tilion
Zarząd będzie robił wszystko by bilans finansowy był coraz większy. Inwestorom jak i samemu prezesuniowi będzie zależało na jeszcze większej oglądalności. Gadżetów powstanie w ciągu jednego roku, co przez ostatnie 5 lat. Czyli ogólnie wszystko pójdzie w infrastrukturę finansową - czyli jeszcze szybszy rozwój.
Ja jestem ciekaw, na ile wycenią akcję. Myślę, że dopóki Bernie w tym będzie siedział, inwestorzy będą mięli żyłę złota.
3. Tilion
Ale sam Bernie bardzo dba o to, by bilans finansowy był coraz większy już teraz ;)
4. kowal3r
Mam nadzieje ze w zarzadzie pojawia sie tez mlodzi ludzie ze swiezymi pomyslami tylko czy ich dopuszcza starzy wyjadacze
5. zu7
Słyszałem że Bernie już z 5 razy sprzedawał F1. Choć kasę za każdym razem zgarniał to pozostał właścicielem. Teraz znów wykona swój popisowy numer. Dziadziuś potrafi. Szkoda tylko kasa przesłoniła mu wyścigi i zamiast twardych męskich wyścigów mamy losowe popisy nadzianych panienek wspomaganych DRSem i padakowatymi oponami.
6. b.stary
...a ja uważam, że gdyby nie Bernie byłoby tylko gorzej. Np. byłby bałagan jak kiedyś a My bylibyśmy zadowoleni bo niewiedzielibyśmy jaki może być porządek. Mi nie przeszkadza, że zarabia miliony. Zasłużył na nie. Gdyby myślał tylko o forsie czyli o sobie to by zespoły już dawno by Dziadka wyrzuciły.
7. beret
Ja dolanczam tez do tych co mysla ze Bernie dobrze zarzadza F1.Gdyby tak nie bylo wtedy slychac by bylo pomruki roznych zespolow a tak nie jest, druga sprawa to to, ze Bernie ma posluch u wszystkich i wielki autorytet.
8. brooda2
Ja też uważam że dobrze rządzi Bernie
9. Senna_olk
5. zu7
To nie jest tak do końca. Bernie ma około 6 procent udziałów w FOM. A F1 ze wszystkich wyścigów zgarnia około 600 mln dolarów. To dane z 2011. Czyli powiedzmy, że zgarnia z udziałów plus dochód z organizacji wyścigów.
Pozostaje zbierać kapitał i się jakoś zakręcić :)
10. Skoczek130
Dzięki Berniemu Formuła 1 jest tym, czym jest! Ja także uważam, iż choc nie jest to "ludzkie", to jednak Ecclestone świetnie zarządza tym sportem! W jakim miejscu jest WRC czy WTCC?? Tak na prawdę są w czarnej pupie... a zwłaszcza RMŚ, które stoją na skraju załamania! Czy MotoGP stoi na tak wysokim poziomie pod względem organizacji, jak Formuła 1?? Moim zdaniem stanowczo nie! "Twarda ręka" Berniego odegrała tu znaczącą rolę! A to nie lekkoatletyka czy pływanie, w których kasa nie jest tak duża. Formuła 1 to najdroższy sport świata i gdyby źle ją zarządzano w tak trudnych czasach, mogłoby dojśc nawet do likwidacji! Bo to nie piłka nożna, w której mamy podział na kluby, których jest multum i nie są zależne od siebie. F1 jest jak "jedna rodzina" i jest zależnośc. Miejmy nadzieje, że po odejściu Ecclestone'a znajdzie się jego godny następca. :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz